Co to jest Akcent w treningu biegowym?
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co to jest Akcent w treningu biegowym?
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
Wyraźnie intensywniejszy fragment treningu, chociaż wyraźnie krótszy w stosunku do całości trwania treningu.
Np. :
- przebieżki
- rytmy np. 100/100
- podbiegi/skipy/wieloskoki np .10x100/100
Np. :
- przebieżki
- rytmy np. 100/100
- podbiegi/skipy/wieloskoki np .10x100/100
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
przebieżki nie są żadnym akcentem. rytmy - w jakiej szkole? bo w części to to samo co przebieżki.
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A wyraźnie długie biegi też? Czy tylko prędkość bierzemy pod uwagę?
- Antek Emigrant
- Stary Wyga
- Posty: 171
- Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Długie, spokojne rozbiegania (nazywane czasami wycieczką biegową) nie są. Ale już długi bieg z narastającą prędkością jak najbardziej.struspedziwiatr pisze:A wyraźnie długie biegi też? Czy tylko prędkość bierzemy pod uwagę?
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bieg z narastającą szybkością, to pewnie w szczególności zawody się wliczają.
Czyli dałoby się to uogólnić na utrzymanie wyższego pulsu (obciążenie dla układu krwionośnego), przez jakiś wyraźny czas.
Czy z fizjologicznego punku widzenia, powinno się jakoś specjalnie traktować akcent, np. wydłużyć czas regeneracji z 2 dni do 3, lub dłużej?
Czyli dałoby się to uogólnić na utrzymanie wyższego pulsu (obciążenie dla układu krwionośnego), przez jakiś wyraźny czas.
Czy z fizjologicznego punku widzenia, powinno się jakoś specjalnie traktować akcent, np. wydłużyć czas regeneracji z 2 dni do 3, lub dłużej?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13823
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Hm...?Antek Emigrant pisze:Długie, spokojne rozbiegania (nazywane czasami wycieczką biegową) nie są. Ale już długi bieg z narastającą prędkością jak najbardziej.struspedziwiatr pisze:A wyraźnie długie biegi też? Czy tylko prędkość bierzemy pod uwagę?
Akcent to intensywna jednostka treningowa, która wymaga wzmożonej regeneracji i lekkiego treningu przed tym treningiem. (oczywiście są tez akcentowe bloki, ale to już inna historia)
Dlatego taka 35 kilometrowa "wycieczka" biegowa tez powinna być traktowana jako akcent.
Tez dlatego dla początkującego wszystkie biegi są (prawie) akcentami, i dlatego powinien on/ona biegać tylko co drugi dzień.
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok. Dzięki za podpowiedzi.

Coś w tym jest. Być może to takie moje szukanie wymówki przed odbyciem kolejnego treninguRolli pisze: Tez dlatego dla początkującego wszystkie biegi są (prawie) akcentami, i dlatego powinien on/ona biegać tylko co drugi dzień.

- Antek Emigrant
- Stary Wyga
- Posty: 171
- Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
35 km chyba tak, ale ile osób biega 35 km wycieczkę biegowe a ile kilkunastokilometrową. No i sprawa tych którzy biegają 3 razy w tygodniu. Gdzie tu miejsce na lekki trening przed nią. No i czy wycieczkę biegową możemy traktować jako INTENSYWNĄ jednostkę treningową, mnie zdecydowanie bardziej pasuje do niej określenie EKSTENSYWNA, czyli biegana na zaliczenie, bez sprężania się na jakieś konkretne tempo. Bywa że wycieczka biegowa w planach treningowych ma miejsce dzień po ewidentnym akcencie. Np. u Skarżyńskiego często występuje ona dzień po krosie.Rolli pisze: Hm...?
Akcent to intensywna jednostka treningowa, która wymaga wzmożonej regeneracji i lekkiego treningu przed tym treningiem. (oczywiście są tez akcentowe bloki, ale to już inna historia)
Dlatego taka 35 kilometrowa "wycieczka" biegowa tez powinna być traktowana jako akcent.
Tez dlatego dla początkującego wszystkie biegi są (prawie) akcentami, i dlatego powinien on/ona biegać tylko co drugi dzień.
Nie chcę się tu wykłócać bo w sumie wszystko tak naprawdę zależy od tego jak długa to będzie wycieczka w stosunku do naszego zaawansowania.
Być może lepszą definicją byłaby zależność między treningiem a tym jak bardzo "ciężkie nogi" mamy na następnym treningu. Być może...
BNP (bieg z narastającą prędkością) to trening: http://bieganie.pl/?show=1&cat=274&id=6167struspedziwiatr pisze:Bieg z narastającą szybkością, to pewnie w szczególności zawody się wliczają.
To chyba jest dobry trop.struspedziwiatr pisze:Czyli dałoby się to uogólnić na utrzymanie wyższego pulsu (obciążenie dla układu krwionośnego), przez jakiś wyraźny czas.
Po akcencie należy odpocząć, ale to jak długo i jak aktywnie zależy od wielu czynników.struspedziwiatr pisze:Czy z fizjologicznego punku widzenia, powinno się jakoś specjalnie traktować akcent, np. wydłużyć czas regeneracji z 2 dni do 3, lub dłużej?
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To chyba będzie dla mnie jasny i prosty wyznacznik. Gdzieś też czytał w jakimś poradniku, że naAntek Emigrant pisze:jak bardzo "ciężkie nogi" mamy na następnym treningu
treningu można się dynamicznie ocenić przez to czy np. nasz prędkość jest taka jak zakładaliśmy.
To pewnie pokryje się z 'ciężkimi nogami'. pomijam fakt, że obecna pogoda powoduje, że biega mi się ... co najmniej inaczej

- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
"Ciężkie nogi" są trochę zwodnicze, bo po trzech dniach na LCHF (bez węgli) każdy trening zaczyna się na ciężkich nogachstruspedziwiatr pisze:To chyba będzie dla mnie jasny i prosty wyznacznik. Gdzieś też czytał w jakimś poradniku, że naAntek Emigrant pisze:jak bardzo "ciężkie nogi" mamy na następnym treningu
treningu można się dynamicznie ocenić przez to czy np. nasz prędkość jest taka jak zakładaliśmy.
To pewnie pokryje się z 'ciężkimi nogami'. pomijam fakt, że obecna pogoda powoduje, że biega mi się ... co najmniej inaczej

-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Już któryś raz z kolei słyszę o tej diecie i zastanawiam się, czy statystycznie poruszone przeze mnie tematy ją przyciągają, czy w ogólności bieganie ją przyciąga, czy istnieje jakieś lobby LCHF'owe, czy może o czymś istotnym jeszcze nie wiem? (bo wiem cały czas mało) ;]jabbur pisze:na LCHF
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Producenci masła płacą nam od postów. A pośrednia korzyść to brak ścian podczas dłuższych biegówstruspedziwiatr pisze:Już któryś raz z kolei słyszę o tej diecie i zastanawiam się, czy statystycznie poruszone przeze mnie tematy ją przyciągają, czy w ogólności bieganie ją przyciąga, czy istnieje jakieś lobby LCHF'owe, czy może o czymś istotnym jeszcze nie wiem? (bo wiem cały czas mało) ;]jabbur pisze:na LCHF
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
masło 82p jest dobre.jabbur pisze:Producenci masła
Jeśli trzy dni wystarczają żeby się przełączyć, to może warto sprawdzić efekt 'ciężkiej nogi'.jabbur pisze:po trzech dniach na LCHF
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trzy dni nie wystarczają, żeby się przełączyć - moim zdaniem.
LCHF stosuję czasem na wyjazdach, w górach. Bardzo stabilne energetycznie.
LCHF stosuję czasem na wyjazdach, w górach. Bardzo stabilne energetycznie.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!