ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Z braćmi to mam akurat dobry kontakt, wpadają do mnie na piwo, pożalić się na swoje dziewczyny. Albo na rodziców :hahaha: .
A jak wyjeżdżam, karmią moje koty, więc muszę o dobre relacje dbać :spoko: ;).
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no niestety nas po całym świecie roznioslo, więc nawet jakbym chciała to nie ma się jak spotykać
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A ja im jestem starsza, tym bardziej doceniam ciepłe relacje rodzinne i bliskość :) Uważam, ze to bardzo ważne i warto to pielęgnować, w szczególności w dzieciach zaszczepić, że rózne rzeczy w życiu są zmienne, ale w rodzinie zawsze powinno być oparcie :) I bynajmniej nie świadczy to o tym, że nie jestem niezależna, bo to dwie rożne kwestie. Nie wyobrazam sobie, że miałabym sie z matką spotykać raz na 3 lata... Widuję ją codziennie, co owszem rodzi rózne spięcia, ale doceniam, że jest na miejscu i że w ogóle jest :)
Obrazek
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ja zawsze byłam bardzo niezależna, ale kontakt z mamą mam świetny :)
ojca nie widziałam od wielu lat, ale to już zupełnie inna historia, skoro on się nie przejmował, że ma córkę, to nie widzę powodu, żebym ja się starała utrzymać kontakt...
z mamą zawsze byłyśmy same, jestem jedynaczką, bliska rodzina to mama i dziadkowie (tzn już tylko babcia, dziadek niestety już nie żyje :chlip: )
no i mama jest specyficzna - podobna, do mnie, więc nie powiem, żebyśmy się nie kłóciły, ale nie ma specjalnie widocznej różnicy pokoleń itd, mama studiuje, od niedawna biega, i ogólnie świetnie się rozumiemy i wspieramy :bum:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ma_tiko są różne relacje rodzinne :oczko: ja sobie np.nie wyobrazam codziennego kontaktu z matką :orany:
a jak widzę toksyczne relacje eks z jego mamusią, to mi słabo :hahaha:
insza inszość że ja do mamy mam 600 km, do sióstr po 800, 1000km, do brata tak samo
jesteśmy rozstrzeleni po całym świecie :bum:
w zasadzie spotykamy się na różnych uroczystościach typu komunia, pgrzeb, slub, czy chrzest
ale utrzymujemy bliskie relacje np dzwoniąc, gadając internetowo :oczko: czego nam wszyscy zazdroszczą :spoczko:

jak juz się założy własną rodzinę to cięzko sie wyrwac i dostosowac do życia innej rodziny, u mnie wyprawa do kogokolwiek to katastrofa logistyczno finansowa
także tego :spoczko:

ASK weź ty se odpuśc na kilka dni bieganie i wyjdź z domu, wtedy, kiedy ci sie zachce, a wogóle ciesz sie urlopem :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

pewnie, ze sa rozne, ale nalezy je pielegnowac i dbac. starac sie, choc czasami jest trudno lub wrecz sie nie da. jestem przekonana, ze to staranie sie bedzie procentowac na przyszłość.
Obrazek
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ja tez widuje mame codziennie ze wzgledu na to ze pomaga mi przy dziecku,alenp nie wyobrazam sobie zeby z nią znowu mieszkac....jest dobrze jak jest :hej: tyle wystarczy....Jestesmy dosc blisko ,ale tylko tyle.Czasami mi sie marzy zeby nie byc zalezną od jej pomocy ,wtedy chyba tylko jakos na weekend bysmy sie widziały bo mnie tez jakos specjalnie nie ciagnie....

Dzisiaj mój syn pobił swój rekord trasy:trzasnęlismy 29,7 km :hej: :hej: :hej:
Ja jak ja-kiedys i 80 trzaskałam ale ON!?! Mój siedmiolatekkochany!!!!
Taka jestem duuuumna!!!!
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

brawa dla Franklina :hej:

szukam roweru dla siebie, uzywanego ofkors :oczko:
a może któras ma do odsprzedania? :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ja sobie kupiłam 3 lata temu uzywany,niemiecki,miejski i jestem zadowolona :hej: jak na moje potrzeby to gites-chociazmysleo tym zeby go przemalowac na jakis fiolet czy cóś :hej:


machnęłam dyszke :taktak: uffff ale sie upociłam -jak kiełbasa na grillu :bum: a na tej przejazdzce rowerowej to sobie tak spiekłam ramiona ze mi koszulka TARŁA jak tara i normalnie cała droge kurwiłam pod nosem :spoczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

wypiłam butle wody w godzine :szok: :szok: :szok: :szok: takmnie suszy po tym bieganiu :orany:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

a ja dzis szybki bieg, 8,5km z szybkimi odcinkami, średnia 5.23 :szok: jak jestem z młodym to biegne szybko, dawno tak nie latałam :sss: :ojoj:
super uczucie :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

no to katka szacuneczke bo mi sie ledwo powłoczyło kuprem :ojoj:
Obrazek
Awatar użytkownika
kambodja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 287
Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ask - mi się coś wydaję, że u Ciebie to tak wygląda: ogarniam cały dom - piorę, gotuję, dzieciaki etc. A na końcu jak się wyrobię i nie padnę to idę jeszcze na trening. Skąd ja to znam jestem taka sama :wrr: I wiem, że trudno się zmienić bo to przecież ja zrobię dzieciom najlepszą kolację - więc z treningiem muszę zaczekać aż pójdą spać. W robocie podobnie - często zamiast komuś potłumaczyć, żeby coś zrobił to wolę sama to zrobić.
Odsapnij trochę kobieto - chwila dla siebie - wieczór przed filmem z kieliszkiem wina (ja z reguły w takich okolicznościach usypiam :hahaha: )
franklina pisze: Dzisiaj mój syn pobił swój rekord trasy:trzasnęlismy 29,7 km :hej: :hej: :hej:
Ja jak ja-kiedys i 80 trzaskałam ale ON!?! Mój siedmiolatekkochany!!!!
Taka jestem duuuumna!!!!
Brawo ! Moje siedmiolatki rekord miały 33 km - rozłożone na cały dzień z przerwami na piknik, jedzenie etc.
Jestem pełna podziwu - ja połowy tego nie jeździłam w Ich wieku :hej:

Ostatnio znajomi mający dzieci również w wieku 7 lat powiedzieli, że dla nich największą karą jest wyjście na rower/ basen. Najlepiej w domku przed kompem :wrr: Wooo rany - moi na okrągło marudzą że chcą na basen czy rower.
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

moje Misie lubią hulajnogę, spacerowanie(nawet po 12km) i kapiele morskie :lalala: :hahaha: cały dzień mogą przesiedzieć w wodzie
córka rwie się do biegania, dzis idziemy polatac po parku :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Hanna77
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzien dobry po dlugim niebycie.
jestem w trakcie rzucania palenia (tj. nie kupiłam sobie paczki)-trzymajcie kciuki; tydzień nie palę, choć ciągle myślę o dymku :lalala: chce złamać 45 minut na 10 km w sierpniu a treningi interwałowe to teraz katorga dla mnie, palacza. trzeba rzucić. mam nadzieję, że wytrwam. nigdy wcześniej nie rzucałam więc myślę, że jak już sama chcę to się uda. czy są tu jakieś palaczki/byłe palaczki. (pale od 15 lat z przerwą na ciąże i karmienie)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ