![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Gratuluję pięknego wyniku !
Moderator: infernal
Dziękujęrubin pisze:gratulacje! pobiec znacznie powyżej swoich wcześniejszych oczekiwań - to dopiero coś!
No nie taka formalność, nadal mam szacunek do dystansu maratonu.wypass pisze:Plany poważne, a 4h godziny w maratonie to tylko formalność
Jesteś świetnie przygotowany...
Dziękuję :uuusmiech:neevle pisze:Wracam sobie do internetu, patrzę, a tu relacja. szacun za dobry bieg w upale, temperatura i podbiegi potrafią mocno dać w kość.Nie trać tego respektu do maratonu.
Dzięki, tę radę biorę głęboko do siebie !neevle pisze:Oczywiście wynik na 33km to dobry prognostyk, ale wielokrotnie powtarzana zasada, że maraton rozgrywa się na ostatnich kilometrach jest niestety prawdą.
Musi się udać :uuusmiech:neevle pisze:Widzę, że mamy podobne plany na warszawsko-praską połówkę, może tym razem uda się spotkać.
No zakwasy, bedziesz mial i to dosc dlugo, pozniej zakwasow nie bedzie ale lydki bedziesz czul, takie zmeczenie i lekki bol zwlaszcza z rana. U mnie taki stan utrzymywal sie w zasadzie do konca sezonu. Po tej przerwie ktora zafundowaly mi kolana myslalem, ze bedzie tak samo, ale lydki teraz nic nie bola i nie czuje zadnego dyskomfortu zwiazanego z nimimajak pisze:Nie mogę chodzić, mam potężne zakwasy na łydkach :uuusmiech: ale o to chodzi :uuusmiech:
Wiedziałem, że tak będzie. Ważne, że ze stawami jest wszystko w porządku-i o to Polska Walczyła :uuusmiech:
Choć jeszcze długa droga przede mną, nawet bardzo długa!
Rozumiem, że teraz już wiecie dlaczego majak zaczął biegać boso?