seemoore'a bieganie :)...

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Gratulacje @MEL., dziekuję @DawidK - Wasze komentarze i wrażenia z własnych doświadczeń biegowych są bardzo mobilizujące :).
To dzięki Wam uwierzyłem, że można :).

Dziś zacząłem niby od niechcenia, niby krótko po posiłku, ale... dałem radę :).
Powiem więcej - jestem zadowolony :).

Rozpocząłem od planu i zrobiłem jedną połówkę tego, co musiałem dziś: 13 min. biegu, 2 min. spaceru i... później biegłem bez przerwy, bowiem stwierdziłem, że pauza nie jest mi potrzebna :)...

Udało się nawet pobić niechcący rekord na 8km :)...

Wyniki:

Dystans: 9.03 km
Czas trwania: 1g:04m:58s
Bieg ciagły: około 50 min :)...

No to na dziś tyle :) Do następnego razu...

Aha - waga zaczyna spadać :)...
New Balance but biegowy
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witunia,

Wyniki z wczoraj :):

Dystans: 8.03 km
Czas trwania: 56m:48s


W tym jeden interwał 2-minutowy :).

Pozdrowionka :)...
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trochę mnie tu nie było, ale posłuszni emelduję, że plan 10-cio tygodniowy został zrealizowany :)

Biegam teraz po jakieś 40 min.

Muszę się rozejrzeć za nowym wyzwaniem i planem :). Coś polecacie? :)
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

To super gratuluję i pozdrawiam tak trzymaj :usmiech:
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Plan, plan... na razie proponuję, żebyś biegał bez planu. Takie wakacje. Biegasz sobie to, na co masz ochotę, ale regularnie. Ani się obejrzysz, a będziesz robił spokojne wybiegania po kilkanaście kilometrów. I znajdź sobie cel - np. udział w zawodach na 10 km. Będziesz wiedział na co Cię stać w tym roku. W przyszłym będzie zupeeeeełnie inaczej.
Powodzenia!
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki bardzo :)...

Masz rację MEL. Muszę obrać jakiś cel... Plan był o tyle dobry, że mobilizował mnie i powodował systematykę działania.

Obecnym celem jest bieg ciągły 8 km bez żadnych przeszkód, a docelowo 10 km.

Od czasu, jak biegam ciagłym biegem, bez interwałów, trudniej jest mi biegać długo i na dłuższym dystansie. Wzrosło natomiast tempo.

Tak sobie myślę, że będę biegał 3 razy w tygoniu cyklem: 30 min. biegu, interwał 2 min. spaceru, 20 min. biegu. Przed i po rozgrzewka...

Trudno jest mi się zmobilizować do rozciągania po bieganiu. Szukam motywacji - macie jakąś? :)

Pozdrawiam :).
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trudno jest mi się zmobilizować do rozciągania po bieganiu. Szukam motywacji - macie jakąś?
Prawdopodobnie szybko nabawisz się w ten sposób kontuzji, dostaniesz przykurczy i siądziesz na czterech literach na jakieś 3 - 4 tygodnie. Pomogło? :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

seemoore rozciąganie powinno wejść Ci w krew. To tak jak byś napisał: "Nie mam motywacji do rozgrzewki" :hej:
Po prostu sumiennie ją wykonuj, po każdym bieganiu. I tyle. :oczko:
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Dokładnie sam się rozciągam po treningu i też polecam.
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

OK... Będę :)...

Do tej pory po treningu zawsze miałem spacer około 1km, ale chyba czas na coś więcej...
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Seemoore też wracam spacerkiem około 0,5-1,0 km lub więcej, zależy gdzie trening skończę. Fajnie organizm odpoczywa i się rozluźnia. A potem się rozciągam po powrocie.
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Część Panie i Panowie, :)

Wraca syn marnotrawny...
Nie było mnie tu dość długo. Z różnych powodów, ale generalnie, zapewne większość to wymówka...

Powiem Wam, że praktycznie od wakacji, moja aktywność fizyczna stanęła prawie w miejscu. Upały lipcowe i sierpniowe, odstraszyły mnie i po jednych z ostatnich biegów, odpuściłem.

Teraz szukam motywacji do wznowienia działania.
Problemem jest szybko zapadający zmrok, a biegam niestety w terenach wiejskich, praktycznie nie oświetlonych.

WIem, że rozwiązaniem jest bieganie rano, ale nie mogę się zmobilizować... Dojeżdżam dośc daleko do pracy i musiałbym wstawać łącznie z 2h szybciej...

Jak sobie radzicie z biegami wieczorkiem?

Pozdrawiam :).
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czołówka z "biedronki" i odblask na rękę, brak wymówki.
Obrazek
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, witam i o zdrowie pytam :)...

Panie, Panowie, miło mi poinformować, że moje cykle biegowe wreszcie sprawiają mi trwałą radość :).
Żeby udowodnić, iż nie bujam, podaję link do moich aktywności: https://www.endomondo.com/users/9328388/workouts/latest

W skrócie można powiedzieć, że biegam najczęściej co drugi dzień, pokonując dystans minimum 6 km. To minimum oznacza, że njacześciej jest to 6 km, a jak złapię "wiatr w żagle" to i więcej (7, 8 i czasami 10 :)).

Jeśli chodzi o moją motywację, to bieże się ona głównie z chęci zadbania o swoje zdrowie oraz zrzucenia kilku (nastu) zbędnych kilogramów.

Obecna waga to 98 kg.
Waga pierwotna (początek maja): 103 kg.

Przy moim wzroście i mocnej budowie, chciałbym zjechać do około 80-85 kg.

Teoretycznie wiem, że zalecenia są takie, żeby raczej beigać interwały. Większą frajdę sprawia mi jednak obecnie ciagły bieg w stałym tempie (co jeszcze neidawno było praktyznie niemożliwe).

Co proponujecie dla mojej skromnej osoby, aby wyniki były optymalne? :)

Z góry dzięki.
Michał
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam ponownie po długiej przerwie :-)...

W ostatnich dniach nastąpił powrót do biegania i obudzenie z zimowego letargu. O dziwo od ręki jestem w stanie biegać powyżej 30 min :-). Celowo wolno, ale do celu...

A co tam u Was? :-)
ODPOWIEDZ