Jak by w biegach górskich http://wypoczynek.turystyka.pl/sleza.html była kasa to byśmy białego na podium w życiu nie zobaczyli A jeśli chodzi o trasę to nie wiem jak jest zazwyczaj ale w tym roku była moim zdaniem łatwa do biegania.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2017, 12:56 przez kaziuuu, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tego co wiem to na biegu 7 Dolin są dość spore nagrody pieniężne. Jeśli by się sprawdziły przepowiednie, to lada chwila będą tam tryumfować biegacze z Kenii, Etiopii, czy Ugandy. Zresztą ja zauważyłem, że biegacze czarnoskórzy dzielą między sobą poszczególne biegi na globie. Zawsze jest tylko tylu ile nagród plus jeden na jakiś wypadek. Tak było między innymi na MŚ w biegach górskich w Krynicy w zeszłym roku. Osobiście byłem na trasie i dziwiłem się, że startowali w Men Open tylko reprezentanci z Ugandy i nie było Kenijczyków, ani Etiopczyków.
Rok temu na biegu "MOUNTAIN MARATHON – edycja 3 – Bieg na Radziejową – Mistrzostwa Polski Weteranów" wydawało mi się, że biegacze czarnoskórzy zaczną biegać biegi górskie w Polsce. Trzech Kenijczyków przypadkowo wystartowało w Mistrzostwach Polski i znokautowało całą polską śmietankę biegaczy górskich. Dodam, że Kenijczycy dzień wcześniej biegli jakiś bieg na 10km i dlatego będąc nieopodal postanowiło wystartować również w tym biegu.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
no to krótsze dystanse będą śmigali. na sterydach człowiek szybko się regeneruje i może często startować.
krótsze, bo przy ultra jakieś tam przerwy, nawet będąc na koksach, trzeba robić. chociaż kwestia wysokości nagrody ...
jabbur pisze:Cieszyć się, że Tarahumara mają daleko
Tarahumara się nie liczą... są za wolni. No może dlatego, że nie mają porządnych startówek...
za wolni, bo trasy za krótkie
Czy ja wiem.
"Klasyczny" Ultra Caballo Blanco, dawniej znany jako Copper Canyon Ultra Marathon to "tylko 50 mil. Organizator nie podaje dokładnie, ale wychodzi coś ponizej 80 km, czyli bez mała tyle ile w przypadku Biegu Rzeźnika.
Można dodać, że czasy poniżej 7 godzin nie należą do rzadkości. To tylko pokazuje jacy słabi jesteśmy na naszym poletku.
A wiec do "mieczy", tzn. do treningów