ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:charm, gdzie jestes?
żyję, tzn chyba... :lalala:
Ostatnie parę dni nieźle dały mi w kość... Praca, praca, praca, budowa, praca, budowa, praca, praca, praca.....
Ale, co mnie nie zabije......

Byłam u dietetyka, poza "dodać jeszcze trochę więcej białka, ryb, mięsa" nie miała się kobieta do czego przyczepia :p

ASK - ambitne plany weekendowe :)

Franki - nie gratuluję na razie, ale mam nadzieję, że to będzie TA praca :)

Ja też zazwyczaj biorę dużo jedzenia, poza tym np zamiast w knajpie wolę się zaopatrywać w miejscach bardziej dla miejscowych, np nad morzem wolałam kupić rybę z kutra i sama zrobić, często na dłuższych wakacjach kupowałam mięso, grilowałam itd ;)
Knajpy to raczej lokalne itd ;)
PKO
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

A ja jestem leń i na wakacjach nie chce mi się gotować. Żeby nie było, chodzi nie o frykasy, a tylko o to, by zupa była bez kucharka i żeby ryba mogła być tez zamówiona z grilla lub z pieca, a jeśli z tłuszczu, to choć świeżego. Bo nad morzem to my codziennie ryby :hej:
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ja do tej pory w handlu,na kasie...i szczerze to juz mi sie rzygacchcialo na klientów :hej: na zaczepki,na pretensje,na żale,...Teraz bedzie troszke inny klimat....inni klienci :hej: moze tez upierdliwi (to jest chyba wszedzie) ale przynajmniej NOWI :bum: w sumie to ja bym mogła juz z dala od ludzi pracowac :ojoj:


Ide na pilatesa :spoczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

smarkam. kicham. boli mnie ucho. iść biegać?? :niewiem:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ja na poczatku wychodziłam,raz sie zdarzyło nawet z goraczką :hej:

ale dzisiaj umialabym zrezygnowac na rzecz koca i herbaty z cytrynką :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

no właśnie mnie jakoś pod koc nie ciągnie, dziwne... tylko się boję, że sobie gorzej zrobię :lalala:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Mama Kin, zasada jest taka, że jeśli dolegliwości w gorę od szyi, czyli ból głowy, gardła, katar, to jak się chce można iść, jak poniżej szyi, czyli ból ciała, kaszel, ucisk w oskrzelach, to lepiej nie biegać.
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

i wszystko jasne, dzięki ASK :usmiech:
go get 'em tiger
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć Dziewczyny!
Żyje,biegam oczywiście,dzisiaj z rana trachnęłam 15km.

U mnie w pracy zaczął się już sezon urlopowy i teraz gorzej z jakimś wolnym,ale no cóż zrobić.Wiecie jak się pracuje w sieciówce( jestem kierownikiem z dosyć popularnej sieci odzieżowej) to trzeba dawać z siebie wszystko albo i więcej :wrrwrr: Masakra!!!!Nawet jutro nie mam jak iść z synem na zakończenie roku szkolnego. :ojnie:

ASK fajna sobota szykuje Ci się.

Paulina jak noga?Lepiej?

Matika,Ania co u Was?
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Kasia, a myślisz o maratonie w tym roku? Połówka pokazuje, że pewnie mogłabyś się przygotować poniżej 3:30. :bum:
No, mecz się skończył, kończę pracę i idę pobiegać.
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Ja posta rano napisałam a go nie am :wrrwrr:

Dziś walczyłam ze sobą i przegralam. Miałam iść zrobic trening ale po prostu wygrał leń i zostałam w domu. A że trening miał,był długi i mocny to zabrakło dziś chęci.
Za to latalam ze szmatą bo czekam na gościa "zza miedzy" wiec trzeba było chałupę posprzątać :hej:

Pózniej niestety urzędowe sprawy i dzień zleciał.

Teraz Jakąś małą lampeczkę wina wypiłam i czekam, czekam...
Mecze oglądam i czekam :hej:

Kasia z nogą lepiej, praktycznie już w 99% ok! tylko mi sie dziś jeden tejp nieco odkleił wiec przyciąć muszę i do pon zobaczę czy idę drugi raz.

Wiem jedno, masażu mi trzeba :hahaha: :spoczko:
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

jestem.
nic szczegolnego sie nie dzieje, jakos tez nie mam weny do pisania, to siedzę cicho ;-)
biegowo ok, bo jak odpusciłam starty niemal co tydzien, to od razu mi lepiej :hahaha:
Obrazek
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Coz za wspanialy trening, 5 km obw1 + zb 10 razy 30" z przerwa 30" + 2 km obw1. Takie najbardziej lubie. Po rozpoczeciu szybkich odcinkow dostaje przyplywu energii i pyszczek sam mi sie smieje :hej: Teraz moge przenosic gory. Wiec wieszam pranie i ide do lozka poczytac.
Ostatnio zmieniony 26 cze 2014, 22:12 przez ASK, łącznie zmieniany 1 raz.
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To ja Wam pokażę jeszcze fotki jak dobrze bawiłam się na tej połówce.

na jednym zdjęciu przybijam piątki z dziećmi, na drugim prowadzę grupę mężczyzn na 1.45 i gadam jeszcze coś na dodatek :usmiech: , a trzecie pokazuje jak nie należy wykonywać podbiegu :oczko:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ASK a co do maratonu to korci mnie Warszawski, ale rozsądek bierze górę i zostawiam to wyzwanie na przyszły rok, w tym roku jeszcze raz, może dwa przebiegnę połówkę i jakąś dyszkę chciałabym machnąć bo ten wynik mi się nie podoba :hejhej:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ