Czyżby naprawdę nie było na tym forum początkujących?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
kobietka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 07 cze 2004, 21:50

Nieprzeczytany post

Witam! Biegam od 3,5 miesiaca.
Chce dołączyć do grupy początkujących :):):)
:)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

o to nawet dłużej ode mnie - to czy ja też się mogę dołączyć do początkujących i ... do kobietki  - może jakiś wieczorek zapoznawczy ;)
sms
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Napisz przynajmniej skad jestes, bo tu jest kudnosc z calej Polski. Jak nie piszesz, to pewnie z Wawy, ale moze sie myle :-)
Awatar użytkownika
Herbix
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 286
Rejestracja: 14 cze 2004, 10:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Początkujący ze Zgierza.

Zapraszam innych "zielonych" do wspólnego duchowego wspierania się w treningu :).
GG: 977722
M
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 21 wrz 2003, 18:40

Nieprzeczytany post

Witam

Biegam już prawie 9 miesięcy. Zaczynałem jako facet z lekkim brzuszkiem. Trafiłem kiedyś na bieganie.pl i to pchnęło mnie do większej aktywności. Dzięki wytrwałości i samozaparciu zrzuciłem ponad 15 kg i uzależniłem się od ruchu. Kiedyś po 2 kilometrach miałem ochotę stanąć, a dziś mogę przebiec półmaraton w 2 godziny i nie umrzeć. Moje uzależnienie doszło do takiego stanu, że jak wiosną poślizgnąłem się na mokrych liściach i nieszczęśliwie złamałem rękę,to mimo sprzeciwu lekarza już po tygodniu truchtałem po parku z gipsowym pancerzykiem. Dla grubasów pocieszenie i zachęta. Już po kilku miesiącach można bez konsekwencji wcinać schabowe bez obawy o wagę.

pozdrawiam
lubiebiegac
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 06 cze 2004, 14:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: podlasie

Nieprzeczytany post

Ja biegam lekko ponad miesiąc i mogę się pochwalić iż udało mi się zejść poniżej 7min/km (to jest może śmieszne ale mnie to cieszy i motywuje do zbliżenia się do 6 a potem poniżej 6:)) , co prawda chwilowo tylko przy biegu 3km, ale już jest dużo lepiej :)
Pozdrowienia wszystkim :)
Słońce i wiatr to lubię :)
Awatar użytkownika
Agi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 30 cze 2004, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

jestem nowa. i zielona jak ten kermit. szukam chyba wsparcia bo nigdy nie biegalam i jeszcze wczoraj zapieralam sie rekami i nogami ze NIENAWIDZE biegac i biegac nie bede!!!
Moj partner uwaza ze to jest najlepszy sposob aby pracowac nad kondycja i sylwetka. no wlasnie.. glownie o ta sylwetke mi chodzi. jak ktos cale zycie siedzi w pracy a w domu sie nie chce tylka ruszyc to trudno mowic o jakiejkolwiek sylwetce. Mam 27 lat a czuje sie na 60. I tu i teraz wlasnie chce powiedziec DOSC bo mi poprostu wstyd ze sie do takiego stanu doprowadzilam.  i moge za to winic tylko siebie. Prosze Was - nie oceniajcie ale dajcie to wsparcie ktorego tak potrzebuje. Chce naprawde cos zmienic w zyciu i tutaj widze szanse. Przeczytalam wlasnie artykul pana Piotra Zaleskiego pt 'zacznij biegac' i powiem szczerze ze wskrzesilo to we mnie iskierke nadziei ze jeszcze nie wszystko stracone...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich biegaczy i bede Was informowac o swoich sukcesach (ew. porazkach ;))
** Kazdy ma co chce i na co zasluguje
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć
Wybrałaś dobrą drogę. Jeśli nie podchodzi się do tego zbyt poważnie, to fantastyczna przygoda. Postaraj sobie odpowiedzieć na pytanie po co to robisz i zacznij do tego dążyć.
Tylko rób to wolno. Najbadziej powszechnym błędem jest bieganie zbyt szybko na początku.

Spróbuj spojrzeć przez okno na zewnątrz, zobaczysz podobnych pasjonatów. W Polsce wieczorami chłopaki chodzą po piwo. Taki żart he he

(Edited by Kazig at 10:36 am on June 30, 2004)
Awatar użytkownika
Agi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 30 cze 2004, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Dzieki Kazig za szybki odzew.. tutaj biegaja do pabow na mecze ;)
tak, wiem ze nie moge za szybko. Co nagle to po diable jak to mowia.
Jednej rzeczy sie obawiam, bo jestem z natury slomiany ogien. I nie wiem na jak dlugo mi tej silnej woli wystarczy. Teraz jest OK jak sobie to wszystko uswiadomilam i wrecz nie moge sie doczekac az wroce do domu i pobiegne przed siebie. Mam nadzieje ze za miesiac - dwa, bede rownie pelna zapalau. Moze juz beda jakies efekty ktore mnie zacheca do dalszej pracy nad soba. Czas wziac sie w garsc a nie uzalac nad bolacymi plecami itd...
Wielkie dzieki!

(Edited by Agi at 11:02 am on June 30, 2004)
** Kazdy ma co chce i na co zasluguje
Awatar użytkownika
Herbix
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 286
Rejestracja: 14 cze 2004, 10:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najlepszym rozwiązaniem na dolegliwość "słomianego zapału" to bieganie w grupie. Istnieje szansa, że zawsze jedna osoba będzie mobilizowała inne ... i vice versa.
GG: 977722
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a może spróbujesz zmontować Grupę Londyńską?
:usmiech:
Awatar użytkownika
Agi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 30 cze 2004, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Wlasnie nad tym mysle bo wsrod Polskiej polonii jeszcze nie padl taki pomysl , albo ja nie sl... ze wzglwdu na rozmiar tego miasta ciezko bedzie sie zebrac ale jak sie chce... dobry pomysl i chyba powanie sie za to wezme. ale najpierw musze zaczac sama.
** Kazdy ma co chce i na co zasluguje
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moze wywieś ogłoszenie na sklepie pod POSKiem.
Awatar użytkownika
Agi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 30 cze 2004, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

hehe, widzisz co do POSK-u to te ogloszenia zazwyczaj sa nieaktualne jeszcze przed pojawieniem sie na tablicy ;) ale znam jeszcze inne metody :D jak te nie poskutkuja to zacze sie wtedy martwic. A tak poza tym to Ci co zeruja pod POSK-iem to nie przyjechali tu biegac, bynajmniej ;)
** Kazdy ma co chce i na co zasluguje
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a skąd wiesz?
ODPOWIEDZ