Jabbur - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mariuszbugajniak pisze:Takie tempa boso... szacun!
Na krótkich dystansach nie ma zbyt dużej różnicy między moim tempem boso, a w butach. Na 5K boso mam 19:05, w butach 18:50 :)
- lekki krok, wysoka kadencja, lądowanie stóp pod sobą - bieg boso akurat sprzyja temu wszystkiemu.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
New Balance but biegowy
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Trochę duża będzie na raz, ale spróbujmy:
1. Trzymam kciuki.
2. Nabiegaliśmy wiosną "korespondencyjnie" te same wyniki, bo ty w Wawie, a ja w Łodzi.
3. Wspomiałem na forum, że w mojej ocenie w Krakowie nie dasz rady - zbyt krótki okres regeneracji (nawiasem mówiąc przerobiłem to na sobie kilka lat temu :bum: ).
4. Prędkości 200, 400, czy 800 metrów sa jak najbardziej ok. Dziwi mnie tylko, że tak mało masz tych powtórzeń. Plan jest twój autorski, czy też "jedziesz" na jakiejś kalce?
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Trochę duża będzie na raz, ale spróbujmy:
1. Trzymam kciuki.
2. Nabiegaliśmy wiosną "korespondencyjnie" te same wyniki, bo ty w Wawie, a ja w Łodzi.
3. Wspomiałem na forum, że w mojej ocenie w Krakowie nie dasz rady - zbyt krótki okres regeneracji (nawiasem mówiąc przerobiłem to na sobie kilka lat temu :bum: ).
4. Prędkości 200, 400, czy 800 metrów sa jak najbardziej ok. Dziwi mnie tylko, że tak mało masz tych powtórzeń. Plan jest twój autorski, czy też "jedziesz" na jakiejś kalce?
1. Dzięki :)
3. Trochę tak, trochę przekozaczyłem, bo między OWM, a Cracovią mocno zwiększyłem obciążenia
4. Moje autorskie na bazie kilku książek i sezonów. Szczerze niecierpię akcentów szybkościowych i długo się po nich regeneruję. Ponieważ to mój pierwszy plan, gdzie je uwzględniam w całym cyklu, więc zaczynam delikatniej niż teoria zaleca.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

8x400 po 1,20 na przerwach 2.30 - nie kumam tej jednostki, wszystko mi nie pasuje, wynik na 5km też to potwierdza
skąd to tempo - dużo za szybkie (albo odcinek za długi)
skąd te przerwy - dużo za długie
ilość powtórzeń też nijaka
Wygląda to tak, że błąd w dobraniu tempa ciągnie pozostałe
Ja bym to poprawił na:
12x400m po 1,30 na przerwach 1' - 1'15" - to by pewnie więcej wnosiło sensownego, mniej narażało na kontuzje czy naciągnięcia i dało "przydatną interwałowość". Jak chcesz biegać w tempach submaksymalnych to skróć odcinki do max 200m, uzyskasz to samo a może więcej mniejszym kosztem.
Takie moje uwagi, wiem, że i tak to bicie piany bo tu nikt nigdy uwag nie słucha ale co tam, napiszę :spoczko:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze: Takie moje uwagi, wiem, że i tak to bicie piany bo tu nikt nigdy uwag nie słucha ale co tam, napiszę :spoczko:
Ależ! Bardzo chętnie sprawdzę. Póki co jestem 100% samoukiem i każda porada mi miła :razz:
Tempo było z Mcmilliana dla treningu sprintowego (pełny wypoczynek w założeniu, stąd takie przerwy)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Jeśli to coś a'la Danielsowe rytmy to dobrze dobrałeś przerwy i tempa.
Mihumor miał pewnie na myśli tempo intewałowe stąd ta rozbieżność.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ale po co Ci taki trening? Co on niby wnosi? Wydaje mi się, ze takim tempem powinieneś biegać krótsze odcinki, do 200 metrów, na 400tu już prawdopodobnie jedziesz w mocnym beztlenie, trening biegasz szybciej niż na 100% więc tlenowo to nic nie wnosi a może i szkodzi, do tego obstawiam, że na drugiej połówce jesteś już mocno zmęczony wiec efektywność pracy nad techniką cierpi i niekoniecznie podnosisz ekonomiczność (pomijam ogromną różnicę tempa bieganego a docelowego startowego), wydaje mi się, że do 200 metrów w zupełności takie rytmówki na takim poziomie wystarczają, niektóre szkoły nawet o 100 metrach mówią. Rytmy po 400 metrów to są dla naprawdę szybkich zawodników i pod inne cele niż maraton
Jeśli to ma być trening rytmowy to biegaj na tempie jak robiłeś ale do 200 metrów na dużych pauzach, jeśli interwałowy to tak jak Ci pisałem. Jeśli to ma być pod maraton to sobie te rytmy daruj bo to już mało wnosi w kwestii specyfiki treningu, postaw na trening łączony by zarazem podbijać efektywność tlenową jak i techniczną - wbrew pozorom te rzeczy idą w parze gdy biegamy pod HM i M. Wniosek dla mnie jest taki, ze szkoda na to czasu, że w to miejsce można wstawić trening przynoszący więcej korzyści a rytmy można biegać jako przebieżki w ramach biegów spokojnych w dni, w których nie jesteś zniszczony - tyle, że tak do 100m by nie przeginać. A takie 400 tki to może wtedy gdy celem nie jest maraton bo wszystkiego na raz w jednym cyklu połapać się nie da.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:
mihumor pisze: Takie moje uwagi, wiem, że i tak to bicie piany bo tu nikt nigdy uwag nie słucha ale co tam, napiszę :spoczko:
Ależ! Bardzo chętnie sprawdzę. Póki co jestem 100% samoukiem i każda porada mi miła :razz:
Tempo było z Mcmilliana dla treningu sprintowego (pełny wypoczynek w założeniu, stąd takie przerwy)
Hm ..., i tu pojawia się "pies" (ten co pogrzebany).
Bo wszystko zależy od tego co trenujemy. Czy chcemy na narastającym zmęczeniu, czy też na pełnym/półpełnym wypoczynku.
Będą to inne jednostki treningowe przez, które osiągamy inne cele!
Ostatnio zmieniony 23 cze 2014, 14:33 przez Keri, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dla techniki i tolerancji na zakwaszenie:

mcmillian sprint quarters

Po całości zakładam, że w cykl robię na bazie strzały/trójkąta, gdzie na początku zaczyna się dużo wolniejszymi i szybszymi jednostkami niż tempo startowe, a potem schodzi ku niemu. Łatwiej pokazać, niż opisać:
Hudson Arrow

Przy takim planie standardowe interwały pod maraton wejdą za dwa tygodnie
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:Dla techniki i tolerancji na zakwaszenie:
Bardzo życzeniowa motywacja. Nie wiem co to jest tolerancja na zakwaszenie ale wydaje mi się, że to się inaczej robi, fizjologicznie to chyba nie istnieje i nie rozwiniesz tego w taki sposób, to tak jakbyś próbował robić tolerancję na ból waląc się młotkiem w palec.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

to tak jakbyś próbował robić tolerancję na ból waląc się młotkiem w palec.
Ok, rozumiem, że się z tym nie zgadzasz, sam tego nie wymyśliłem :) Bardziej o psychologię chodzi, mam zwyczaj dopuszczać, jak się robi ciężko i to "ciężko" chcę nieco przesunąć dalej. A co do młotka/palca to pewnie by zadziałało...:grin:
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nie zgadzam się? Dlaczego? Zwracam tylko uwagę, że pewne rzeczy można osiągać w łatwiejszy czy bardziej efektywny sposób, że do pewnych końcowych celów można dobierać program dostosowany do specyfiki a trening pod maraton to trening jednak specyficzny.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ok, ale rzuciłeś okiem na ten wykres powyżej? Dedykowane maratonowi treningi wchodzą za chwilę, interwały też. Póki nadrabiam braki wynikające z 2 lat wb1 po lasach, jako podstawowej jednostki treningowej
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Widziałem trójkąt i idee rozumiem a nawet się z nią zgadzam, rozumiem też, że nie jest on dedykowany specjalnie dla Ciebie, dlatego warto czasem coś nieco pod siebie naginać nie łamiąc jednocześnie kręgosłupa idei.
Ale odpowiedź na Twoje dylematy znajduję w Twoich wypowiedziach:
- nie lubisz treningów tempowych i wolno się po nich regenerujesz, uspokoję Cię, to nie ty jesteś jakiś dziwny i "wolnoregenerujący się" tylko biegasz za mocne jednostki, trening, który opisujesz to jednostka rytmowa, ze swojej natury trening raczej lekki, po którym nie powinno być w ogóle problemów z regeneracją. Szkopuł w tym, że trzeba go dobrać do swojego poziomu, są ludzie, którzy biegają i 800m rytmów ale pewnie tacy na naszym poziomie to biegać to winni w krótszych odcinkach i wtedy jest odpowiednia praca i odpowiednia zapłata. Zgadzam się, ze we wstępnej fazie dobrze pobiegać tempa rytmowe bo to fajnie wprowadza w bieganie ciężkich i długich interwałów i daje pewien luz. Ale jak to latasz w beztlenie to jak dla mnie lekkie zaprzeczenie sensu takiego treningu oraz nie rozumiem sensu i korzyści na tym etapie treningu widzianego jako pewna całość - być może znajdujesz tam to czego ja nie dostrzegam, ja widzę tez koszty jak nadmierne zmęczenie, wolna regeneracja, zaburzenie procesów adaptacyjnych i niepotrzebne kumulowanie zmęczenia - spora cena jak na te zyski . Do tego piszesz, że biegasz to bo takich treningów nigdy nie biegałeś - dlaczego więc od razu takie długie rytmówki, we wprowadzeniu do treningu maratońskiego piszą czasem o takich po 70-100 metrów, po 200m to już sporo i jak dla mnie może i optymalnie jak na długoterminowy cel.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dobra, tu mnie przekonałeś. Sprawdzę czy krótsze nie zadziałają lepiej.
A 400 wybrałem, bo mam akurat takie odległości w parku pod domem pomiędzy mostkami przy ścieżce :grin:
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
ODPOWIEDZ