Bieżnie - macie w domach?

fasolek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 25 sie 2013, 23:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegam od niedawna, chciałbym częściej i więcej ale nie zawsze mam czas, żeby dojechać do fajnych tras biegowych, a bieganie w kółko w parku pod blokiem trochę mnie nuży. dodatkowo, zawsze coś trzyma mnie w domu, teraz np. mundial ;)

co myślicie o bieżniach? inwestujecie w takie sprzęty, czy nie warto? tak sobie myślę, że fajnie byłoby móc oglądać mecz i ćwiczyć/biegać w tym czasie.
myślałem o czymś tanim, bo nie wiem czy będę używał tak często jak mi się teraz wydaje.

tutaj znalazłem tanią bieżnię, która wydaje się być okej: http://www.abcfitness.pl/bieznie/Biezni ... na-BT2740/
pomożecie mi w wyborze? albo wybijecie mi z głowy ten pomysł? ;)
PKO
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieżnia zajmuje sporo miejsca i przeważnie głośna jest, mecz zagłusza. Natomiast basen w piwnicy dobrze robi - można siłę biegową w wodzie ćwiczyć, można wzmacniać core. W ostateczności może być duża balia z wodą, też zajmuje mniej miejsca niż bieżnia.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 832
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Jesli juz chcesz kupic taki sprzet to polecam raczej przegladnac oferte uzywanych biezni. Albo w internecie (allegro, tablica) albo przejsc sie na najblizsze targowisko (gdzie handluja rzeczami z wystawek niemieckich itd).
Bardzo czesto ludzie sprzedaja takie urzadzenia bo nie uzywaja :) Swoja, prawie identyczna jak ta z linka kupilem za 120 zl :) W sumie jak pas po ktorym sie idzie jest ok (a widac to wizualnie), to nie ma w niej sie co zepsuc wiec nie trzeba sie bac, ze sprzet uzywany.
No i plus taki, ze jak bedziesz uzywal ja tak czesto jak poprzedni wlasciciel :) nie bedziesz stratny te xxx zl przy dalszej odsprzedazy.

A co do uzywania. Raczej nadaje sie to do marszu niz do biegu (mi przynajmniej dziwnie sie biega na magnetycznej biezni). Wcale tak glosno nie szumi by nie bylo slychac tv. Bieznie sie tez sklada do pionu i wtedy zajmuje wcale nie tak duzo miejsca.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fasolek pisze: bieganie w kółko w parku pod blokiem trochę mnie nuży. dodatkowo, zawsze coś trzyma mnie w domu, teraz np. mundial ;)
To dziwne, bieganie cię nuży, a oglądanie piłki nożnej nie? Dla mnie oglądanie sportu, a szczególnie piłki nożnej to chyba najnudniejsza rzecz na świecie.
cinkownik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 153
Rejestracja: 05 wrz 2013, 20:41
Życiówka na 10k: 43:56
Życiówka w maratonie: 4:02:13
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

^^^^^

Każdy lubi co innego. Mnie nie nuży ani bieganie w samotności 2 godziny, ani oglądanie 4 meczów Mistrzostw Świata pod rząd. Teraz mam problem wszystko pogodzić, no ale co zrobić :hej:
5 km - 21:07 (Gdańsk, 25.04.2015)
10 km - 43:39 (Gdynia 11.11.2014)
HM - 1:39:25 (Gdańsk 26.10.2014)
M - 3:54:47 (Gdańsk 17.05.2015)
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

fasolek, pomysł na bieżnie jest ok, ja dość często korzystam z bieżni szczególnie zimą przy złej pogodzie lub wtedy, gdy nie mam z kim zostawić dzieci, by wyjść na trening. I zgadza, się, można robić trening nie tracąc mundialu czy innych wydarzeń sportowych, sama głównie oglądam na bieżni sport. I seriale. I BBC HD.
Ta z linka wydaje się dość słaba, nie wiem, jak długo ci wytrzyma. 40 cm pasa to dość wąsko. Nie ma w specyfikacji prędkości maksymalnej, pewnie będzie max do 14 km/h albo i mniej. Nie piszesz o swojej wadze, rozmiarach i treningach, a ta bieżnia to się przyda do marszu i wolnego truchtu dla drobnej osoby. Moim zdaniem akurat ta bieżnia na porządny trening to wyrzucona kasa, lepiej dołożyć i kupić coś porządnego.
Sharkish
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 09 paź 2013, 18:19
Życiówka na 10k: 49:58
Życiówka w maratonie: 4:25

Nieprzeczytany post

Ja radzę żebyś najpierw przez tydzień popróbował pobiegać na bieżni w jakimś fitness klubie i zobaczył czy Cię to nie nuży. Ja mieszkam w zdecydowanie zimniejszym klimacie, jestem skazany na bieżnię i dlatego bieganie w kółko wokół parku w porównaniu z bieżnią jest dla mnie rarytasem. Sprawdź czy dla Ciebie nie okaże się podobnie zanim wydasz pieniądze
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

fasolek, jak dla mnie jest za dużo minusów by wdrażać taki trening jaki chodzi Ci po głowie.

1. Miejsce - dom, mniej powietrza, przeszkadzanie domownikom, jeszcze większa monotonia niż w parku.
2. Telewizja - psucie wzroku, jak bieżnia będzie głośna to i słuchu a do tego co najważniejsze, lecą tam same głupoty.
3. Koszt - taniej jest wyjść i się przebiec.
4. Znajomości - na podwórku zawsze można coś, kogoś spotkać (zrobić wspólny trening), coś zobaczyć, coś znaleźć a w domu to tylko ludzie umierają.
5. Inne - w domu nie ma przyjemnego wiaterku, mżawki, możliwości biegania po różnej nawierzchni, boso po trawie.
6. Gabaryty - taki sprzęt jak by się nie składał zajmuje miejsce i psuje jego wystrój.

Jest jeden plus. Jak będziesz wracał z pracy/szkoły/imprezy/..., to będziesz miał gdzie na szybko koszule i spodnie powiesić :hej:
Ania_ABC
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 26 cze 2014, 14:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli nie jesteś zaawansowanym biegaczem i wystarczą Ci podstawowe funkcje - pomiar prędkości, plusu, przebytego dystansu itp. - to bieżnia z linku powinna się sprawdzić. Na początek nie ma sensu inwestować w droższy sprzęt z rozmaitymi funkcjami dodatkowymi, bo i tak prawdopodobnie nie będziesz z nich korzystać.

Polecałabym zakup nowego sprzętu treningowego niż używanej wersji, moim zdaniem lepiej zainwestować więcej pieniędzy nowy produkt dobrej firmy, niż później pluć sobie w brodę, że "prawie nieużywana" bieżnia rozpadła się po dwóch biegach.

Ten model, o którym mówiłeś jest dobry nawet do małego mieszkania. Na czas meczu albo serialu rozkładasz ją przed TV, a po seansie składasz i odstawiasz w dowolne miejsce, tak żeby nie zabierała cennej przestrzeni.
kale
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:41
Życiówka na 10k: 42:07

Nieprzeczytany post

Swego czasu byłem zmuszony biegać na bieżni mechanicznej. Biegałem dużo (60-65km/tydz.), raz w tygodniu odcinki 20km. Powiem ci, że te bieżnie w cenie 1-2 tys. to użyjesz 3 razy i więcej na nie nie spojrzysz. Są za wąskie, za krótkie, za lekkie (nie będziesz się czuł stabilnie), za głośne i przy częstym bieganiu bardzo szybko się rozklekotają i wszystko będzie stukać/trzeszczeć/skrzypieć. Przejdź się do jakieś dużej, sieciowej siłowni i pobiegaj na ich bieżniach a potem do jakieś osiedlowej, lokalnej przy jakieś szkole. Zobaczysz o czym mówię. Pomijam już możliwość ustawienia jakiś treningów. Porządna nowa bieżnia to 5tys w górę.
DominikM
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fasolek pisze:
co myślicie o bieżniach? inwestujecie w takie sprzęty, czy nie warto?
Bieżnia to najlepszy zakup w moim życiu. Od momentu zakupu, nie ma ani takiej za wczesnej/późnej pory, ani nie ma takiej złej pogody, żeby nie dało się wyjść pobiegać na świeżym powietrzu. Patrzę na nią i już wiem, jak bardzo nie nadaję się na chomika.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

DominikM pisze:
fasolek pisze:
co myślicie o bieżniach? inwestujecie w takie sprzęty, czy nie warto?
Bieżnia to najlepszy zakup w moim życiu. Od momentu zakupu, nie ma ani takiej za wczesnej/późnej pory, ani nie ma takiej złej pogody, żeby nie dało się wyjść pobiegać na świeżym powietrzu. Patrzę na nią i już wiem, jak bardzo nie nadaję się na chomika.
:D Ja kiedyś podciągnąłem klawiaturę do stacjonarnego rowerka, by nie oszaleć. Z bieganiem pewnie będzie trudniej, ale...? ;)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
DominikM
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:
DominikM pisze:
fasolek pisze:
co myślicie o bieżniach? inwestujecie w takie sprzęty, czy nie warto?
Bieżnia to najlepszy zakup w moim życiu. Od momentu zakupu, nie ma ani takiej za wczesnej/późnej pory, ani nie ma takiej złej pogody, żeby nie dało się wyjść pobiegać na świeżym powietrzu. Patrzę na nią i już wiem, jak bardzo nie nadaję się na chomika.
:D Ja kiedyś podciągnąłem klawiaturę do stacjonarnego rowerka, by nie oszaleć. Z bieganiem pewnie będzie trudniej, ale...? ;)
I co, logując się na portal randkowy pisałeś - pisze niewyraźnie bo właśnie pedałuję? :)
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

DominikM pisze:
fasolek pisze:
co myślicie o bieżniach? inwestujecie w takie sprzęty, czy nie warto?
Bieżnia to najlepszy zakup w moim życiu. Od momentu zakupu, nie ma ani takiej za wczesnej/późnej pory, ani nie ma takiej złej pogody, żeby nie dało się wyjść pobiegać na świeżym powietrzu. Patrzę na nią i już wiem, jak bardzo nie nadaję się na chomika.
Od momentu kiedy zacząłem biegać nie ma takiej późnej/wczesnej pory ani nie ma takiej złej pogody aby zostać w domu jak mam zrobić trening.
Reasumując http://www.youtube.com/watch?v=_KLvd457SBc
Zamiast kaktus wstaw słowo "bieżnia" :hahaha:
ziomben
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 21 cze 2013, 00:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W zeszlym roku zaczalem przygode z "bieganiem" wlasnie od biezni, tylko i wylacznie ze wzgledu na brak innych mozliwosci (praca na statku). Po dwoch tygodniach zaprzestalem treningow ze wzgledu na... nude! Kilka miesiace temu rzucilem fajki i zeby nie oszalec zaczalem biegac wlasnie na tej nieszczesnej biezni. Musze przyznac, ze nie mialem jeszcze porownania z biegami na otwartym terenie, dopiero po powrocie do domu kiedy wybieglem na swierze powietrze, zrozumialem co trace. Teraz znow jestem skazany na elektryka i oddalbym wiele, zeby przebiec sie po asfalcie czy piachu... w deszczu czy sloncu... Ale niestety nie mam innego wyjscia. Kontynuuje treningi w zamknietych pomieszczeniach, a podczas dzisiejszego kilkunasto kilometrowego "wybiegania" prawie oszalalem... Prawie, bo sluchalem audiobooka ale przyjemnosc z treningu znikoma... Kolejnym powodem dlaczego preferuje swierze powietrze jest to, ze po powrocie do domu po pierwszych treningach odczuwalem ogromny bol stawow. Bieznia bardzo amortyzuje, co za tym idzie nie wyrobisz sobie ich wytrzymalosci...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ