A na kończący się rzep mam myk - naciągam rzep jak najdalej się da, a ten plastik z drugiej strony daję potem pośrodku rzepa, tak, że rzep ten plastik owija z obu stron. Mam nadzieję, że wizualizujesz to sobie
neevle - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gratulacje!
A na kończący się rzep mam myk - naciągam rzep jak najdalej się da, a ten plastik z drugiej strony daję potem pośrodku rzepa, tak, że rzep ten plastik owija z obu stron. Mam nadzieję, że wizualizujesz to sobie
Jeśli nie, mogę zrobić zdjęcie poglądowe 
A na kończący się rzep mam myk - naciągam rzep jak najdalej się da, a ten plastik z drugiej strony daję potem pośrodku rzepa, tak, że rzep ten plastik owija z obu stron. Mam nadzieję, że wizualizujesz to sobie
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- neevle
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Dzięki.
W ogóle nie widzę tego, o czym mówisz, mam nawet podejrzenie, że mówimy o różnych rodzajach zapięć.
jakby co, to w tej mojej jest coś takiego.
W ogóle nie widzę tego, o czym mówisz, mam nawet podejrzenie, że mówimy o różnych rodzajach zapięć.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mówimy o tych samych
Jak nie zapomnę, to zrobię zdjęcie poglądowe w domu 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Gratulacje za piękny bieg i jeszcze lepszy czas
! Poprawa o ponad 1min na tak krótkim dystansie to już duży postęp!
A przy okazji, wszystkiego najlepszego
A przy okazji, wszystkiego najlepszego
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- neevle
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Dzięki za życzenia. 
szkoda, że nie wyszło. Ale widzę, że będziemy się ścigać na Biegu Powstania (no dobra, nie dosłownie, bo ja raczej spróbuję w okolicach tych 47 na razie polecieć).
No właśnie, dopiero teraz czuję, że coś faktycznie ruszyło. :] Bo jak poprawiałam życiówkę w półmaratonie o 50s to zmiana była raczej dość kosmetyczna...Poprawa o ponad 1min na tak krótkim dystansie to już duży postęp!
Ha, no właśnie zaglądałam wczoraj na Twojego run-loga w poszukiwaniu wyniku, bo Twoja życiówka na piątkę wydaje się być już odrobinę nieaktualna, zważywszy na to, że dycha jest już bardzo blisko 45 minut.Gratuluję i zazdroszczę, bo sama nie dotarłam i ogólnie mam niefarta do 5-tek
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no ładnie:) gratuluję kolejnego udanego biegu; młodziutka jesteś - dasz radę jeszcze wiele zdziałać;
dziękuję za miłe słowa:) ! zgadza się - niezależnie od nastawienia z jakim biegnę - dystans i profil trasy zrobi swoje
dziękuję za miłe słowa:) ! zgadza się - niezależnie od nastawienia z jakim biegnę - dystans i profil trasy zrobi swoje
-
majak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Brawo Magda!
Wielkie gratulejszyn !!!
Najlepszego z okazji urodzin
Biegaj długo i zdrowo i czerp z tego jak najwięcej korzyści i przyjemności 
Wielkie gratulejszyn !!!
Najlepszego z okazji urodzin
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Duża dysproporcja wyniku 5k z półmaratonem.
Te 5k, to Twój najbardziej wartościowy wynik
Congratulejszyn!
Te 5k, to Twój najbardziej wartościowy wynik
Congratulejszyn!
- neevle
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Miło się was czyta. 
Więc tym bardziej lecim dalej.
Więc tym bardziej lecim dalej.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nadrabiając zaległości czytelnicze - gratuluję świetnej życiówki i wszystkiego najlepszego! 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- wypass
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Coraz częściej biegasz przed publiką...
Wróżę szybką karierę w jakiejś telewizorni
A jeden współlokator na całe życie...hm...ciężkie stawiasz wyzwania przed sobą...
Wróżę szybką karierę w jakiejś telewizorni
A jeden współlokator na całe życie...hm...ciężkie stawiasz wyzwania przed sobą...
- neevle
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Ano. Na czwórki i piątki trzeba zapracować, nie?
Znudziło mnie człapanie kilometrów, to było dobre w zimie. Przy czterech treningach w tygodniu i ok. 50km tygodniowo nie mam jednak problemów z regeneracją. Wiem, że jest mocno i obserwuję się szczególnie uważnie, żeby nie przesadzić tak jak zrobiłam to wczesną wiosną (tyle że wówczas objętością i częstotliwością treningów). Po wtorkowym najcięższym akcencie zawsze dwa dni przerwy - jeden bez biegania i jeden niedługi BS. Zresztą tak jak wspominałam przede mną wakacje, więc obawiam się, żebym się nie zregenerowała aż nadto.
Znudziło mnie człapanie kilometrów, to było dobre w zimie. Przy czterech treningach w tygodniu i ok. 50km tygodniowo nie mam jednak problemów z regeneracją. Wiem, że jest mocno i obserwuję się szczególnie uważnie, żeby nie przesadzić tak jak zrobiłam to wczesną wiosną (tyle że wówczas objętością i częstotliwością treningów). Po wtorkowym najcięższym akcencie zawsze dwa dni przerwy - jeden bez biegania i jeden niedługi BS. Zresztą tak jak wspominałam przede mną wakacje, więc obawiam się, żebym się nie zregenerowała aż nadto.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]



