Przegroda nosowa - o zabiegu

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Tak się zastanawiałem ale jednak odświeżam ponieważ 07-08-09 idę na zabieg, wszystko co powinienem wiedzieć już wiem, lecz jest ta niepewność i strach przed nieznanym :hejhej: Przeczytałem cały topik i muszę powiedzieć że teraz wiem czego mogę się spodziewać, będę miał znieczulenie miejscowe i to będzie szkoking dla mnie - chrup chrup bez bólu. Wolę je bo mniej obciąża organizm od dlaczego tak a nie inaczej wybrałem.

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 19 lip 2009, 21:53 przez OlekB, łącznie zmieniany 2 razy.
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
PKO
marcin_sz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 23 cze 2009, 20:00

Nieprzeczytany post

Daad chyba byłes w kiepskim szpitalu, ze az 5 dni musiałes lezec.
Ja juz 2 dnia wyszedłem, po zabiegu. Przegroda nosowa i operacja zatok. Tyle że miałem robione metodą endoskopową, nie klasyczną.
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Z moją przegrodą była masakra podobnie jak z @Adam Klein, to co widziałem sam podobno to był pryszcz. Za skrzywieniem miałem dopiero super slalom, wszystko było skostniałe, śluzówka pęknięta, zapadnięta z perforacją, najgorsze było wypreparowanie i przygotowanie miejsca pod nią i usunięcie zpłytkowanych, skostniałych zakrętów. Ustawiane na końcu miałem ręcznie, nie było to zbytnio miłe. Zabieg trwał 1,20 min a w około 55 min zaczęło pomału puszczać znieczulenie przy wkładaniu setonów, zacisnąłem już zęby i się napiąłem jak cięciwa o.O bolało jak cholera. Mam wszyste jakieś plastiki by śluzówka się odbudowała(wybłonkowała), ciekaw jestem ile to będę nosił, dzisiaj 66,5h po zabiegu, przestaje po mału boleć.

pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
kusy1986
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 15 kwie 2014, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, tydzień temu miałem tego typu zabieg, czy trzeba sobie odpuścić bieganie na jakiś czas, czy można biegać?
girardengo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 03 kwie 2014, 21:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podłączam się pod pytanie. Mam to za kilka miesięcy i muszę sobie jakoś termin mądrze ustawić.

Jakie są (przeciw)wskazania lekarzy odnośnie biegania po zabiegu? A jak z pływaniem (pewnie gorzej)?

W początkowym wpisie w temacie mowa jest o 2 tygodniach zwolnienia po zabiegu. To jest takie żelazne zalecenie i unieruchomienie w domu, czy raczej na zasadzie "jak się pan lepiej poczuje wcześniej, to może pan iść do pracy" (akurat praca biurowa)?
Parzy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 kwie 2014, 17:20
Życiówka na 10k: 43,32
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Zabieg mialem robiony w listopadzie w Grudziądzu. U mnie nie wygladalo to tak xźle. Zadne tam usypianie, leżenie w szpitalu. Cały zabieg jakieś 40 minut . Najgorszym monentem bylo jak lekarz łamał przegrode i poźniej ja nastawiał takie" łaskotanie" z tyłu głowy. Później wstawia blaszki do nosa a nie wkłada metry bandaża. Po tygodniu wyjecie blaszek i z głowy. Zabieg miałem robiony nowoczesną klasyczna metodą. Jest też metoda bezinwazyjna - prostowanie za pomocą lasera- ale musi to byc małe skrzywienie.
Jak ktos bedzie chciał namiary to podam czekałem na zabieg tydzień i tydzien miałem wolne od treningów
Obrazek
pitgw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 179
Rejestracja: 15 paź 2013, 15:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Górny Śląsk

Nieprzeczytany post

Szczęśliwcy jesteście.
Ja miałem robioną przegrodę z 5 lat temu. Żadnej narkozy. Znieczulenie miejscowe jedynie, które po jakimś czasie przestało działać :sss: . Narzędzia chirurgiczne rodem z średniowiecza. Młotki, młoteczki, dłutka itp. Serdecznie nie polecam takiego zabiegu.
emilr10
Wyga
Wyga
Posty: 144
Rejestracja: 23 wrz 2012, 10:04
Życiówka na 10k: 0:39:30
Życiówka w maratonie: 03:05:09

Nieprzeczytany post

Ja będę miał zabieg w poniedziałek.Po jakim czasie będę mógł wrócić do biegania?
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ