A propos diety, to ryz tez nie jest dobry na chudniecie, szczegolnie ten bialy, to tylko weglowodany bez wiekszych wartosci. Sprobuj komponowac obiad na zasadzie ryba/mieso plus warzywa, bez dodatkow w postaci makaronu, ryzu, juz najmniej tuczace sa ziemniaki, oczywiscie gotowane, bez sosu. Pisalas, ze nie unikasz miesa, nie wiem z jakiej przyczyny, jesli nie swiatopogladowo, ale ze wzgledu na diete, to wcale mieso nie jest zle. Oczywiscie nie chodzi o kotleta w panierce, ale mieso z piekarnika, duszone na wodzie albo z grilla/patelni grillowej jak najbardziej mozesz jesc. Juz lepsze na chudniecie na obiad karkowka z brokulem, niz ryz. A, i pamietaj o zupach, zupy sa swietne, oczywiscie bez kostek rosolowych i bez kucharka, tylko wywar miesno-warzywny z sola, pieprzem. Taka zupe mozesz jesc na 1 danie z rodzina i pozniej wykanczac zupe na kolacje, zupa na kolacje jest super na chudniecie, oczywiscie sama zupa, bez chleba, makaronu, ryzu. Rosol i pomidorowke mozna jesc z ta wkladka warzywna, ja tak jem, zawsze pakuje marchewe, pietruszke, por, zamiast makaronu.
