papillon pisze:Owoce, owoce i nadwaga gotowa !!!!!!! To mnie najbardziej boli w dietach, nie mówię dieta jako odchudzająca tylko konkretnym sposobie żywienia. Mimo wszystko diety które ja powinnam stosować zawierają minimum owoców
Hanusia, to chyba jest propaganda jednak

Uważam, ze w tych dietach tkwi jakis MEGA błąd, że są tak daleko on naturalnego sposobu odżywiania się człowieka, że to dlatego powstaje efekt tycia "od owoców"
Jakby można było przytyć na owocach, to ja bym ważyła ze 150 kilo.
Całe życie jem owoce do wypęku.
I uważam, ze właśnie dlatego nigdy nie musiałam walczyć z wagą. Mając nawyk jedzenia owoców, nie sięga się po słodycze, czipsy itp.
No może jakby ktoś jechał na samych bananach, mango i avocado to może i by dał radę utyć jakby na dodatek był żarłoczny.
Ale tak?
Truskawki mają ze 25 kalorii na 100 gam
Zjesz kilogram , ledwo się toczysz a tylko 250 kalorii wpadło

Kocham obsesyjnie wszystkie owoce (a nie, nie przepadam za cytrusami), ale truskaweczki mają szczególne miejsce w tym panteonie.
Czekam na nie już od jesieni, apotem... szał.

Jak z kilo dziennie nie wpadnie to spać nie idę.
Tak je lubię, ze szkoda mi je do czegokolwiek dodawać. Czasami się skuszę na truskawki ze śmietaną, czy tam coś z truskawkami, ale na ogół szkoda mi ich "niszczyć"
Nażeram się takimi bez niczego.
I już się nie mogę doczekać az się zacznie sezon na nasze kaszubki, na razie kupuję truskawki chyba jednak przywożone ze wschodu/południa Polski.