ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

katka znosne :hej: aczkolwiek za bardzo mechaniczne :ble: :hejhej:

a ja byłam poszurac z synkiem :hej: tzn on na rowerku a ja za rowerkiem :spoczko: a czasami nawet przed-co go bardzo denerwowało :"maaaaaaaamo nie biegnij tak szybko!" a ja prawie SZŁAM :wrrwrr: no ale było naprawde przednio bo pokropił deszczyk wiosenno-wieczorny i tak pachniało mietą i rumiankiem i w ogole trasa taka polno-łąkowa :hej: CUDO!
Tylko ze endo mi nie mierzyło :sss: doatałam na próbe nokie c5-03 bo mi sie spodobała i nie jest jakas wyszukana ALE...co z tym endo?nie mam nic na koncie-moze dlatego?chociaz wiem ze niby net niejest potrzebny do endo :jatylko: no nie wiem...bede grzebac i mamnadzieje ze uruchomie bo tel mi sie podoba :oczko: wiem-tandetna jestem :hej: Brat,cytat:"Zadowalasz sie byle czym" :spoczko:
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Obrazek

:hej: :hej: :hej:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Franklina, sprawdz na telefonie, czy przeslalas bieg z aplikacji na konto
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Ewentualnie to kwestia tzw lokalizacji :-)
Ja miałam wyłączona w iPhonie i mi dziad tez nie mierzył trasy
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

kachita celna uwaga :hej: :hej: :hej: :hej: musze to przemysleć :hahaha:

juz wiem wsio :hej: przełozyłam karte synka do siebie,on ma na koncie 15zeta :spoczko: wzieło 0,12 gr za przesłanie info do neta :lalala: wchodze na strone endo a tam12 treningów dzisiaj :hej: :hej: :hej: :hej: :taktak:
I pogrzebałam na forach ze w ustawieniach tez musiałam poprzestawiac zeby net był off w czasie biegu bo jak jest NIEOFF to potem aut z konta za transfer :oczko:

Czyli jednak nie takie darmowe to endo :spoczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Franklina, sprawdz na telefonie, czy przeslalas bieg z aplikacji na konto
ototo, w moje starszej nokii musiałam chyba to recznie robic, nie pamiętam
w niektórych fonach trezba najsampierw właczyc gps, żeby endo zadziałało
Franklinko idx do brata, on ci pokaże, taki jest mądry :hahaha: :oczko:

ASK jak sie czujesz?
ja skrzypię :ojoj:
kasiu jak tam po sprawie? :tonieja: ile jeszcze do końca? :tonieja: ściskam
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

katka a tez Ci zdziera teraz jakas kase czy nie kontrolujesz/nie sprawdzasz?

taki okres na skrzypienie chyba bo kilku znajomych tez charczy :hej:

a mnie cos kolano ćmi...tak ..hmmm...uwiera...nawet nie boli ale jakby cos tam haczyło?no nie wiem jak to nazwac...zauwazyłam ze odkad na rowerze sobie pozwalam to te kolano jakies takie ODCZUWALNE :ojoj: a w sobote połówkę mam biec...NIBY :ojoj:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

to nie biegaj od jutra :tonieja:
tak, wczesniej na poprzedniej nokii zdzierało mi kasę, bo nie miałam żadnego pakietu internetowego
teraz mam pakiet i nie sprawdzam już
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

większość operatorów ma pakiety, które się bardzo opłacają, ale ważne, żeby doczytać, co po przekroczeniu, tzn żeby zwalniało, a nie zżerało kasę...

a ja kupiłam dzisiaj buty... do chodzenia :hejhej:
na co dzień do pracy będą, tzn jak nie będą musiały być szpilki... ;) szpilki mam w pracy na stałe takie... czerwone :bum:
w razie czego przebieram ;)
Ostatnio zmieniony 04 cze 2014, 22:19 przez charm, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ee, siedzi mi cos na oskrzelach i kaszle, z biegania na razie nici, dobrze, ze polowka dopiero w sobote za tydzien. I na wynik sie nie nastawiam juz, tylko na fun.

Frankie, juz tylko odpoczywaj i niech moc bedzie z Toba.
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Katka no niestety nadal jestem mężatką :chlip:
Nie chce iść mąż na ugodę :sss:
Następna sprawa dopiero 21 sierpnia.
Charm uwielbiam szpilki,a czerwone to Kocham!!!!
Dziś na otarcie łez kupiłam sobie szpileczki moich marzeń,takie szarawe(mysie) z LIU JO,a co????Mam chrześnicy wesele 28.06 to się przydadzą.
ASK,Katka jak zdrówko?
Franki jak startujesz w sobotę to już odpoczywaj :spoczko:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Katka no niestety nadal jestem mężatką :chlip:
Nie chce iść mąż na ugodę :sss:
Następna sprawa dopiero 21 sierpnia.
:(
a nie możesz go jakoś "zmobilizować"do bardziej "prougodowego" nastawienia...?
coś, na czym mu zależy, albo coś, na czym mu zależy, żeby się inni nie dowiedzieli, coś w ten deseń..?
ja byłam wredną jędzą, ex nie chciał mi dać rozwodu, kilka dni przed rozprawą powiedział, że nie ma mowy, rozwodu mi nie da, na to usłyszał, że jak nie zgodzi się na rozwód i będzie przeciągał, to w jego pracy dowiedzą się "przypadkiem" kilku ciekawych rzeczy o nim... :sss:
nie wiem, czy naprawdę bym to zrobiła, raczej nie, ale... i tak zadziałało - rozwód na pierwszej rozprawie :hejhej:

kasia41 pisze:Charm uwielbiam szpilki,a czerwone to Kocham!!!!
Dziś na otarcie łez kupiłam sobie szpileczki moich marzeń,takie szarawe(mysie) z LIU JO,a co????Mam chrześnicy wesele 28.06 to się przydadzą.
szpilki są faaaajne, ale i tak raczej do wyglądania a nie do długiego chodzenia ;)
poza czerwonymi mam takie szare 12cm, ale czerwone to jednak zupełnie inny rodzaj obuwia ;)
w pracy dodają czasem pewności siebie, ale na co dzień, jak nie mam żadnego spotkania, itd, to... i boso mi się zdarzyło po openspace chodzić :hahaha:
a wczoraj kupiłam takie płaskie balerinki http://www.decathlon.pl/baleriny-damski ... 94920.html
fajnie się w nich chodzi :hej:
może za jakiś czas jak gdzieś trafię to kupię jasne, bo są w sporej liczbie kolorów :hejhej:

edit: link - teraz działa
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

A ja się nie tajniaczę i nie urlopuję, tylko mam zjazd formy więc nie maiłam co czytać ani co pisać. Prawie 3 tygodnie przerwy, zero energii towarzyszy mi od dawna, nie mam siły na nic. Nie mam w sobie weny, kreatywności zero chcenia na cokolwiek, aż strach pomyśleć że rok temu o tej porze orałam w polu, pracowałam na wysokich obrotach, biegałam i ogólnie jeszcze miałam energię na wycieczki, spacery, rowery, przetwory itp.
Wczoraj małż powiedział mi że ma to samo. My mamy wspólną pracę i wspólne problemy, nie wiem czy to jakiś synchroniczny stan depresyjny, ale jak widać wszystko przechodzimy razem, takie już z nas papużki...

Dzisiaj rano wstałam patrząc na strój do biegania który ułożony przy łóżku od 3 tygodni czekał, ubrałam się i o 5.45 wyszłam z domu. Powiem szczerze nie w formie wyrzutu do Was, ale forum mnie zdeprymowało, zapędziłam się w kozi róg. Niby wszystkie biegamy dla przyjemności, część pewnie dla chudego tyłka, ale jednak człowiek się fixuje na czasach, na dystansie, na wynikach itp. ja biegam tak a nie inaczej, mam jakiś problem bo jestem bardzo wolna, może źle trenuję nie wiem i zaczęło mi to dokuczać jak myślałam że Ma_tika w tym samym czasie biegnie prawie 2 razy szybciej ode mnie. Z dnia na dzień się zniechęcałam po prostu, do tego praca, kłopoty i różne takie pogoda i opadłam totalnie, aż mnie nerw brał i ból żołądka przed bieganiem, ze znowu będę do dupy i w ogóle po co mi to skoro jestem spisana na starty.

Nie wiem jeszcze jak sobie z tym poradzę co mam w głowie, może to dla części głupie i śmieszne, ale nie mam już tej radości w sobie. Do tego po tak drastycznym odstawieniu treningów siłowych i biegowych kg mi przybyło. Po prostu zimą miałam szczyt formy, a teraz jest wqrw że to zaprzepaściłam i fałda na brzuchu...
2 lata temu hulałam po polach bez planu, bez celu i najważniejsze bez oczekiwań... Wychodziłam z domu żeby się poruszać, może uda mi się do tego wrócić.

Ot co nie smęcę już, miłego dnia wszystkim.

A Małemu i żonce życzę dużo szczęścia, ale ono samo nie przyjdzie trzeba nad nim codziennie pracować wtedy jest szansa na udany związek. Dużo cudownych chwil razem.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hanuszka, a czemu odstawiłaś siłowe?

Bo nawet kombionowałam, jakby tu Cię zwabić na moją siłownię parę razy, albo na Twoją sobie karnet na miesiąc wykupić, żebyś mi pokazała co tam jest do czego.
Bo na razie to nawet nie rzucam okiem, lecę na salę fitnesu bo bym chyba nawet nie wiedziała, od której strony na siłownię wejść i się od razu nie zbłaźnić, albo czegoś nie popsuć :ojoj:

I nie, nie ma że się nie da popsuć.
Ja z tych co nawet koła od samochodu im nie wolno dawać, bo albo zgubią, albo zepsują.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

papillon doskonale cię rozumiem, ściskam mocno, a badałaś krew?
wywal host, endomonda, zegarki,stopery i biegaj bez planów, mierzenia tempa, tylko wtedy, kiedy ci się chce, przeszłam przez to samo po zawodach w Kołobrzegu, teraz niby włączam endomondo, ale już nie wkurzam się na tempo, które jest ostatnio kiepskie, trudno, olimpijczykiem nie jestem i nie będę, takze luzik ;-) zawody traktuję jako fun, nie zależy mi na czasach, biegam, aby przelecieć, więc Haniu, głowa do gory, buziaki
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ