Bieg Nipodległości w Warszawie
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Trzeba sie hartowac . Jak na razie pogoda nie jest dla biegaczy . W przenosni bardziej niz w rzeczywistosci .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- adamm
- Administrator

- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kto zrobił te tablice? Należy mu się jakaś nagroda!
(Tu spoglądam na PAwła - co tam, panie, z koszulkami? Ale z drugiej strony jeśli tablice to jego sprawka?)
Dziękuję wszyskim, których uśmiechnięte i miłe buzie zobaczyliśmy z Magdą na biegu - to był bardzo przyjemny dzień! Także dlatego, że Magda z zaskakującą konsekwencją pokonywała dystans i skończyła w czasie około 1h19:30 co przy planowanym 1h20 i debiucie w biegu na dystansie >5km było robotą zegarmistrzowską.
Jeszcze w sprawie połączenia do strony Ziuta - mam nadzieję że zrobię go wieczorem. Ziut mam do Ciebie prośbę: czy nie udałoby Ci się okroić swojego banerka żeby nie miał mniej niż 5KB? Trzeba oszczędzać przegrzane modemy surfującej braci!
(Tu spoglądam na PAwła - co tam, panie, z koszulkami? Ale z drugiej strony jeśli tablice to jego sprawka?)
Dziękuję wszyskim, których uśmiechnięte i miłe buzie zobaczyliśmy z Magdą na biegu - to był bardzo przyjemny dzień! Także dlatego, że Magda z zaskakującą konsekwencją pokonywała dystans i skończyła w czasie około 1h19:30 co przy planowanym 1h20 i debiucie w biegu na dystansie >5km było robotą zegarmistrzowską.
Jeszcze w sprawie połączenia do strony Ziuta - mam nadzieję że zrobię go wieczorem. Ziut mam do Ciebie prośbę: czy nie udałoby Ci się okroić swojego banerka żeby nie miał mniej niż 5KB? Trzeba oszczędzać przegrzane modemy surfującej braci!
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- RobertD
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 979
- Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Adamie, ale chodziło też o artykuł na samej górze strony, tak jak teraz jest "III Bieg Andrzejkowy". Może ktos wystuka małą recenzję biegu, hę? Jacys ochotnicy? (Ja idę do sauny i późno wracam
). W artykule dasz link do wyników. Wtedy ludzie, którzy będą szukali wyników łatwo je znajdą.
- adamm
- Administrator

- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pewnie, tylko że dzisiaj wracam do domu po 21:00 i nie sądzę żebym miał wtedy wystarczająco świeżą głowę do pisania. Jeśli więc ktoś mnie wspomoże... a może już ktoś to zrobił? Nie przeglądałem poczty... zaglądam... nie, nic nie ma. Drugi raz zajrzę o 21:00.
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- Daaga
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 270
- Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jesli moge cos dodac, to rowniez chcialam podziekowac autorowi tych tabliczek na trasie, nie dosc, ze byly dowcipne to jeszcze dodawaly nadzieje na ukonczenie biegu.
Wczorajszy bieg byl moim pierwszym najdluzszym startem. Nie bylo tak strasznie, ale panika mnie zzerala.
W sumie najbardziej bylam zadowolona z tego, ze mialam okazje poznac i poprzebywac wsrod forumowiczow i nie tylko.
Pozdrawiam
Wczorajszy bieg byl moim pierwszym najdluzszym startem. Nie bylo tak strasznie, ale panika mnie zzerala.
W sumie najbardziej bylam zadowolona z tego, ze mialam okazje poznac i poprzebywac wsrod forumowiczow i nie tylko.
Pozdrawiam
- ania
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
Szczerze mowiac, to sledzialam wzrokiem Franka (synka), bo zwiewal, no i potwornie sie zmeczylam ... Tak, ze nie widzialam Was. (A nawet jak matolim spojrzeniem przelecialam, to bez trwalego rezultatu). Co sie odwlecze, to nie uciecze.Quote: from adamm on 6:51 am on Nov. 12, 2001
Ach, więc to mocne spojrzenie - to była Ania? Coś takiego mi się zdało na mecie (czas 1:20), ale jakaś niepewność i radość z udanego biegu Magdy spowodawały, że Cię nie zagadnąłem... zauważyłaś nas? Wysoki facet w granacie i dziewczyna w szarym dresie...
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Co jest grane z tymi znakami ? Mowicie jakas dziwna grypserka . Jak tak dalej pojdzie to reszta towarzystwa sie wykruszy , nie wiedzac o czym jest mowa .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
Ziut
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Ci co biegli to wiedzą. KTOŚ wyręczył organizatora umieszczając na każdym kilometrze stojącą tabliczkę z wypisanym numerem kilometra i krótką sentencją.
Jest pomysł, aby zrobić to samo w maratonie warszawskim.
Jest pomysł, aby zrobić to samo w maratonie warszawskim.
- adamm
- Administrator

- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
:uuusmiech: Czy dowiem się kim jest KTOŚ? Proszę, proszę, proszę...
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- adamm
- Administrator

- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To niech KTOSia mi da znać 
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
-
PAwel
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Tym kimś od tablic był Przemek i piszący te słowa.
Najpierw skalibrowaliśmy licznik rowerowy. Ustawiliśmy parametry licznika rowerowego i sprawdzaliśmy jego wskazania na stadionie bocznym na Skrze. Licznik wskazywał dokładnością do 1m na km. Zaraz potem przy niezmienionych warunkach (ten sam prowadzący rower, ciśnienie w oponach) zmierzyliśmy trasę. Przemek na siodełku i ja jako asysta w samochodzie na światłach awaryjnych i z puszką żółtej farby i pędzlem.
Następnego dnia zakupiłem za całe PLN 31.33 10 białych tablic i wydrukowałem napisy. W dniu zawodów rano uzbrojony w taśmę samoprzylepną przejechałem trasę i rozstawiłem tablice.
Nie ustrzegliśmy się błędów. Start był około 20 m przed miejscem, od którego rozpoczęliśmy pomiar (organizatorzy wybrali nie tą co my latarnię do zawieszenia transparentu z napisem Start). Wiał stosunkowo silny wiatr, więc tablice ni mogłem ustawić na podpórkach, które przygotowałem, ale musiałem przymocowywać je do stałego elementu wzdłuż trasy, co oznaczało w skrajnych przypadkach nawet 10m przesunięcie (może to byo powodem narzekań zwycięzcy na oznaczenie trasy, bo te 2-3 sekundy różnicy dla osoby biegnącej bardzo szybko to zauważalna różnica).
Po biegu usłyszałem parę miłych uwag o tablicach. I były to uwagi osób zarówno takich, które przebiegły w czasie poniżej 40 minut, jak i tych którzy biegli ponad 55 minut. Komentarze w stylu "taka drobna rzecz, a tak ułatwia bieg", "taki wielki bieg, a trzeba ich wyręczać w tak podstawowych dla biegaczy rzeczach" etc.
Dla tych co nie brali udziału:
Hasła były następujące:
1km Witamy na trasie
2. Nie każdy może biegać
Biegam bo lubię
Panta rei (raczej "biega")
Już (prawie) połowa
Run Forrest RUN!!!
Udaj, że nie czujesz zmęczenia
Zmęczenie to rzecz względna
Nie poddawaj się
10 km Zostało 800m
oraz nr km i napis www.bieganie.pl
Najpierw skalibrowaliśmy licznik rowerowy. Ustawiliśmy parametry licznika rowerowego i sprawdzaliśmy jego wskazania na stadionie bocznym na Skrze. Licznik wskazywał dokładnością do 1m na km. Zaraz potem przy niezmienionych warunkach (ten sam prowadzący rower, ciśnienie w oponach) zmierzyliśmy trasę. Przemek na siodełku i ja jako asysta w samochodzie na światłach awaryjnych i z puszką żółtej farby i pędzlem.
Następnego dnia zakupiłem za całe PLN 31.33 10 białych tablic i wydrukowałem napisy. W dniu zawodów rano uzbrojony w taśmę samoprzylepną przejechałem trasę i rozstawiłem tablice.
Nie ustrzegliśmy się błędów. Start był około 20 m przed miejscem, od którego rozpoczęliśmy pomiar (organizatorzy wybrali nie tą co my latarnię do zawieszenia transparentu z napisem Start). Wiał stosunkowo silny wiatr, więc tablice ni mogłem ustawić na podpórkach, które przygotowałem, ale musiałem przymocowywać je do stałego elementu wzdłuż trasy, co oznaczało w skrajnych przypadkach nawet 10m przesunięcie (może to byo powodem narzekań zwycięzcy na oznaczenie trasy, bo te 2-3 sekundy różnicy dla osoby biegnącej bardzo szybko to zauważalna różnica).
Po biegu usłyszałem parę miłych uwag o tablicach. I były to uwagi osób zarówno takich, które przebiegły w czasie poniżej 40 minut, jak i tych którzy biegli ponad 55 minut. Komentarze w stylu "taka drobna rzecz, a tak ułatwia bieg", "taki wielki bieg, a trzeba ich wyręczać w tak podstawowych dla biegaczy rzeczach" etc.
Dla tych co nie brali udziału:
Hasła były następujące:
1km Witamy na trasie
2. Nie każdy może biegać
Biegam bo lubię
Panta rei (raczej "biega")
Już (prawie) połowa
Run Forrest RUN!!!
Udaj, że nie czujesz zmęczenia
Zmęczenie to rzecz względna
Nie poddawaj się
10 km Zostało 800m
oraz nr km i napis www.bieganie.pl
ENTRE.PL Team

