Tym kimś od tablic był Przemek i piszący te słowa.
Najpierw skalibrowaliśmy licznik rowerowy. Ustawiliśmy parametry licznika rowerowego i sprawdzaliśmy jego wskazania na stadionie bocznym na Skrze. Licznik wskazywał dokładnością do 1m na km. Zaraz potem przy niezmienionych warunkach (ten sam prowadzący rower, ciśnienie w oponach) zmierzyliśmy trasę. Przemek na siodełku i ja jako asysta w samochodzie na światłach awaryjnych i z puszką żółtej farby i pędzlem.
Następnego dnia zakupiłem za całe PLN 31.33 10 białych tablic i wydrukowałem napisy. W dniu zawodów rano uzbrojony w taśmę samoprzylepną przejechałem trasę i rozstawiłem tablice.
Nie ustrzegliśmy się błędów. Start był około 20 m przed miejscem, od którego rozpoczęliśmy pomiar (organizatorzy wybrali nie tą co my latarnię do zawieszenia transparentu z napisem Start). Wiał stosunkowo silny wiatr, więc tablice ni mogłem ustawić na podpórkach, które przygotowałem, ale musiałem przymocowywać je do stałego elementu wzdłuż trasy, co oznaczało w skrajnych przypadkach nawet 10m przesunięcie (może to byo powodem narzekań zwycięzcy na oznaczenie trasy, bo te 2-3 sekundy różnicy dla osoby biegnącej bardzo szybko to zauważalna różnica).
Po biegu usłyszałem parę miłych uwag o tablicach. I były to uwagi osób zarówno takich, które przebiegły w czasie poniżej 40 minut, jak i tych którzy biegli ponad 55 minut. Komentarze w stylu "taka drobna rzecz, a tak ułatwia bieg", "taki wielki bieg, a trzeba ich wyręczać w tak podstawowych dla biegaczy rzeczach" etc.
Dla tych co nie brali udziału:
Hasła były następujące:
1km Witamy na trasie
2. Nie każdy może biegać
Biegam bo lubię
Panta rei (raczej "biega")
Już (prawie) połowa
Run Forrest RUN!!!
Udaj, że nie czujesz zmęczenia
Zmęczenie to rzecz względna
Nie poddawaj się
10 km Zostało 800m
oraz nr km i napis
www.bieganie.pl