Witajcie,
Dzisiaj biegi w trakcie wichury, więc wybrałem się "w stronę lasu"

... I był to dobry ruch!
Biegało się wręcz rewelacyjnie, a już podczas drugiej seri 9B/2M wiedziałem, że będzie rekord

... Może nie prędkości, ale czasu i dystansu

...
Od dziś zaczynam biegać własnie w lesie

. MOże nie jest tak równo, jak na drodze, ale biegnie isę dużo przyjemiej (urozmaicony trening

.
A więc czas na rezultaty:
Dystans: 9.30 km
Czas trwania: 1g:09m:29s (pierwszy raz biegałem ponad godzinę!

)
Bieg bez przystanku na koniec treningu: 4,79 km i 36,5 min (jeeeeeeeaaaahhhh

)
Nowy rekord życiowy: 8,07 km w 1 godzinę (rekord nowy, bo pierwszy - nigdy nie biegałem przez godzinę :P)
Walka trwa!
Pozdrawiam...