Półmaraton w 1:40. Pomocy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 29 maja 2014, 20:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chcę zacząć plan treningowy " półmaraton w 1:40"
http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu
. Problem polega na tym, że jest to plan na 25 tygodni. Ostatni bieg w mojej okolicy jest 9 listopada. Czyli licząc, że zacznę ćwiczyć z tym planem w poniedziałek 2 czerwca. Do biegu będą 23 tygodnie. Więc muszę skrócić go o 2 tygodnie. Które mogę uciąć? 2 pierwsze? Czy jakie? Biegam nieregularnie kilka lat. Przebiegnięcie 20 km nie jest dla mnie jakimś nadludzkim wysiłkiem. Tempo jakie jestem w stanie utrzymywać to 5,00min/km, 5,10min/km Brakuje mi systematyki i mam nadzieję, że plan mi w tym pomoże.
Dodatkowo kupiłem sobie pulsometr. Przede mną test HRmax. Ostatnio na 10km dobiłem do HR192. Trochę dużo. A nie zbierało mi się jeszcze na wymioty więc boję się jakie będę miał HRmax. W każdym bądź razie, z jakim %Hrmax biegać w poszczególnych dniach i etapach? np. jak mam 8km do zrobienia albo jak 16? Po przeczytaniu setek stron w internecie mam kompletny mętlik w głowie. Mam nadzieję, że mi pomożecie.
http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu
. Problem polega na tym, że jest to plan na 25 tygodni. Ostatni bieg w mojej okolicy jest 9 listopada. Czyli licząc, że zacznę ćwiczyć z tym planem w poniedziałek 2 czerwca. Do biegu będą 23 tygodnie. Więc muszę skrócić go o 2 tygodnie. Które mogę uciąć? 2 pierwsze? Czy jakie? Biegam nieregularnie kilka lat. Przebiegnięcie 20 km nie jest dla mnie jakimś nadludzkim wysiłkiem. Tempo jakie jestem w stanie utrzymywać to 5,00min/km, 5,10min/km Brakuje mi systematyki i mam nadzieję, że plan mi w tym pomoże.
Dodatkowo kupiłem sobie pulsometr. Przede mną test HRmax. Ostatnio na 10km dobiłem do HR192. Trochę dużo. A nie zbierało mi się jeszcze na wymioty więc boję się jakie będę miał HRmax. W każdym bądź razie, z jakim %Hrmax biegać w poszczególnych dniach i etapach? np. jak mam 8km do zrobienia albo jak 16? Po przeczytaniu setek stron w internecie mam kompletny mętlik w głowie. Mam nadzieję, że mi pomożecie.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Jeżeli biegasz spokojnie 20 km to olej te pierwsze 2 tygodnie. Powodzenia w systematyczności, bo tu jest klucz do sukcesu.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Po za długim wybieganiem - to biegaj na 75%, reszta na samopoczucie. Czyli jak się czujesz fajnie i Cię nosi to do 80%, a jak zmęczony to 75% lub nawet niżej.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 29 maja 2014, 20:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Piewszy tydzień mam tak:
Poniedziałek 12km Środa 8km Sobota 12km
12km można uznać za długie wybieganie i to biec na 75% a 8km na 80%? Pytam, bo ma mam taką przypadłość, że biegam za szybko na początku i potem łapie mnie zadyszka. A później już się ciężko biegnie.
Poniedziałek 12km Środa 8km Sobota 12km
12km można uznać za długie wybieganie i to biec na 75% a 8km na 80%? Pytam, bo ma mam taką przypadłość, że biegam za szybko na początku i potem łapie mnie zadyszka. A później już się ciężko biegnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Można tak przyjąć,że 12 na razie to długie wybieganie,bo przypuszczam że w kolejnych tygodniach będzie to więcej km?
Nie musisz się tak sztywno trzymać tętna,bo czasami wszystko bierze w łep z różnych względów np.stres,pogoda,fatalne samopczucie itp. Jak jest ok to biegnij,ale nie bądź niewolnikiem pulsometru.
Mam pulsometr,ale jednak wole biegać na czuja,w ten sposób poznaje się swój organizm.
Nie musisz się tak sztywno trzymać tętna,bo czasami wszystko bierze w łep z różnych względów np.stres,pogoda,fatalne samopczucie itp. Jak jest ok to biegnij,ale nie bądź niewolnikiem pulsometru.
Mam pulsometr,ale jednak wole biegać na czuja,w ten sposób poznaje się swój organizm.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Dokładnie jak pisze Kasia. Leć na samopoczucie z tym, że pierwsze 1-2 km wolniej, jak trzeba to hamuj. Niech się mięśnie spokojnie rozgrzeją. Również ostatni kilometr wolno - schłodzenie. Reszta na czuja.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
A po co w ogóle się sugerować %HRmax? Po pierwsze istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie uda Ci się go poprawnie określić. Ponadto plan opiera się na prędkościach, a nie na pulsie. Jak masz wpisane rozbieganie to biegaj je w tempie konwersacyjnym, czyli tak abyś mógł w miarę swobodnie rozmawiać w trakcie biegu.
Puls bywa zdradliwy - krótszy sen, impreza, wyższa temperatura i puls leci w górę. A co za tym idzie - zwalniasz. Mimo, że mógłbyś spokojnie lecieć swoim tempem. Puls na Twoim miejscu potraktowałbym tylko i wyłącznie jako informacja, a nie jako wyznacznik treningu.
Puls bywa zdradliwy - krótszy sen, impreza, wyższa temperatura i puls leci w górę. A co za tym idzie - zwalniasz. Mimo, że mógłbyś spokojnie lecieć swoim tempem. Puls na Twoim miejscu potraktowałbym tylko i wyłącznie jako informacja, a nie jako wyznacznik treningu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 maja 2012, 13:20
- Życiówka na 10k: 46:06
- Życiówka w maratonie: brak
a Mały w dzień swojego ślubu musiał forum odwiedzić :P
potwierdzam zdanie kolegów, puls traktuj jako informację, potrafi się zmieniać pod wpływem wielu czynników
jak przykład podam dwa treningi - wybieganie w upale, średnie tempo 5:48 ze średnim tętnem 165, max było 178 i trening tempowy w chłodniejszy dzień tempem 4:50 a tętno srednie było również 165, max 176
potwierdzam zdanie kolegów, puls traktuj jako informację, potrafi się zmieniać pod wpływem wielu czynników
jak przykład podam dwa treningi - wybieganie w upale, średnie tempo 5:48 ze średnim tętnem 165, max było 178 i trening tempowy w chłodniejszy dzień tempem 4:50 a tętno srednie było również 165, max 176
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 29 maja 2014, 20:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za odpowiedzi. Dzisiaj idę na stadion, spróbować określić sobie maksymalne tętno. Obstawiam, że uda mi się osiągnąć, 205-210 uderzeń na minutę.
Jeszcze mam sprawę, odnośnie interpretacji planu treningowego.
Jak mam rozumieć zapisy:
1. "8km - rozbieganie + 2km po 5:10km" Czyli razem 10km. Ale kiedy biec te dwa po 5:10? Jako ostatnie dwa? pierwsze dwa? gdzieś w środku? Cz może najpierw jeden w tym tempie, potem wolniej i znowu szybciej?
2. "8km - rozbieganie + rytmy 5x100/100m" Znowu pytanie kiedy robić rytmy. początek, koniec czy środek treningu? 5x100/100 znaczy, że mam przebiec stu metrowy odcinek szybkim tempem, po czym, na kolejnych stu metrach odpocząć, i tak 5 razy?
3. "8km - rozbieganie + 100/200/300/200/100 na 100m szybkie odcinki w tempie 29 sekund na 100m, przerwa spokojnym truchcikiem" tego to już w ogóle nie rozumiem i też nie wiem kiedy to robić
4. "2km - rozbieganie + 2km po 5:10km + 6x1km/1km szybkie odcinki w tempie 4:45km, a 1km przerwy nie dłużej niż 6 min" Czyli po 4 km mam zrobić tak jakby 6 interwałów, gdzie raz biegnę kilometr 4:45, następny około 6:00, a następny znowy 4:45? i to powtórzyć 6 razy, czyli wyjdzie 12 km na tych interwałach. i robić to na końcu treningu?
Jeszcze mam sprawę, odnośnie interpretacji planu treningowego.
Jak mam rozumieć zapisy:
1. "8km - rozbieganie + 2km po 5:10km" Czyli razem 10km. Ale kiedy biec te dwa po 5:10? Jako ostatnie dwa? pierwsze dwa? gdzieś w środku? Cz może najpierw jeden w tym tempie, potem wolniej i znowu szybciej?
2. "8km - rozbieganie + rytmy 5x100/100m" Znowu pytanie kiedy robić rytmy. początek, koniec czy środek treningu? 5x100/100 znaczy, że mam przebiec stu metrowy odcinek szybkim tempem, po czym, na kolejnych stu metrach odpocząć, i tak 5 razy?
3. "8km - rozbieganie + 100/200/300/200/100 na 100m szybkie odcinki w tempie 29 sekund na 100m, przerwa spokojnym truchcikiem" tego to już w ogóle nie rozumiem i też nie wiem kiedy to robić
4. "2km - rozbieganie + 2km po 5:10km + 6x1km/1km szybkie odcinki w tempie 4:45km, a 1km przerwy nie dłużej niż 6 min" Czyli po 4 km mam zrobić tak jakby 6 interwałów, gdzie raz biegnę kilometr 4:45, następny około 6:00, a następny znowy 4:45? i to powtórzyć 6 razy, czyli wyjdzie 12 km na tych interwałach. i robić to na końcu treningu?
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
1. W sumie dowolnie, tylko bym pierwsze 2-3 km pobiegł wolno ( rozgrzewka ) i co najmniej 1 km na końcu też wolno ( schłodzenie )
2. J.w. z tym, że po rozgrzewce dodałbym lekkie dynamiczne rozciąganie przed szybszym bieganiem. 5x100/100 - 100 metrów szybko, potem 100 metrów trucht ( marsz przy gorszych dniach ) i tak 5 razy.
3. 100/200/300/200/100 na 100m - 100 szybko, 100 wolno, 200 szybko, 100 wolno, 300 szybko, 100 wolno, 200 szybko, 100 wolno, 100 szybko, 100 wolno - czyli 'na' oznacza długość przerwy ( wolnego truchtu ) pomiędzy poszczególnymi, szybkimi odcinkami.
4. Tak, z tym, że przerwy mają mieć max 6 min, więc jak truchtasz wolniej niż 6min/km to przerwa wyjdzie krótsza ( dystansowo ) niż i km. Ostatni wolny kilometr pobiegłbym jako schłodzenie czyli już na prawdę wolno.
EDIT: Ja sam pkt 1 i 2 to te szybsze raczej pod koniec czyli np 7 km wolno 2 szybko i 1 wolno.
2. J.w. z tym, że po rozgrzewce dodałbym lekkie dynamiczne rozciąganie przed szybszym bieganiem. 5x100/100 - 100 metrów szybko, potem 100 metrów trucht ( marsz przy gorszych dniach ) i tak 5 razy.
3. 100/200/300/200/100 na 100m - 100 szybko, 100 wolno, 200 szybko, 100 wolno, 300 szybko, 100 wolno, 200 szybko, 100 wolno, 100 szybko, 100 wolno - czyli 'na' oznacza długość przerwy ( wolnego truchtu ) pomiędzy poszczególnymi, szybkimi odcinkami.
4. Tak, z tym, że przerwy mają mieć max 6 min, więc jak truchtasz wolniej niż 6min/km to przerwa wyjdzie krótsza ( dystansowo ) niż i km. Ostatni wolny kilometr pobiegłbym jako schłodzenie czyli już na prawdę wolno.
EDIT: Ja sam pkt 1 i 2 to te szybsze raczej pod koniec czyli np 7 km wolno 2 szybko i 1 wolno.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 29 maja 2014, 20:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuje bardzo za szybką odpowiedz.
jestem prawie pewien, że zdarzy się jakiś dzień , w którym nie będę mógł zrobić treningu. 23 tyg to szmat czasu. Co wtedy? Przekładam trening na inny dzień, albo na następny tydzień i robię zamiast 3 treningów w tygodniu 4, czy opuszczam go i biegam jak gdyby nigdy nic następny trening?
jestem prawie pewien, że zdarzy się jakiś dzień , w którym nie będę mógł zrobić treningu. 23 tyg to szmat czasu. Co wtedy? Przekładam trening na inny dzień, albo na następny tydzień i robię zamiast 3 treningów w tygodniu 4, czy opuszczam go i biegam jak gdyby nigdy nic następny trening?
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Przy 3-4 treningach w tygodniu masz pewną elastyczność więc ja bym próbował przetasować, ale tak, aby między mocniejszymi akcentami zachować dzień przerwy. No i tych najdłuższych biegów starałbym się nie opuszczać, bo to one mają dać ci wytrzymałość na cały dystans.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Johnny Żuberek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: DNF
- Lokalizacja: Mogilany
- Kontakt:
Sosnow, do tego, co poradził Sosik, dodam jeszcze, że generalnie przy bieganiu jakiegoś akcentu tempowego, na koniec zostawiaj sobie schłodzenie w długości nie większej niż akcent - czyli przy 2km po 5:10, schłodzenie powinno być 1-1,5km mniej więcej.
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA

ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
