
... różnych komentarzy się spodziewałem (np. a propos mojej złośliwości), ale posądzenia o zazdrość .... w życiu; no chyba w tym aspekcie, że mieszkacie w Krakowie.
I lepiej mnie nie podpuszczajcie, bo akurat z ours brunem będziemy w piątek w Krakowie (niestety tylko na jeden dzień

)
... no tak, ale z wami to najpierw trzeba byłoby wymienić z kilkanaście postów i opisać siebie i całe swoje życie - więc chyba i tak by się nie udało na czas

:uuusmiech:
Miałem nadzieję, że was sprowokuję, wreszcie do ustalenia konkretnego terminu spotkania ...
OK, ok - juz się nie wtrącam i spadam z tego wątku
Bieganie naprawdę sprawia sporo satysfakcji - trzeba tylko zacząć; póżniej trudno będzie przestać.