Szukam kogoś do wspólnego biegania
- yoyoyo
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 07 maja 2004, 15:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
mi tez odpowiadaja wieczorki
wlasnie wrocilem z przebiezki :D
nie umiem powiedziec ile biagam, bo dopiero zaczynam
stuknelo mi juz (dopiero) 19 wiosenek (ale podobno wiek nie ma znaczenia )
wiec moze ustawimy sie na weekendzik (pietek, sobota) ? (wczesniej nie mogę bo mam maturkę ustną w piątek, a poza tym zakwasy mnie męczą)
wlasnie wrocilem z przebiezki :D
nie umiem powiedziec ile biagam, bo dopiero zaczynam
stuknelo mi juz (dopiero) 19 wiosenek (ale podobno wiek nie ma znaczenia )
wiec moze ustawimy sie na weekendzik (pietek, sobota) ? (wczesniej nie mogę bo mam maturkę ustną w piątek, a poza tym zakwasy mnie męczą)
- Milena
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 maja 2004, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Romek Ty chyba naprawdę zazdrosny jesteś... ale widzę że nam kibicujesz:-)
chyba rzeczywiście lepiej podam Ci e-maila dla dopięcia szczegółów bo Romek zaraz nie wytrzyma
pisz na: fromilid@poczta.clinika.pl
chyba rzeczywiście lepiej podam Ci e-maila dla dopięcia szczegółów bo Romek zaraz nie wytrzyma
pisz na: fromilid@poczta.clinika.pl
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
... różnych komentarzy się spodziewałem (np. a propos mojej złośliwości), ale posądzenia o zazdrość .... w życiu; no chyba w tym aspekcie, że mieszkacie w Krakowie.
I lepiej mnie nie podpuszczajcie, bo akurat z ours brunem będziemy w piątek w Krakowie (niestety tylko na jeden dzień )
... no tak, ale z wami to najpierw trzeba byłoby wymienić z kilkanaście postów i opisać siebie i całe swoje życie - więc chyba i tak by się nie udało na czas :uuusmiech:
Miałem nadzieję, że was sprowokuję, wreszcie do ustalenia konkretnego terminu spotkania ...
OK, ok - juz się nie wtrącam i spadam z tego wątku
Bieganie naprawdę sprawia sporo satysfakcji - trzeba tylko zacząć; póżniej trudno będzie przestać.
I lepiej mnie nie podpuszczajcie, bo akurat z ours brunem będziemy w piątek w Krakowie (niestety tylko na jeden dzień )
... no tak, ale z wami to najpierw trzeba byłoby wymienić z kilkanaście postów i opisać siebie i całe swoje życie - więc chyba i tak by się nie udało na czas :uuusmiech:
Miałem nadzieję, że was sprowokuję, wreszcie do ustalenia konkretnego terminu spotkania ...
OK, ok - juz się nie wtrącam i spadam z tego wątku
Bieganie naprawdę sprawia sporo satysfakcji - trzeba tylko zacząć; póżniej trudno będzie przestać.
- Krzysiaty
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 18 mar 2004, 08:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
A może ze mną ktoś chce pobiegać? Zainteresowanych (a może zainteresowane ) informuję, że staram się bywać na Błoniach we wtorki tuż przed 16:00. Prawdopodobnie będę też dziś jak nie będzie deszczu o godz. 15:30.
Serdecznie zapraszam wszystkich chętnych (wszystkie chętne ) na wspólne bieganie! Można by utworzyć kilka grupek biegowych w tygodniu jako uzupełnienie dla Dreptanych Pogaduch. A w ogóle Pogaduchy to absolutna rewelacja (zwłaszcza trasa w lasku Wolskim)!
Odpiszcie co Wy na to?
Pozdrawiam!
Serdecznie zapraszam wszystkich chętnych (wszystkie chętne ) na wspólne bieganie! Można by utworzyć kilka grupek biegowych w tygodniu jako uzupełnienie dla Dreptanych Pogaduch. A w ogóle Pogaduchy to absolutna rewelacja (zwłaszcza trasa w lasku Wolskim)!
Odpiszcie co Wy na to?
Pozdrawiam!
The mind is like a parachute -
it works best when it's open.
it works best when it's open.
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Rzućcie pomysł w pogaduchowym temacie
Ja na Błonia mam kawałek, w tygodniu przeważnie Park Krowoderski albo w kierunku Pękowic i Giebułtowa, Błonia to co najwyżej raz.
Ja na Błonia mam kawałek, w tygodniu przeważnie Park Krowoderski albo w kierunku Pękowic i Giebułtowa, Błonia to co najwyżej raz.
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- Milena
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 maja 2004, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Co prawda Romek już tu pewnie nie zajrzy ale informuję wszystkich trzymających kciuki, że chyba w końcu pobiegniemy w ten piątek.
Na pogaduchch nie byłam jeszcze, ale chyba się nie wybiorę za szybko bo boję się kondycyjnej kompromitacji. Może jak się trochę rozgrzeję:-)
Na pogaduchch nie byłam jeszcze, ale chyba się nie wybiorę za szybko bo boję się kondycyjnej kompromitacji. Może jak się trochę rozgrzeję:-)
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Milena, smiało przychodź, bo grupka jest bardzo zróżnicowana, jak chodzi o poziom, tempo wcale nie jest straszne;) i zawsze możesz sie odłączyć wcześniej. A w najbliższą niedzielę tempo bedzie ślimacze, bo sporo osób jedzie w sobote po południu na półmaraton w Bukowej i bedą ich bolały nogi
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- Milena
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 maja 2004, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Kochany jesteś, że to napisałeś:-))))))))
naprawdę fajnie mi się z Tobą biegało i wiem, że sama nie przebiegłabym nawet połowy. Jeszcze raz dzięki!!!
A ja jestem pod wrażeniem, że w ogóle się nie męczysz .Ja natomiast miałam wypieki jeszcze dobre 3 kwadranse po...
naprawdę fajnie mi się z Tobą biegało i wiem, że sama nie przebiegłabym nawet połowy. Jeszcze raz dzięki!!!
A ja jestem pod wrażeniem, że w ogóle się nie męczysz .Ja natomiast miałam wypieki jeszcze dobre 3 kwadranse po...