ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Teoretycznie jak się biega w kilku parach na zmianę, to trzymają większą ilość kilometrów, bo przerwy są dłuższe i pianka się nie ubija tak szybko - tak mówią. Ja tam nie wiem, nie znam się, biegam w butach póki się nie porwą albo nie zrobią się jakoś strasznie niewygodne. I mam 8 par butów biegowych, ale biegam regularnie może w 4 :hej: I w sumie kupiłabym sobie coś nowego :bum:

I takie pytanko do ASK - masz może jakieś słit focie z soboty? :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
PKO
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Jeszcze nie, czekam az Lukasz zrzuci to cos wkleje, zeby pokazac co przezylysmy :bum:
Przy okazji, sa juz wyniki indywidualne na stronie biegu.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Charm, kiedy w końcu odpozmęczenia, )? Zasłużyłaś! Jak Twoje koty? Moje koty-psoty wczoraj o 6am w jakiejś szalonej, porannej gonitwie-po-wszystkim zrzuciły z komody starą lampę ze szklanym kloszem :lalala: :niewiem: . Cóż, niedzielę rozpoczęłam od sprzątania, może dlatego po takiej rozgrzewce później świetnie mi się biegało ;).
nie wiem, kiedy odpocznę, na razie się nie zapowiada.... ;)
Ale jest to w pewnym stopniu konsekwencja decyzji, których mimo wszystko nie żałuję...

Praca - no daje się we znaki, teraz też z lapem wiedzę i walczą z raportami... Ale robię to, co lubię, z ludźmi, z którymi lubię pracować, i całkiem przyzwoicie mi za to płacą, a gorsze, zawalone kontrolami itd okresy mają to do siebie, że mijają i potem jest spokojniej :)
Budowa się ciągnie, przygotowania do ślubu też powoli... Mogłabym się tak nie spieszyć, ale to, co robię, i przede wszystkim powody, dla których to robię są dla mnie ważne, i są warte pomęczenia się przez jakiś czas... Nawet kosztem takiego zmęczenia, o ile to tylko okresowe ;)

Koty szaleją, to znaczy kochane i namolne jak zawsze ;)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Koty wspaniałe :taktak: !
Moje dalszą część niedzieli spędziły stacjonarnie i horyzontalnie. Cóż, rozbicie lampy zastąpiło wszystkie inne zabawy! ;)

Charm, życzę wytrwałości w realizacji celów, i zawodowych, i prywatnych. Jeśli ma się cel, to nawet męcząca praca i masa obowiązków nie wydają się aż tak wyczerpujące ...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Jeszcze nie, czekam az Lukasz zrzuci to cos wkleje, zeby pokazac co przezylysmy :bum:
Przy okazji, sa juz wyniki indywidualne na stronie biegu.
W razie co macie mojego mejla :) A wyniki zaraz sprawdzę!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ło jezusie jakie słodkosci kociaki :hej: :hej: :hej: :hej: nieziemskie...koty sa piekne,boskie stworzenia..
Nasz Kot 9 dni temu zniknął z parapetu okna :echech: zawsze z rana sobie siedział na parapecie,wietrzył sie i nagle kota ni ma :chlip: jaka rozpacz...ojciec ogloszenia wydrukował,w necie tez,chodził po krzaczorach,po pobliskich podwórkach...mama chodziła jak zbity pies,,,tak pusto sie zrobiło bez naszego Pestka :ojoj:
Pani w schronisku powiedziała ze jesli nawiał to powinien kręcic sie w okolicy.No i owszem wszystkie widywane koty były a naszego nie.Zapadł sie pod ziemie.
I kilka dni temu sasiad mowi ze widział jak ktos kota z tego parapetu "se wziął" :wrr:
Schronisko było z nami w kontakcie wiecjuz pozostało czekac
I nagle w niedziele o 22ej telefon,kot z dala od domu,prosze przyjechac i sie upewnic.I to był nasz Kot.Nasz czarnuszek!!!
Nie był ani poraniony,ani zaniedbany,wrecz pachniał.Był baaaardzo przerazony.Poznał moich rodziców,odrazu zacząłsie łasić imiauczec na ich widok!Ojciec stwierdził zektos go po prostu wyrzucił.Moze tesknił i miauczał?
Grunt ze wrócił!
juz byl u weta,narazie nic nie robiła,kazałamu ochłonąc.Kotek duzo spi,widac ze czuje ulge.
Kurde,ktos by powiedział ze to tylko kot...to jest AŻ kot...ktos kto nie doswiadczył kontaktu z kotem tonie wie comozna czuc :hej:

hehehh a tak w ogoledzisiaj 11kmna Night Runners z moimi podopiecznymi :ble: :bum: :hahaha:
Obrazek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ech, dobrze, że Wasz Kot się odnalazł, cały i zdrowy!

Ja w oknie, które otwieram oraz na balkonie mam zamontowaną specjalną siatkę. Trochę za to zapłaciłam, ale koty bezpieczne. Nie otworzyłabym niezabezpieczonego okna. A często widzę koty siedzące sobie na zewnętrznych parapetach ... a kot, jak to kot, raz siedzi, a raz za czymś da susa. Albo ktoś go po prostu weźmie, choć tego to kompletnie nie rozumiem :wrr: . Ale co zrobić, taki świat :ojoj: ....

Oby więcej nie było takich przygód :taktak: !
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

W ogóle nie kumam, jak można sobie ot tak zabrać kota z czyjegoś parapetu :wrrwrr: Przecież tyle kotów jest i co chwilę jakiś szuka domu. No nie kumam ani trochę.

I zapisałam się na ten EcoTrail :bum: Będę musiała teraz pomyśleć nad jakimiś bardziej trailowymi butami i plecakiem :hej:
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Franki. ale kot miał przygodę :orany:
Dobrze że się znalazł, musi chyba Was troszkę lubić skoro postanowił się znaleźć. :oczko:

Mój kot ma "druga młodość" :hejhej: . Z kota domowego przekwalifikował się na kota wychodzącego. I wszytko byłoby pięknie, tylko jak wyszedł to się okazało ze nie jest jedynym kotem na świecie i jest tragedia, bijatyki, wrzaski, syki, gonitwy.
Tu w każdym domu ludzie mają a to kota a to pieska, całe to towarzystwo łazi sobie po wszytki domach , tu poje, tam pośpi, a ten mój nie może tego przełknąć.

Zresztą mnie też dziwnie czasami. Dziś schodzę na dół do kuchni, a na półce w kuchni śpi kot.
I wszytko pięknie, tyle że to nie mój kot. :hahaha: Mój się obraził i zadekował za telewizorem i chyba knuł jak wykurzyć kolegę Włodzimierza.

Pare razy już musiałam wywalać z domu obce koty , które sobie urządziły drzemkę w mojej sypialni.

Parę dni temu, siedzimy sobie oglądamy TV a w okno balkonowe ktoś stuka. :orany:
Wyglądam- psiunia sąsiadów się dobija i ogonkiem merda, żeby ją wpuścić :niewiem:
Ale psu już nasz nie darował, tak wydarł ryja i taką szarżę wykonał, że psinka zwiewała mało łap nie pogubiła.




szelma pisze:W ogóle nie kumam, jak można sobie ot tak zabrać kota z czyjegoś parapetu :wrrwrr: Przecież tyle kotów jest i co chwilę jakiś szuka domu. No nie kumam ani trochę.
No ludzie czasami mają dziwne pomysły. Mi kiedyś baba ukradła pieska.
Miałam malutkiego kundelka, z wielkimi uszyskami. W sumie podobny do pappilionów.

I baba kilka razy przyłaziła żeby jej go dać. :niewiem: No myśmy nie chcieli dać, bo czemu oddawać komuś naszego psa? Żeby jeszcze jakiś rzadkiej rasy, czy coś, a to kundelek zwykły był dany mam kiedyś przez znajomą.

I w końcu baba przestała przychodzić, ale tydzień później pies zniknął z podwórka a sąsiadka mówiła, że widziała babę przy naszej bramie. :tonieja:

Ja w pełni rozumiem jak ktoś zwierzę przygarnia jak się przybłąka i nie za bardzo sam szuka właściciela.
Ale ukraść komuś z okna, podwórka :niewiem: jakby bezpańskich było mało :niewiem:
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

My osiatkowaliśmy balkon, 3 piętro, nie było wyjścia bo koty odruchowo skaczą za ptakami. Instynkt :-(.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


No i postanowiliśmy sobie brytyjczyka do naszych dachowców dobrać. Pojawi się u nas w sierpniu. Poniżej Ptyś (w papierach ma inaczej ;)) z mamą :)

Obrazek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kojer, ale masz gromadę pięknych kotów! :hej:

U mnie na balkonie jest podobna siatka. Siatkę mam też w jednym oknie. Koty uwielbiają uprawiać birdwatching, ale przed efektem działania kociego instynktu lepiej koty zabezpieczyć :spoko: ;).
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Piękne macie koty :taktak: Ja najbardziej to bym chciała psa, ale przy moim trybie pracy i częstych wyjazdach to niemożliwe :echech: A na koty jestem uczulona - zimą jest ok, ale wiosną alergia na koty krzyzuje mi się z pyłkami i jest masakra. Moja przyjaciółka ma dwa koty i wychodzę od niej zapłakana i zasmarkana :echech:
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Ludziska zlitujcie się! Takie piękne koty tutaj pokazujecie, że coraz częściej mysle by kupic maine coona. Strasznie mi brakuje mojego Leona.
Niestety ex mi go nie oddał :sss: i pozostało tylko wspomnienie i zdjęcia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Wszystkie koty cudne, ale Ptyś skradł moje serce :usmiech: to forum biegowe, czy kulinarno-odchudzeniowo-zwierzęce? :hej:
To ja też wrzucam fotkę.
Florek 4,5 mca.jpg
Ale ciężko się biega w takich temperaturach, co? U nas pełnia lata, dziś już chyba pod 30 stopni, przed 7 już trzeba biegać w krótkim rękawku i szortach. Jutro pędzę kupić koszulkę bez rękawów, bo nie mam, a nie wydolę w takich temperaturach, dziś przy niecałych 10 km brakowało mi wody :bum:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

piękne zwierzaki :-D

mnie też te temp.dobijają, wczoraj latalam po 21ej, było względnie, bo zdjęlam też skarpetki, a u nad ludzie wciąż na długi rękaw potrafią biegać, rety, masakra
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ