Niestety ta absencja jest zaraźliwa!
Dostałem ważny mecz w niedzielę. Co prawda to Śląska Liga Trampkarzy, ale gospodarze walczą o drugie miejsce. Asystuję im za psie pieniądze i wyzwiska rodziców. No i nie mogłem odmówić.
Ja dziś na czuja 2km koło 4:45 i byłem wypompowany, a było po 21:30 i zrobiłem ledwo 8,5km
Poszukamy fajnej dyszki, kajś blisko i pobiegniemy!!
![oczko :oczko:](./images/smilies/icon_e_wink.gif)