Osiemnastka - pić czy nie pić ?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
piotrLFC
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 22 lut 2014, 19:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, w piątek idę na osiemnastkę i zastanawiam się nad tym czy mogę sobie pozwolić na alkohol. Mam 19 lat, biegam co dwa dni po 7-8 km, więc nie jest to dużo. Czy ten jeden dzień picia w jakiś sposób odbije się na mojej wydolności i kondycji ? Nie jestem powiązany z żadnym klubem - nie trenuję biegania. Biegam z powodu dużej ilości wolnego czasu (kiedyś trenowałem piłkę i po skończeniu z tym brakuje mi aktywności fizycznej), jednak nie ukrywam, że aktualnie podczas biegania nie odczuwam zmęczenia (można powiedzieć, że sprawia mi to tyle wysiłku co marsz) i chciałbym to utrzymać.
Ostatnio zmieniony 15 maja 2014, 20:53 przez piotrLFC, łącznie zmieniany 2 razy.
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

tylko pozytywnie!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

pić albo nie pić...
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siła "dzień po" w dół, natomiast wybiegania na pozostałościach lekkiej bani po piwie wychodzą całkiem nieźle.
Jak chcesz uspokoić sumienie, to polecam taki patent:
1. Na imprezę i z imprezy biegniesz
2. Dzień po imprezie robisz wybieganie na dystansie 5km x liczba wypitych piw/luf.
- dobrze wpływa na samokontrolę :)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

jabbur pisze: Dzień po imprezie robisz wybieganie na dystansie 5km x liczba wypitych piw/luf.
To jakiś trening pod ultra może wyjść :)
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

DeeL pisze:
jabbur pisze: Dzień po imprezie robisz wybieganie na dystansie 5km x liczba wypitych piw/luf.
To jakiś trening pod ultra może wyjść :)
Owszem, ale masz pewność, że wrócisz już bez bani :)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Jak pic to tylko do odciecia, inaczej sie nie oplaca...
piotrLFC
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 22 lut 2014, 19:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja pytam poważnie. Przecież nawet zawodowcy piją alkohol. Chyba nie powiecie mi, że piłkarze Sevilli po wczorajszym meczu nie urządzili sobie niezłej libacji ;p. Na ich wyniki niekorzystnie to nie wpływa, stąd też moje pytanie czy przy takich krótkich dystansach jak 7 km muszę się martwić o spadek formy. Zwłaszcza, że jestem młody i te lata to powinien być najlepszy okres w moim życiu, powinienem się bawić i korzystać z życia. Co o tym sądzicie ?
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja odpisałem poważnie jak sam robię.
Jeżeli 2-3 dni po imprezie nie masz zawodów to nic Ci się nie stanie.
Jak będziesz powtarzał co kilka dni, to się cofniesz.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ale czym ty sie mlody przejmujesz ? Chcesz wypic to wypij a nie robisz z tego jakis wyimaginowany problem.
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

Nie wiem w czym problem. Byłby on, gdybyś miał dzień po następne zawody albo biłbyś rekord życiowy i przygotowywałeś się do biegu 6 miesięcy.
Idź, pij, walnij pasem solenizantkę/solenizanta. Long na kacu jest nie przyjemny na pierwszych 3-4km. Potem nie czujesz kaca :bum:
Czteropak nikomu nie zaszkodził, ale nie pij jakiś koncernówek, tylko dobry browar!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Awatar użytkownika
Dawidavila
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 615
Rejestracja: 20 sty 2011, 20:35
Życiówka na 10k: 35:14
Życiówka w maratonie: Półmaraton 1:25:19
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

fantom pisze:Jak pic to tylko do odciecia, inaczej sie nie oplaca...
Dobrze gada polać mu :)
Blog/Komentarze
10km - 35'14''
15km - 54'14''
83km - 9:14'00''
emmy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 04 gru 2013, 00:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

piotrLFC pisze:Hej, w piątek idę na osiemnastkę i zastanawiam się nad tym czy mogę sobie pozwolić na alkohol. Mam 19 lat, biegam co dwa dni po 7-8 km, więc nie jest to dużo. Czy ten jeden dzień picia w jakiś sposób odbije się na mojej wydolności i kondycji ? Nie jestem powiązany z żadnym klubem - nie trenuję biegania. Biegam z powodu dużej ilości wolnego czasu (kiedyś trenowałem piłkę i po skończeniu z tym brakuje mi aktywności fizycznej), jednak nie ukrywam, że aktualnie podczas biegania nie odczuwam zmęczenia (można powiedzieć, że sprawia mi to tyle wysiłku co marsz) i chciałbym to utrzymać.
zapisz się do klubu
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Wypij sobie rano roztwór glukozy np.15gram na szklankę wody i będzie ok :)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie łącz jednego z drugim - w Twoim przypadku (bieganie z nudów) bieganie nijak się ma do picia. Chcesz wypić to wypij. W najgorszym zamiast nudy będziesz miał ból głowy, a co za tym idzie nie będziesz chciał iść pobiegać. Jeżeli zaś uważasz, że powinieneś następnego dnia iść pobiegać z rana to wiesz... Jeżeli wypijesz to do najprzyjemniejszych nie będziesz mógł zaliczyć tego biegu. Wysokie tętno, poty, brak siły - najgorsze jest pierwsze 20 kilometrów :) Za to po treningu - młody Bóg :)
ODPOWIEDZ