Ma _tika, pokrzywa jest dość bezpieczna bo w sumie da się ją pomylić chyba tylko z jasnotą a ta jest tak samo odżywcza i nietrująca.
Zasadniczo: pokrzywa parzy. Jak nie parzy, to nie pokrzywa.
Jak ma białe kwiatki a wygląda jak pokrzywa i prawie nie parzy- to jasnota.
Pokrzywę się zbiera w miejscach czystych. W oddaleniu od dróg, nawet polnych , torów(!!!!), sadów i pól które mogą podlegać opryskom.
Ja zbieram w lesie podczas biegania, włażę dość głęboko jakimiś ścieżkami i zbieram przez foliowy woreczek, do drugiego, w kieszeń i biegnę dalej.
Można sobie nazbierać na zapas, w lodówce wytrzyma w śwezości około 3 dni, ale nie należy jej myć przed przechowywaniem tylko trzymać w lodówce suchą.
Myć dopiero przed użyciem. Obejrzeć każdą czy nie ma na niej "lokatorów" bo kiedyś znalazłam pod liściem osę!!! Innym razem jakiegoś żuka.
Zmiksowana nie parzy.
Ale dla lękliwych jest wersja soft: nazbierać więcej i przepuścić przez sokowirówkę.
Ja miksuję z dodatkiem natki pietruszki i jabłka, do tego dodaję co mi wpadnie do głowy. Banany, avokado, ananasa, gruszki, szpinak, seler naciowy, mango, jakieś owoce sezonowe (morele, brzoskwinie), ale lepiej nie łączyć roślin zielonych z czerwonymi i fioletowymi bo miks wygląda okropnie paskudnie.
No chyba że komuś to nie przeszkadza, bo fakt że nie ma wpływu na smak.
Zielone, białe , pomarańczowe, żółte i wtedy wygląda ładnie.
I teraz całkiem serio: regularne picie miksu natki z jabłkiem wzmaga narastanie młodych włosów. Oczywiście nie po kilku tygodniach, ale po około pół roku chyba, naprawdę zauważyłam wzmożone zagęszczenie tzw. " baby hair"

Dodatek pokrzywy robi super na skórę i paznokcie.
No i to tak zwyczajnie zdrowa zielenina, bez nawozów, nie pędzona, nie modyfikowana.
Działa oczyszczająco, wspomaga produkcję czerwonych krwinek, wspomaga pracę nerek, zawiera witaminę K, działa oczyszczająco na cerę... no samo dobro.
Ja też jestem ciołek i moje zapędy ziołozbieracze zostały szybko ograniczone przez koleżankę biologa. Poszłyśmy na łąkę i kazała mi pokazać co zamierzam zbierać.
Pomyliłam pokrzywę z jasnotą, nazbierałam jakiegoś zielska myśląc, że to rumianek i koleżanka się załamała i mi zabroniła zbierać cokolwiek poza pokrzywą, którą mi pokazała palcem. :/