
Będę trzymał kciuki co by się udałomclakiewicz pisze:Możemy, jak najbardziej. Plan jest taki: do 5 km po 5:30, potem 5:20 (ostatnia piątka po 5:10 jak będe w stanie).

Moderator: infernal
Będę trzymał kciuki co by się udałomclakiewicz pisze:Możemy, jak najbardziej. Plan jest taki: do 5 km po 5:30, potem 5:20 (ostatnia piątka po 5:10 jak będe w stanie).
No, no, widzę, że ambitnie podchodzisz do tematu... Powodzenia.mclakiewicz pisze:Możemy, jak najbardziej. Plan jest taki: do 5 km po 5:30, potem 5:20 (ostatnia piątka po 5:10 jak będe w stanie). Nie powinno nadwerężyć Twojego kolana.