Nie wiedziałem w jakim dziale zapytać, dlatego pytam w pierwszym lepszym, z tych, które wg mnie pasowały - w razie czego proszę o przeniesienie.
Chciałbym zapytać doświadczonych biegaczy o jedną rzecz.
Otóż ostatnio na pewnym forum pewna osoba napisała, że najlepsze dla naszych stawów będzie bieganie na boso lub w butach bez amortyzacji (czyli de facto w zwykłych trampkach, halówkach). Ponoć wówczas - zachowując odpowiednią technikę biegu - będziemy wzmacniać nasze stawy.
Natomiast wszędzie gdzie się spojrzy polecane jest bieganie w dobrze dobranych butach biegowych właśnie m.in. po to, żeby chronić staw kolanowy.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Ja osobiście sam przez wiele lat biegałem w zwykłych halówkach (lata temu, ale nie trenowałem biegania, tylko wioślarstwo - gdzie uzupełnieniem jest spora ilość biegów) i co prawda moje kolana mają się raczej dobrze, ale jak raz pobiegłem w butach do biegania (nawet nie w jakichś najwyższej klasy), to od razu biegło mi się o wiele przyjemniej. Kolejną rzeczą, na którą zwróciłem uwagę jest fakt, że chyba nigdy na zawodach biegowych nie widziałem zawodnika bez porządnych butów.
Będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne odpowiedzi.

Pozdrawiam serdecznie,
Seth