Buty i technika biegu.

Secior
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 10 maja 2014, 17:13
Życiówka na 10k: 59:45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie.

Nie wiedziałem w jakim dziale zapytać, dlatego pytam w pierwszym lepszym, z tych, które wg mnie pasowały - w razie czego proszę o przeniesienie.

Chciałbym zapytać doświadczonych biegaczy o jedną rzecz.

Otóż ostatnio na pewnym forum pewna osoba napisała, że najlepsze dla naszych stawów będzie bieganie na boso lub w butach bez amortyzacji (czyli de facto w zwykłych trampkach, halówkach). Ponoć wówczas - zachowując odpowiednią technikę biegu - będziemy wzmacniać nasze stawy.

Natomiast wszędzie gdzie się spojrzy polecane jest bieganie w dobrze dobranych butach biegowych właśnie m.in. po to, żeby chronić staw kolanowy.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Ja osobiście sam przez wiele lat biegałem w zwykłych halówkach (lata temu, ale nie trenowałem biegania, tylko wioślarstwo - gdzie uzupełnieniem jest spora ilość biegów) i co prawda moje kolana mają się raczej dobrze, ale jak raz pobiegłem w butach do biegania (nawet nie w jakichś najwyższej klasy), to od razu biegło mi się o wiele przyjemniej. Kolejną rzeczą, na którą zwróciłem uwagę jest fakt, że chyba nigdy na zawodach biegowych nie widziałem zawodnika bez porządnych butów.

Będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne odpowiedzi. :)

Pozdrawiam serdecznie,
Seth
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Wszelkie konstruktywne odpowiedzi znajdziesz z łatwością za pomocą forumowej wyszukiwarki, zresztą sporo niekonstruktywnych też. To jest temat wałkowany tyle razy, że wałkującym nie bardzo chce się po raz kolejny go wałkować.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
850
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 03 cze 2013, 20:39
Życiówka na 10k: 45 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:Wszelkie konstruktywne odpowiedzi znajdziesz z łatwością za pomocą forumowej wyszukiwarki, zresztą sporo niekonstruktywnych też. To jest temat wałkowany tyle razy, że wałkującym nie bardzo chce się po raz kolejny go wałkować.
Chyba ze jest to ITBS to nawet trzeba rozwalkowac, bo inaczej nie minie
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

850 pisze:
Qba Krause pisze:Wszelkie konstruktywne odpowiedzi znajdziesz z łatwością za pomocą forumowej wyszukiwarki, zresztą sporo niekonstruktywnych też. To jest temat wałkowany tyle razy, że wałkującym nie bardzo chce się po raz kolejny go wałkować.
Chyba ze jest to ITBS to nawet trzeba rozwalkowac, bo inaczej nie minie
oj wiem, oj znam, oj rację dam.

kolego Secior, może jednak posączymy ci wiedzę, ino stopniowo, żeby się nią nie upoić, chociaż może tak by było lepiej?

otóż buty mają wpływ na twoją technikę biegu. czasem mniejszy, czasem większy, rzadko żaden, często bardzo spory. człowiek jest zbudowany tak czy inaczej, został przez miłosiernego Stwórcę zaopatrzony w szereg aparatów do wykonywania przenajróżniejszych czynności.

mamy aparat ruchu, który naturalnie amortyzuje i stabilizuje ciało podczas biegu. do jego prawidłowego funkcjonowania potrzebne jest rozluźnione, w miarę silne ciało, świadome ruchu. tradycyjne buty biegowe zostały pomyślane jako remedium na kontuzje tych, którzy ten aparat póki co mają za słaby.

okazało się jednak, że ich cechy nie są neutralne dla ruchu biegowego i często zmieniają go w niekorzystny sposób, powodując w istocie dalsze osłabienie nie dośc mocnych struktur.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Secior pisze:jak raz pobiegłem w butach do biegania (nawet nie w jakichś najwyższej klasy), to od razu biegło mi się o wiele przyjemniej. Kolejną rzeczą, na którą zwróciłem uwagę jest fakt, że chyba nigdy na zawodach biegowych nie widziałem zawodnika bez porządnych butów.

Będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne odpowiedzi. :)
konstruktywnie sam wyciągnij z tego wnioski - takie, czy inne.
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Secior pisze: Otóż ostatnio na pewnym forum pewna osoba napisała, że najlepsze dla naszych stawów będzie bieganie na boso lub w butach bez amortyzacji (czyli de facto w zwykłych trampkach, halówkach). Ponoć wówczas - zachowując odpowiednią technikę biegu - będziemy wzmacniać nasze stawy.
Seth
Staw kolanowy musisz chronić, jeżeli lądujesz na pięcie. Biegnąc w butach minimalistycznych/boso masz minimalne szanse lądować na pięcie, gdyż to cholernie nieprzyjemne - tu więcej w temacie.

A co do zawodów... no wiesz .. 19:00 / MP 5K ;)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
smatters
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 kwie 2014, 11:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bolton

Nieprzeczytany post

Bieganie w Vibramach czy tzw. butach minimalistycznych to nowy trend, prawie, ze moda.
Zgadzam sie z kazdym, ze technika biegu jest najwazniejsza.
Teraz tak samo wazne jest dbanie o bezkontuzyjne uprawianie biegania.
Czyli, walne z duzej rury, ktory z tych biegaczy afrykanskich biega w Vibramach, lub na boso podczas jakichkolwiek
biegow dlugodystansowych? Poprzegladaj zdjecia i sprawdz sam. Jesli biega sie na boso w Kenii, to tylko dlatego, ze
oni po prostu sa bardzo biedni. Jakby nie byli biedni to jezdziliby samochodami i nie zawracaliby sobie czasu LA.
Co moze powodowac bieganie na 'boso'? Kosci nie wytrzymia obciazen, uderzen, leci Achilles, pozniej kolana,
no ale cos, minimalisci wciaz podkreslaja technika, kolego technika, tylko kim sa Ci minimalisci?
Przeczytaj to:
http://myrunningfeet.blogspot.ca/2011/0 ... -they.html
Z reguly posrednio zwiazani ze sprzedaza tych butow, lub calkiem przypadkowo kupuja teorie na temat tego,
ze jak w Vibramach to po jkims czasie zero kontuzji, lepsza postawa, lepsze trawienie, blah-blah-blah...
Moje pytanie do Vibramowcow jest zawsze takie, dlaczego nie chodzicie do pracy w tymze, tylko ubieracje na
silownie, na jakies rozbiegania po trawie itp...
Dlaczego nie biegacie po asfalcie czy betonie w tymze?

Pewnie oberwie mi sie, za to co napisalem od tych, ktorzy mysla inaczej, ale coz, moge na ten temat polemizowac w nieskonczonosc.

Przede wszystkim badz ostrozny. Ja zaczalem biegac po dlugiej przerwie, mam troche za duza waga jak to co chce robic.
Sprawdz czy jestes zdrowy i zacznij powoli, badz cierpliwy.
Kup pozadne buty, takie na jakie cie bedzie stac i doloz jeszcze stowke. Kup je w sklepie, ktory specializuje sie sprzedazy butow dla lekkoatletow.
Spedz tam duzo czasu i zadawaj duzo pytan. Jesli bedziesz juz 'down to two last pairs' to ubiez jeden but z jednej, drugi z drugiej.
Zobacz jak lezy na stopie, co czujesz jak chodzisz.

Tu jest ciekawy link do wyboru butow:
http://www.runnersworld.com/shoe-finder/shoe-advisor

Powodzenia
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ja rozumiem, że niektórzy próbują wyciągać wnioski na tzw. "chłopski rozum", ale polecam trochę bardziej pomyśleć.
w jednym poście tyle błędów logicznych, że hej. ale co sobie kolega popisał, to jego :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
smatters
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 kwie 2014, 11:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bolton

Nieprzeczytany post

A jaki jest u Ciebie rozum?
Swoja wiedze mierzysz w jaki sposob?
A na koniec, wytocz choc jedna bzdure ktora napisalem?
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

BTW - chodzę tylko boso albo w vibramach (merrell) i czymś co nie wiem z czego jest, ale cieńsze (Inov-8 Bare-X i Vivobarefoot), tak - do pracy też.
Ostatnio zmieniony 10 maja 2014, 22:38 przez jabbur, łącznie zmieniany 1 raz.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

o, proszę, kolega mnie wyręczył :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
pilzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
Życiówka na 10k: 44,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:[

A co do zawodów... no wiesz .. 19:00 / MP 5K ;)

A to który byłeś w swojej kategorii na bosaka?
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jabbur, fenomenalny artykuł zalinkowałeś. Tylko do jednego bym się doczepił, czyli do tych słynnych wykresów uderzenia stopy o podłoże w różnych butach: przecież amortyzacja nie ma zmniejszać siły samego uderzenia, tylko siłę powracającą do stopy po uderzeniu. Takie całkowite negowanie działania amortyzacji chyba niezbyt ma sens, bo przecież jakby ona nie działała, to wszyscy piętowcy robiliby sobie krzywdę znacznie szybciej, niż sobie robią.

W Małopolsce (ale nie tylko w niej) na bardzo wielu biegach można spotkać Bosego Biegacza, czyli Pawła Meja. Biega sobie spokojnie, powoli, zdecydowanie nie jest to 19/5k Jabbura :), ale biega mnóstwo. I boso. Mnóstwo to jest naprawdę mnóstwo, ostatnio ok. 10 maratonów/rok (ja tego nie pochwalam, ale trzeba wziąć poprawkę na pełną rekreacyjność biegania Bosego, bez napinki). W każdym razie jest on dobrym przykładem na bezkontuzyjne, bieganie boso przy dużej objętości.
No da się, da.

Też kiedyś bym chciał wystartować na jakimś krótkim dystansie boso, ale to jak będę lepszy wydolnościowo.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
pilzz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
Życiówka na 10k: 44,39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bylon pisze: Też kiedyś bym chciał wystartować na jakimś krótkim dystansie boso, ale to jak będę lepszy wydolnościowo.
Taką piątkę to sam bym chętnie zaliczył,jednak ja osobiście mam opory psychiczne.
A ty Jakbur jak biegasz na zawodach na bosaka,to ludzie jak się do ciebie ustosunkowują?Bardziej pozytywnie czy negatywnie?
Awatar użytkownika
850
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 03 cze 2013, 20:39
Życiówka na 10k: 45 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pilzz pisze: A ty Jakbur jak biegasz na zawodach na bosaka,to ludzie jak się do ciebie ustosunkowują?Bardziej pozytywnie czy negatywnie?
Sadzac po zdjeciach to Jabbur i na kolanach probowal, ale cos chyba nie poszlo, bo zawsze owiniete:-)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ