Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Po bieganiu.
PKO
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, tak będę robił :)...

Dodatkowo obejrzałem filmiki - sporo wnoszą.

Pozdrawiam :).
zlota
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 10 kwie 2014, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie ponownie - donoszę, że w Wielką Sobotę zrobiłam moje pierwsze 30 minut bez zatrzymanki!!! Się uradowałam, a dziś poleciałam 4,6 km w czasie 31 minut też bez zatrzymanki !!! Wreszcie rozumiem co znaczy lubić bieganie :))) Oczywiście dotrzymałam słowa i sprawiłam sobie kilka fajnych ciuchów w nagrodę :taktak: Pozdrawiam wszystkich, którzy zaczynają tak jak i ja !!! Bieganie jest super !!!
piter70
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 mar 2014, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś skończyłem 3b/2m . I nie ma w tym nic nadzwyczajnego.Ale nadzwyczajne jest że po stanięciu dziś na wagę okazało się ze jest mnie 5kg mniej;) I to jest póki co moje małe zwycięstwo.Jeszcze 5 kg i bedzie co świętować:)Mam nadzieję wytrwać w tym postanowieniu,choć obawiam się że teraz będzie mnie ubywało coraz wolniej...Buty chyba jakieś do biegania kupię,bo w starych,skórzanych i w dodatku białych pumach wyglądam jakbym z dyskoteki '80 uciekł :hahaha: .Da się tak do 200 zeta coś rozsądnego znaleźć?
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hejka,

Adam, jesteś sławny! Właśnie widziałem Cię w TVN :)...

Dzisiaj uprzejmie donoszę, że ponawiam (w 3 tygodniu biegania) plan w schemacie 3B/3M :). Powiem Wam szczerze, ze w końcu bieganie sprawiło mi radość. 3 tygodnie na to czekałem (a wcześniej spoooooro więcej) :).

W każdym razie przypuszczeń, co do lepszej formy z dziś mam kilka:

- rozgrzewka 1km spacer szybkim tempem
- dbanie o w miarę równe tempo biegu
- myślenie o tym "jak biegnę" (właćiwe stawianie stop i praca nóg - zgindni ekolana nogi tylnej :))
- no i 1,5km spacer wystudzający :)

Dzisiaj spokojnie mogłem przebiec 3 minutki, a nawet minimalnie więcej. Bieg zleciał błyskawicznie. Bólu nie ma :)... Naprawdę jestem szczęśliwy...

Marzy mi się w przebieć z 2-3km bez przerwy... Mi, grubaskowi, który nienawidził biegać :)... Nie wiem, czy to możliwe do realizacji w maju, ale zobaczymy :) Plan to jednak podstawa... :)

Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości. Sobie zreztą również...

@piter70 ja czekam włąśnie na Nike Lunarglide +5. Wyhaczyłem na Allegro za 309 zł. Chiałem takie, bo ważę nieco ponad 100kg.

Poszukaj na forum butów dla swojej wagi i typu stopy. Będzie ok... :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

seemoore pisze:Powiem Wam szczerze, ze w końcu bieganie sprawiło mi radość. 3 tygodnie na to czekałem (a wcześniej spoooooro więcej) :).
No to się cieszę, że na coś się przydajemy. :)
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
seemoore pisze:Powiem Wam szczerze, ze w końcu bieganie sprawiło mi radość. 3 tygodnie na to czekałem (a wcześniej spoooooro więcej) :).
No to się cieszę, że na coś się przydajemy. :)
Adaś, bez Was było by trudno... :) Obajrzałem też kilka Twoich filmików i dalej gromadzę wiedzę... :)

Dzięki za wskazówki. Czekam na dalsze :)...
marks
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 27 kwie 2014, 15:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć
Zacząłem dziś od 2'/3' i pierwsze powtórzenie dość szybko i na luzie poszło, drugie też, ale po nim już czułem zmęczenie :D Następne powtórzenia poszły wolniej, ale za to po każdym czułem, że jeszcze mógłbym pociągnąć.
Najgorsze to, że boli mnie kolano. Jeszcze przed rozpoczęciem biegania pobolewało, a w trakcie to już zupełnie narywało przy każdym kroku. Można powiedzieć, że delikatnie kuśtykałem biegnąc. Ból przeszkadza, ale jak się chce to można go ignorować. Boję się trochę, że kontuzja może mi się pogłębić.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że po tym bieganiu czuję się świetnie! Mam siłę i chęci na wszystko. :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Po pierwsze trochę zwolnij.
Po drugie postaraj się zrobić kilka ćwiczeń z tego zestawu: http://bieganie.pl/?cat=288
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

marks pisze: Najgorsze to, że boli mnie kolano. Jeszcze przed rozpoczęciem biegania pobolewało, a w trakcie to już zupełnie narywało przy każdym kroku. Można powiedzieć, że delikatnie kuśtykałem biegnąc. Ból przeszkadza, ale jak się chce to można go ignorować. Boję się trochę, że kontuzja może mi się pogłębić.
marks - tak na zaś, jak przy każdej fizycznej aktywności - rozgrzewka|ćwiczenie|rozciąganie :)
Bólu kolana nie ignoruj, przechodziłem dwa tygodnie temu to samo. Raz zignorowałem ból, po dwóch dniach próbowałem ignorować i po przebiegnięciu 4km nie dałem rady, wróciłem spacerkiem do domu. Zrobiłem tydzień przerwy jednocześnie smarując kolano żelem przeciwzapalnym plus bandaż elastyczny. Po tygodniu zrobiłem parę km w znacznie wolniejszym tempie, dziś już szybciej przetruchtałem 6,5km, kolano ok.

****************************************************************************

Przygodę z forum rozpocząłem od tego wątku i tu chciałbym się pochwalić :)

3 marca po lekturze forum zaliczyłem pierwszy bieg wg planu 6TK. Wtedy ważyłem 84kg (pół rok wcześniej ciut ponad 90kg - mój max...). Dzisiaj 04.05.2014 po dwóch miesiącach od rozpoczęcia, przebiegłem ponad 12km, wraz z rozgrzewką prawie 90minut na nogach :hej: Od marca waga spadła do 77.7kg. Pomimo spędzonych w tym roku kilkudziesięciu godzin na siłowni, jeszcze większej ilości czasu poświęconego na porządkowaniu ogrodu... nic nie sprawia mi tyle satysfakcji co bieganie. Przez całe życie nigdy nie miałem żadnych nałogów, ale... ten mi się bardzo podoba :hej:
Ostatnio zmieniony 04 maja 2014, 17:42 przez Tomasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę, że najlepiej to po prostu biegaj, np. 10min bieg /1m marsz, potem zwiększ do 15min b/1m marsz a potem to już 30 minut. To wszystko zależy od Ciebie, czy czujesz się na siłach, bo jak tak, to i teraz możesz 30 minut przebiec. Pamiętaj o rozciąganiu i ćwiczeniach ogólnorozwojowych. Co do tempa, 6:00/km może za szybko, zwolnij do 6:30-7:00/km i wtedy jestem pewien, że dasz radę przebiec 30 minut bez zatrzymywania się :hej: Trzymam kciuki.
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
piano079
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 26 kwie 2014, 22:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć :)
Właśnie wróciłem ze swojego pierwszy raz w życiu 30-sto minutowego biegu non stop :) :) Poszło w sumie bezboleśnie. Wyszedłem zrobić swój co drugodniowy trening czyli 4b/1m ale już po rozgrzaniu się szybkim marszem i po pierwszych 4 min biegu stwierdziłem że dziś zrobię 4 serie 7b/1m ale zanim się zorientowałem było już 10 min b więc postanowiłem że zrobię 15b/1m i tylko 2 serie ale jak doszedłem do 15 min biegu to pomyślałem sobie że spróbuję zrobić te 30 min. No i zrobiłem :):) Dokładnie to 32 min 30 sek :) :)
Niestety żeby nie było za fajnie to endomondo przestało zapisywać mój pamiętny dzień już po 29min z czego pierwszych 10 zanim w ogóle zacząłem swoje pierwsze 30 min z życiu to była rozgrzewka czyli szybki marsz. Chyba wyp... rzucę to w cholerę z mojego tel bo mnie wkurzyło ;)
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratki serdeczne :)...

Endo mi mo swoich wad, jest rewelacyjne :)... Zostaw i nie świruj :P...
Wookee
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 08 maja 2014, 14:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co robić ?? co robić ???
To mój pierwszy post na tym forum. Witam wszystkich serdecznie
Byłem na ukończeniu planu 6-tygodniowego. Biegałem średnio co drugi dzień. Wczoraj miałem zrobić klasyczny trening 14 do 1 ale coś mnie podkusiło żeby się nie zatrzymywać. I uwaga! pobiegłem 56 minut !!! Czułem, że mógłbym biec dalej. Biegło się rewelacyjnie! Nigdy jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem !! Zastanawiam się jak dalej biegać, żeby się nie przetrenować. Może poczekam 2-3 dni i spróbuję jeszcze raz. Co wy na to ???
Bug Master
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegaj tak, jak Ci serce dyktuje :bleble:
Obrazek

Życiówki:
5,1km - 22:56 - 17.05.2014
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ