Nowy zegarek GPS

Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zaparowanie szybki w środku podczas wyjścia w zimie z ciepłego na zimne jest akurat normalnym zjawiskiem, szczególnie jeśli pulsometr JEST faktycznie wodoszczelny. Wynika to z praw fizyki - wilgoć będąca w środku zegarka osiada na zimnej powierzchni, w tym wypadku na szybce.
Mieliśmy kilka takich zgłoszeń - w większości przypadków okazywało się, że pulsometr jest w 100% szczelny, a wilgoć mogła dostać się do środka np. podczas zmiany baterii.
Ciekawe to, co piszecie.
Najwiecej narzekan na zaparowana zima szybke, zarowno tu na forum, jak i wsrod kilku znajomych mi osob dotyczylo akurat Garmina 110 (o parujacych Polarach dotad nie slyszalam;) - czyli zegarka, ktory zupelnie nie jest przeznaczony do plywania, ma tylko te tzw. odpornosc na zachlapanie. I nie ma baterii wymienianej - tylko akumulator, wiec pewnie kwestia etapu produkcji jeszcze i ewentualnej wilgoci, ktora dostanie sie wtedy.
I rzeczywiscie zegarki/komputery na ktorych wodoodpornosc jest/byla ok, rowniez w zimie, i przeznaczone do uzytku takze w wodzie, baterii nie maja/nie mialy, tylko akumulator, pewnie przez to, zeby te wodoodpornosc lepiej gwarantowac.

Lomu - to wrzuc sobie w porownywarke DCR 310/610/220 i bedziesz mial czarno na bialym.
PKO
lomu13
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 02 lut 2014, 10:55
Życiówka na 10k: 48:11
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Porównywałem te modele pod wzgledem specyfikacji i danych technicznych wiele razy, żadna filozofia także dziekuje za taka rade. Podłaczyłem sie do tematu bo jestem ciekaw opini użytkowników w/w modeli jak sprawdzaja sie w "boju". I nie chodziło mi o jakieś bzdury typu wodoszczelnosc bo kupujac zegarek do biegania niemam zamiaru sie w nim pluskac a ze zlapie mnie gdzies na trasie burza to zakladam ze kazdy zegarek taki chwilowy deszczyk wytrzyma. Bardziej chodziło mi czy te modele sa awaryjne, jak to jest z tymi treningami ich ustawianiem etc. Jako swoj pierwszy zegarek wybrałem 610, rc3gps no i po kilku pozytywnych opiniach w gre wchodzi 220 i 310 ktora przez wielu użytkowników forum przedstawiana jest jako bardzo porzadny i wytrzymały sprzet w dobrej korelacji ceny do jakosci
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Niemily jestes, to Ci nie napisze, ile sztuk widzialam na oczy wlasne 610 poklejonych plastrem :trup:
lomu13
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 02 lut 2014, 10:55
Życiówka na 10k: 48:11
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

e tam nie miły :)
610 poklejone plastrem, to raczej dobrej reklamy im nie robisz a już zaczynałem myśleć że to będzie właśnie ten jeden jedyny wyśniony :)
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

E, nie zniechecaj sie - to jest fajny sprzet.

Przed zakupem zegarka przeczytalam chyba wszystko, co sie dalo;) w kazdym razie opinii naprawde mase, glownie na anglojezycznych forach, a do tego udalo mi sie pozyczyc kilka modeli do potestowania przez w sumie pare miesiecy (plaga zlaman zmeczeniowych wsrod znajomych przynajmniej mi wyszla na dobre).
W dobrych warunkach responsywnosc ekranu dotykowego - spoko. Przy mokrych rekach tez przyzwoita, choc zdarzalo sie, ze nie zatrybil. Natomiast w zimie moje rekawiczki sa niekoniecznie takie najciensze - to juz nie "wina" ekranu, no ale dla mnie to akurat srednio wygodne bylo. Moim zdaniem on jest delikatniejszy niz 310 w konstrukcji, no ale jak bedziesz trenowac np. do maratonu i biegac po osiedlu, to bez przesady.
lomu13
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 02 lut 2014, 10:55
Życiówka na 10k: 48:11
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No niestety biegam glownie w miejskiej dzungli:-/ a mialas doczynienia z 220 bo cenowo tak samo a opcjonalnie podobnie?
Narciarz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 23 kwie 2014, 19:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fajnie ze temat tak sie rozwinął, wiele rzeczy sie mozna dowiedziec :)
chyba ta 220 jednak na razie nie na moja kieszen, 610 też droga ale jednak te 200 zł do przodu mniejwięcej. ciężki orzech do zgryzienia teraz mam :echech:
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

stary, bierz 610-kę, jest bezkonkurencyjna, szczególnie cena/jakość. Polar rc3x porażka - brak zaawansowanych interwałów, wibracji... Będziesz Pan zadowolony, poważnie :)
manfred
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 595
Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak mierząc siły na zamiary też skłaniam się ku 610 wcześniej myślałem o suunto ambit2 którego można wyszarpać w granicach 1500 zł. Ale sam już nie wiem czy warto dokładać 400 stówy. Oczywiście nowy ze sklepu jest duzo droższy ale piszę tu o okazji.
Maario78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 22 maja 2013, 19:18
Życiówka na 10k: 37:10
Życiówka w maratonie: 3:08
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Jestem świeżo po zakupie 220.
Poprzedni mój zegarek 210.
Pierwsze wrażenie, zabawka ponieważ jest bardzo lekki.
Pasek zegarka wyglada na bardzo solidny, dziurkowany, przewiewny.
Obsługa bardzo podobna do 210 z tym ze tu klawisze pracują lepiej, nie trzeba ich przyciskach tak mocno jak w poprzedniku.
Ekran bardzo czytelny, mogę stwierdzić ze bardziej czytelny na dworze niż w domu.
Dźwięki sa głośne a wibracja mocna, nie sposób przeoczyć jedno czy drugie mając słuchawki na uszach.
Z satelitami łączy sie dość szybko, plusem jest to ze przy każdym podłączeniu do pc, aktualizuje sobie położenie satelit.
Dużym plusem będzie zapewne wbudowany akcelerometr, dzięki któremu można biegać w pomieszczeniach zamkniętych a na dworze pozytywnie wpłynie na korektę tempa średniego i chwilowego.
Łączność Bluetooth działa bardzo dobrze, także treningi przesyłamy bezprzewodowo.

Tyle na chwile obecna mogę powiedzieć bo mam go od wczoraj.
Dziś test praktyczny, pierwszy bieg.

Co najważniejsze, mówicie o cenie.
Ja swoją 220 nową z paskiem tetna HRM wylicytowalem na aukcji za 790zl + wysyłka free.
Gwarancja 2 lata.
Także idzie kupić okazyjnie.
Były dwie 220, ta druga poszła za 850zl.

Co do 610 to tez poważnie brałem ja pod uwagę ale zrezygnowałem z dwóch powodów.
Odradzili mi go bardziej doświadczeni biegacze żeby unikać zegarków dotykowych bo tak naprawdę w biegu jest to niewygodne o ile nie zbędne.
Druga sprawa, biegam cały rok, deszcz czy śnieg, mróz i nie wyobrażam sobie obsługi ekranu np w mrozie itp.
Tu nie bede polemizować bo każdy ma inne potrzeby.
Dla mnie liczy sie przede wszystkim praktycznoś i wygoda.
lomu13
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 02 lut 2014, 10:55
Życiówka na 10k: 48:11
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki za opinie, w grze nadal pozostaje 610 i 220. I tu opinie sa podzielone. Jak "przemielisz" w trasie troche ta nóweczke 220 daj znac jak sie sprawuje kiedy jak wiadomo minie pierwsza euforia pozakupowa ;-)
Narciarz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 23 kwie 2014, 19:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a można wyłączyc funkcje ekranu dotykowego w 610?
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Maario78 pisze:Co do 610 to tez poważnie brałem ja pod uwagę ale zrezygnowałem z dwóch powodów.
Odradzili mi go bardziej doświadczeni biegacze żeby unikać zegarków dotykowych bo tak naprawdę w biegu jest to niewygodne o ile nie zbędne.
Druga sprawa, biegam cały rok, deszcz czy śnieg, mróz i nie wyobrażam sobie obsługi ekranu np w mrozie itp.
A czy ci doświadczeni biegacze, używali 610-ki, czy też słyszeli od bardziej doświadczonych biegaczy?

Ekran dotykowy w 610-tce jest REWELACYJNY, WYGODNY, UŻYTECZNY, WSPANIAŁY!. Miałem wszystkie garminy łącznie z 910-ką i z niej zrezygnowałem na rzecz 610-ki ze względu na ten cudny dotykowy ekran. Także nie wiem, skąd biorą się tak odjechane opinie w temacie dotyku?

Ps. w zimie w rękawiczkach łatwiej w biegu przełączyć ekrany tapnięciem w ekran, niż nacisnąć przycisk
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Myślę, że o ekranie dotykowym w negatywnym znaczeniu wypowiadają się Ci, którzy tak naprawdę albo nie mieli z nim w ogóle styczności albo raz mieli na ręku ten zegarek. To prawda, że ten ekran reaguje na dotyk zupełnie inaczej niż współczesne smartphone'y ale to jest kwestia przyzwyczajenia. 2 biegi i jego obsługa staje się bardzo przyjemna i intuicyjna. Co prawda nie piał bym nad nim z zachwytu bo nie ma sięczym zachwycać. TO jest po prostu inne alternatywne rozwiązanie dla fizycznych przycisków, ani lepsze, ani gorsze, zwyczajnie inne. Pomijając już kwestię dotykowego ekranu sama 610-ka jest naprawdę bardzo fajnym i zaawansowanym zegarkiem. Na tą chwilę zaraz po 310XT jest to najbardziej opłacalny zakup a już na pewno znacznie bardziej korzystny niż FR220.
Mając 1k PLN'ów do wydania brałbym pod uwagę własnie te dwa modele - 310XT oraz 610.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Maario78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 22 maja 2013, 19:18
Życiówka na 10k: 37:10
Życiówka w maratonie: 3:08
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Szkoda sie wypowiadać bo wychodzi na to ze nie można mieć innych poglądów niż większość.

Skoro mowię ze doradzili mi aby wybrać zegarek bez dotyku bo ktos sie skarżył na przypadkowe "kliknięcia" czy utrudniony dotyk a kto inny twierdził ze jest to po prostu bajer to tak było.

Doświadczeni znaczy tacy którzy biegają o wiele dłużej ode mnie i nie tylko dla zabawy.

Nie twierdze ze 610 jest złym sprzętem bo nie jest, ma więcej możliwości niż owa 220 z tym ze ja osobiście nie mam potrzeby posiadania dotykowego mini ekranu bo to tylko bajer, nie oszukujmy sie.

Kupiłem 220 bo cena była bardzo okazyjna, gdyby nie to zapewne kupił bym 610 lub 310 i tu nie ma co polemizować bo w tej cenie nie ma nic lepszego ale mam wrażenie ze gro osób decyduje sie na zakup 610 kierując sie tym ze posiada dotykowy ekran, czyli jest lepszy.

A czy jest wystarczy poczytać opinie użytkowników.

Osobiście wybrałabym 310xt.
Tyle ode mnie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ