czy dam rade -polmaraton???
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 10 maja 2004, 23:18
czesc , troche biegam w wolne poranki i ostatnio przeczytalem ze org u mnie w miescie maraton/polmaraton - korci mnie, a nigdy nie biegalem w "zorganizowanych imprezach"
pare slow o mnie: mam 22 lata, plec brzydka , duze chodze po gorach ( 3 czterotysieczniki w alpach biegam mniej wiecej 2 razy w tyg ok. 7 km w +/- 45 min spokojnym truchtem - (moge rozmawiac w trakcie) i nie mam po biegu zadnych zakwasow , czasem biegam dluzej ok 1h (takze bez przerwy)
CZY MAM SZANSE PRZEBIEC POLMARATON????
--------------------------------------------------------
do odwaznych swiat nalezy......hej
pare slow o mnie: mam 22 lata, plec brzydka , duze chodze po gorach ( 3 czterotysieczniki w alpach biegam mniej wiecej 2 razy w tyg ok. 7 km w +/- 45 min spokojnym truchtem - (moge rozmawiac w trakcie) i nie mam po biegu zadnych zakwasow , czasem biegam dluzej ok 1h (takze bez przerwy)
CZY MAM SZANSE PRZEBIEC POLMARATON????
--------------------------------------------------------
do odwaznych swiat nalezy......hej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Szanse ma każdy wystarczy chcieć. No ale dwa tygodnie, to troszke zamało czasu. A ile już biegasz? Mam na mysli lata, miesiące, dni.
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Biegam regularnie od dwóch lat z roczną przerwą. Od początku roku biegam regularnie 5 x tyg.
Przebieg tygodniowy waha się między 40 - 60 km.
Bez problemu pokonuje 20 km w ciągu 2 godz.
Mimo tego mam pewne obawy przed moim pierwszym występem w półmaratonie za dwa tygodnie.
Przebieg tygodniowy waha się między 40 - 60 km.
Bez problemu pokonuje 20 km w ciągu 2 godz.
Mimo tego mam pewne obawy przed moim pierwszym występem w półmaratonie za dwa tygodnie.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 10 maja 2004, 23:18
ja tak "falami" (niestety ) biegam
poczatki byly ok 4-5 lat temu , a pozniej to tak jesienia 2 m-ce i wiosna 2 m-ce + duzo chodzenia po górach latem
na regularny trening to starcza mi sil ale we wspinaniu (3-4 razy w tyg) -tylko to raczej przedramiona rozwija a nie kopyta
fajnie ze jest ta stronka - bardzo motywuje - na bank postaram sie przebiec kiedys prawdziwy maraton......
pozdr
poczatki byly ok 4-5 lat temu , a pozniej to tak jesienia 2 m-ce i wiosna 2 m-ce + duzo chodzenia po górach latem
na regularny trening to starcza mi sil ale we wspinaniu (3-4 razy w tyg) -tylko to raczej przedramiona rozwija a nie kopyta
fajnie ze jest ta stronka - bardzo motywuje - na bank postaram sie przebiec kiedys prawdziwy maraton......
pozdr
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Powiem tak :Quote: from mar on 10:05 am on May 11, 2004
prosze szanownego kol friend'a - wprawdzie laik ze mnie ,ale tak na "chlopskie oko" to polmarato bedzie dla Ciebie przyslowiowa " pestka"
napieraj
pozdr
(Edited by mar at 10:05 am on May 11, 2004)
Bieganie nauczyło mnie: pokory, pokory, pokory !
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
- danyboy
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 lis 2003, 09:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Friend nie boj sie!
Swoje 22 km przebieglem testowo pierwszy raz tydzien przed polmaratonem z czasem 2:10.58.
Potem wystartowalem w polmaratonie. Planowalem 2:10.00, marzylem o 2:00.00, a dobieglem z czasem 1:54:21, co uwazam za wynik rewelacyjny!
Startuj i sie nie przejmuj, a zobaczysz jaka to frajda
Mar:
Wg mnie powiniens "sprawdzic sie" na tym dystansie na treningu. Zobaczyc czy dasz rade przebiec 2h (jest roznica miedzy biegiem 1h a 2h). Jesli ci sie uda to spokojnie mozesz startowac, liczac na taki sam lub lepszy czas.
Kilka fotek z imprezy:
http://hades.uwm.edu.pl/main/index.php? ... 2004_05_02
Pozdrawiam
Danielo
Swoje 22 km przebieglem testowo pierwszy raz tydzien przed polmaratonem z czasem 2:10.58.
Potem wystartowalem w polmaratonie. Planowalem 2:10.00, marzylem o 2:00.00, a dobieglem z czasem 1:54:21, co uwazam za wynik rewelacyjny!
Startuj i sie nie przejmuj, a zobaczysz jaka to frajda
Mar:
Wg mnie powiniens "sprawdzic sie" na tym dystansie na treningu. Zobaczyc czy dasz rade przebiec 2h (jest roznica miedzy biegiem 1h a 2h). Jesli ci sie uda to spokojnie mozesz startowac, liczac na taki sam lub lepszy czas.
Kilka fotek z imprezy:
http://hades.uwm.edu.pl/main/index.php? ... 2004_05_02
Pozdrawiam
Danielo
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie boje się, bo nie ma, czego, tylko napisałem, że nauczyłem się pokory i nie mówię hop zanim nie przeskoczęQuote: from danyboy on 11:18 am on May 11, 2004
Friend nie boj sie!
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Im mnie treningu, tym większe ryzyko urazu.
Moja ocena:
Jeżeli nie odnotowałeś w przeciągu paru ostatnich lat urazów kończyn dolnych, które mogą się Tobie odnowić, to spóbuj przebiec na treningu 15-16km w tempie 6:30 na km. Jeśli się uda, to raczej nic się nie stanie. Możesz biec, ale uważaj, licho nie śpi. Oczywiście jeśli Tobie tak bardzo zależy.
Moja ocena:
Jeżeli nie odnotowałeś w przeciągu paru ostatnich lat urazów kończyn dolnych, które mogą się Tobie odnowić, to spóbuj przebiec na treningu 15-16km w tempie 6:30 na km. Jeśli się uda, to raczej nic się nie stanie. Możesz biec, ale uważaj, licho nie śpi. Oczywiście jeśli Tobie tak bardzo zależy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Moje zdanie jest takie: półmaraton przebiegniesz ale dobrze było by teraz zrobić taki dłuższy wybieg, zeby sie przekonać jak twój organizm zareaguje na wysiłek który będzie trwał 2-2.5 godzinny.
Problem w tym ze mozesz złapac jakąs perfidna kontuzje.
Friend
Według mnie jesteś dobrze "wybiegany" i nie masz sie co martwić o kontuzje (no chyba że pech) Napewno dasz rade za dwa tygodnie w półmartonie, nie myśl teraz o tym co mógłbyś jeszcze zrobić bo już na to zapóżno. Skup sie teraz nad przygotowaniem psychicznym
Problem w tym ze mozesz złapac jakąs perfidna kontuzje.
Friend
Według mnie jesteś dobrze "wybiegany" i nie masz sie co martwić o kontuzje (no chyba że pech) Napewno dasz rade za dwa tygodnie w półmartonie, nie myśl teraz o tym co mógłbyś jeszcze zrobić bo już na to zapóżno. Skup sie teraz nad przygotowaniem psychicznym
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- Oti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 406
- Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
friend ja wlasnie przetruchtalem moj pierwszy polmaraton. to bardzo fajna przygoda.!
powodzenia.!
za to maraton ktory planowalem we wrzesniu stal sie CHYBA odleglejszym mazeniem.
mar: niesprawdzisz nie bedziesz wiedzial. ale najpierw sprawdz sie na jakims dlugim treningu. ja zrobilem 15km terning czulem sie swietnie wiec pobieglem polmaraton i.... i przebieglem
choc ostanie 3 km byly... trudne.
bardzo trudne.
ale mialem znakomitych kibicow wiec dobieglem
powodzenia.!
za to maraton ktory planowalem we wrzesniu stal sie CHYBA odleglejszym mazeniem.
mar: niesprawdzisz nie bedziesz wiedzial. ale najpierw sprawdz sie na jakims dlugim treningu. ja zrobilem 15km terning czulem sie swietnie wiec pobieglem polmaraton i.... i przebieglem
choc ostanie 3 km byly... trudne.
bardzo trudne.
ale mialem znakomitych kibicow wiec dobieglem
moje tipi twoim tipi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Mam na myśli to zebyś zaczoł sobie ustawiać bieg gdzie przyśpieszyć gdzie zwolnić i odpocząć. Przedewszystkim myś pozytywnie o biegu nie nastawiaj sie odrazu ze niedasz rady
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]