A więc jednak odkryłeś, iż można dowieść, że nawet małpa jest w stanie wyklepać coś w stylu twoich postów. Dalej jednak twoje posty wydają się potwierdzać "koncepcję piszących małp".Kangoor5 pisze: Prawdopodobieństwo, że "małpa" napisze to, co ja w przedmiotowym poście jest mniejsze niż 1 do 4,2x10^617 (pomijając interpunkcję i polskie znaki diakrytyczne).
Mysle ze jesli chodzi o Polske to smialo mozna pokusic sie o antropologie spoleczna.StandASCII pisze:dobrewojtek pisze:Teoria spiskowa grubasow?
Zaobserwowałem takie zjawisko, że często otyłe osoby są przeciwnikami sportu, nie sądziłem tylko, że wypłynie to tak oficjalnie wśród "niepokornych publicystów", widać temat Smoleńska się wyczerpuje.
nokss to że BMI nie zawsze jest dobrą miarą przeciętnej wagi człowieka, to wszyscy wiedzą. Jednak wśród biegaczy BMI nadal dobrze się sprawdza. Z punktu widzenia biegania nokss przy 187cm wzrostu i wadze 90 kg... nadal masz tzw. "nadwagę biegową" nawet jeśli wynika ona tylko z masy mięśninokss pisze:- buhahahahahahahaPanTalon pisze:proponuję żeby głos zabierały tylko osoby o odpowiednim BMI
Jako niedawny kulturysta powiem Ci, że te BMI możesz sobie wsadzić. Przepraszam za szczerość ale takie są fakty. Przy 187cm ważyłem najwięcej 110kg, same mięśnie. Według BMI byłem otyły ale lustro mówiło coś innego;)
Teraz waga pokazuje mi 90kg. Mam wrażenie że połowa mnie zniknęła a i tak BMI mówi że mam nadwagę - buhahahaha.
Wielu ludzi a szczególnie literatów ma ten problem, że zbyt często spogląda w lustro. Literaci najczęściej mówią wtedy do siebie coś w tym stylu: "I znów pijemy sami... to co jeszcze po maluchu"?!wojtek pisze:Jak jest szansa aby obydwaj, w konce dobrze wyksztalceni publicysci, mogli na codzien spogladac do lustra i udawac ze wszystko jest OK?
Jeśli to jest jedyny fragment, który potrafisz przyswoić (nie zrozumieć, bo nie zrozumiałeś znaczenia nawet tego prostego zdania) w oderwaniu od całej reszty którą przytoczyłem, to dla twojej satysfakcji można zaryzykować stwierdzenie, że moje posty wydają się potwierdzać twoje fałszywe rozumienie "koncepcji piszących małp".*zoltar7 pisze:A więc jednak odkryłeś, iż można dowieść, że nawet małpa jest w stanie wyklepać coś w stylu twoich postów. Dalej jednak twoje posty wydają się potwierdzać "koncepcję piszących małp".Kangoor5 pisze: Prawdopodobieństwo, że "małpa" napisze to, co ja w przedmiotowym poście jest mniejsze niż 1 do 4,2x10^617 (pomijając interpunkcję i polskie znaki diakrytyczne).
Szczególnie, że zakres twoich kompetencji kulturowych, społecznych, że o matematycznych nie wspomnę, mocno utrudnia ci rozumienie słowa pisanego, co dopiero mówić o jego krytycznym odbiorze. "Wikipedia nie jest idealnym źródłem wiedzy" - dziękuję ci za kolejny już banał. Coraz bardziej przypominasz Krausa von Zillergut'a.zoltar7 pisze:btw. Kangoor Wikipedia nie jest idealnym źródłem wiedzy, że o mądrości nie wspomnę.
Ty chyba sam nie wierzysz w to co piszesz.nokss pisze:- buhahahahahahahaPanTalon pisze:proponuję żeby głos zabierały tylko osoby o odpowiednim BMI
Jako niedawny kulturysta powiem Ci, że te BMI możesz sobie wsadzić. Przepraszam za szczerość ale takie są fakty. Przy 187cm ważyłem najwięcej 110kg, same mięśnie. Według BMI byłem otyły ale lustro mówiło coś innego;)
Teraz waga pokazuje mi 90kg. Mam wrażenie że połowa mnie zniknęła a i tak BMI mówi że mam nadwagę - buhahahaha.
Poza tym odbierasz mi chleb, ostatecznie od trolowania to ja tu jestem. 
Można ten argument chyba uczynić jeszcze bardziej oczywistym. Poniżej dwa zdania:Bóg to absolut, droga i cel ludzkiego życia (dla osób wierzących).
Czy jesteście gotowi w powyższym zdaniu w miejsce słowa "Bóg" wstawić jakiekolwiek inne słowo nie czując dyskomfortu?
Uff, sam to sformułowałeś. Teraz tylko popatrz w lusterko, zrozum, przestań wiercić ludziom dziurę w d... i będzie cacy.zoltar7 pisze:Dobra Kangoor5 już dowiodłeś, że jesteś fajny, inteligentny chłopak, twoje posty są arcyciekawe, zabawne i w ogóle, ale możesz dać sobie już spokój? Wygrałeś, zmęczyłeś mnie swoim marudzeniem... chciałem powiedzieć błyskotliwością.
Kangoor5 mam dla ciebie przysłowie z Wielkiej księgi trollingu - taka nagroda za zwycięstwo i wytrwałość: Gdzie troll nie może tam Kangura pośle.
A i jeszcze dobra rada: popracuj nad samooceną, bo masz ją tragicznie niską... i to jest twój problem.
Dobrze powiedziane, i konsekwentnie zrealizowane, brawoKangoor5 pisze:gdy już wszystko zawodzi, należy uczepić się jakiejś ironicznej wypowiedzi ofiary i udając, że tej ironii nie widzimy, "udowodnić" naszą "wyższość intelektualną" nad przeciwnikiem.
Aszhadu an laa ilaaha ill Allah ła aszhadu anna Muhammad ar-Rasulullaah. A teraz wsiadam w samochód rozpieprzyć się o wieżowiec Libeskinda.wrumwrum pisze:'Bóg dla osoby wierzącej jest najważniejszy w sposób absolutny. Ważniejszy od dzieci, zdrowia, życia, niezależnie od tego jak cenne są to dla niej wartości.'
A jaka?zoltar7 pisze:Ja bym zadał inne pytanie: Czy jakiekolwiek przekonania religijne można stawiać wyżej ponad PRAWEM (mówimy oczywiście o prawie obowiązującym w demokratycznym państwie prawa)?
Oczywiście na tak sformułowane pytanie, fotman nie odpowie. Bo odpowiedź może być tylko jedna.
Wskaż proszę, w którym miejscu ja to realizowałem, niech jeszcze ktoś poza tobą zobaczyzoltar7 pisze:Kangoor kroczysz wytyczoną przez siebie drogą, to dobrze, brak ci polotu ale przynajmniej konsekwentny jesteś, że przypomnę:Dobrze powiedziane, i konsekwentnie zrealizowane, brawoKangoor5 pisze:gdy już wszystko zawodzi, należy uczepić się jakiejś ironicznej wypowiedzi ofiary i udając, że tej ironii nie widzimy, "udowodnić" naszą "wyższość intelektualną" nad przeciwnikiem.
Ad.1 Czyli według Ciebie ponad Konstytucję RP stawiam wiarę, czyli Dekalog oraz słowa Jezusa oraz wszystko to, co jest nazywane wiarą?fotman pisze: Jeżeli ktoś uważa się za osobę wierzącą, musi stawiać wiarę ponad prawem stanowionym przez ludzi.
Biorąc pod uwagę obecne trendy demograficzne, za jakieś 50-60 lat Europa bez przelewu krwi zamieni się w zbiór państw islamskich. I nie będą to z pewnością "demokratyczne państwa prawa".
Znasz Islam?fotman pisze: Obecnie zmierza to w nieciekawym kierunku: kolejnego eksperymentu inżynierii społecznej.
Ten eksperyment skończy się, jak każdy inny- smutno. Biorąc pod uwagę obecne trendy demograficzne, za jakieś 50-60 lat Europa bez przelewu krwi zamieni się w zbiór państw islamskich. I nie będą to z pewnością "demokratyczne państwa prawa".
