Coś w treningach na bank pozmieniam,raczej Danielsa wywalę.Ćwiczę go ponad rok.Najpierw do dychy,teraz do M.mariuszbugajniak pisze:Jak to czytałem to coś na styl mojego konania w MW 2013...
Szacunek za dokończenie! Trzeba przemyśleć i może coś w treningu pozmieniać? Ale co? Przecież wszystkie treningi i TM wchodziło Ci w punkt...
To, że nie złamałeś 3h nie oznacza, że nie jesteś na poziomie 3h/42km, bo wszyscy z forum widzą po treningach Twoich, że na ten poziom już wskoczyłeś...
Pozdro!
Nie mówię,że J.D winny,żeby było jasne.
Za treningi życiówek się nie przyznaje i dopiero jak pęknie 3h to można mówić,że się jest na nią dotrenowany.
Jak na razie maratony mszczą się na mniescouser pisze: Wielka szkoda, bo ta dwójka z przodu na wyniku należała się Tobie jak mało komu. Naprawdę solidnie przepracowałeś okres przygotowawczy, mimo że niekiedy na regenerację już nie starczało czasu(może to był jeden z czynników?). Niemniej jednak i tak wielki szacunek, jestem pewien, że jesienią zemścisz się na tym dystansie z nawiązką

Jestem uparty i nie poddam się tak łatwo.
