ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a co do zawartości tłuszczu - na pewno mam dużo.... ale po odliczeniu biustu to i waga byłaby bardziej przyzwoita (tak parę kg mniej....) i % skład :bum:

miałam nadzieję, że jak zacznę biegać, to biust choć trochę zmaleje, a na razie kicha... obwód pod zmalał, a biust ani drgnie..... :(
może za kolejne parę miesięcy.....
PKO
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Charm ja też byłabym na diecie,ale tylko tej czekoladowej :taktak:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Charm a ja jak biegam to pierwsze co u mnie chudnie to biust i dziwnie zabrzmi twarz,od razu buzia robi się szczuplutka,a w moim wieku to nie do końca fajne :wrrwrr:
A za to brzuch i biodra ani drgną.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Charm a ja jak biegam to pierwsze co u mnie chudnie to biust i dziwnie zabrzmi twarz,od razu buzia robi się szczuplutka,a w moim wieku to nie do końca fajne :wrrwrr:
A za to brzuch i biodra ani drgną.
biegam od 2 miesięcy, w pasie 6cm mniej, w biodrach ok 4 mniej, a w biuście.... cały 1cm, i to z pleców.... obwody staników pod biustem zrobiły się luźne, a miska jak była tak jest za mała...... :/
a większej nie ma ;(
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Charm ja też byłabym na diecie,ale tylko tej czekoladowej :taktak:
poza czekoladą czasem dobrze zjeść coś innego ;)
tzn coś, co nie jest słodkie ;)
Ma_tika pisze:ja pasjami czytam blogi kulinarne, jak już coś oglądam w tv, to kuchnię+, czytam ksiązki kulinarne i się tym wszystkim inspiruję i też tak chcę!
a ja w wolnych chwilach pracuję nad własną książką kucharską :hej:
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja może po 2 cm zgubiłam,ja nie ważę jakoś źle,bo ważę 59kg przy wzroście 169,ale uważam że brzuszek mógłby być bardziej płaski,biodra mniejsze itd. :oczko:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Ja może po 2 cm zgubiłam,ja nie ważę jakoś źle,bo ważę 59kg przy wzroście 169,ale uważam że brzuszek mógłby być bardziej płaski,biodra mniejsze itd. :oczko:
ja zdecydowanie mam co gubić... 3 miesiące temu ok 67 kg przy 168 wzrostu.... :bum:
ile teraz ważę nie wiem, nie mam wagi, ale jak gdzieś trafię, to się zważę ;)
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata chodziłam na bbl, na Agrykolę też, ale w sobotę wypada mi akurat dzień niebiegowy. Miałam więc okazję zobaczyć Twój styl biegania:-) Henryk Szost też się kiedyś wypowiedział, że w ogóle nie pracuje nad techniką. Bardziej się liczy efektywność.

kasia41 na spłaszczenie brzuszka jest masa ćwiczeń, samo bieganie nie pomoże - pewnie sama to wiesz; nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie po ciąży skóra na brzuchu nie jest zbyt jędrna. Widać efekt ćwiczeń, jednak sama skóra nie zachwyca...

Ciekawa jestem, ile mam w sobie tłuszczu. Może na expo przed OWM będzie możliwość zbadania tego. Nie żałuję sobie niczego, wręcz przeciwnie, tak po prostu mam. Wagę mam iście maratońską od zawsze.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Nie zalamujcie mnie dziweczyny. Kasia41, Ty sie przedstawialas, jakbys byla gruba, a masz wage, do ktorej ja daze jako do idealu, a jetesmy tego samego wzrostu. Ale moze w miare jedzenia apetyt rosnie :usmiech:
Jakbym wazyla 59 to tez bym sobie pozwalala na czekolade od czasu do czasu :bum:
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ASK pisze:A jadlam w bialkowy dzien indyka, jagniecine i dorsza i 4 rozne salatki do tych mies.
tyle bialka jednego dnia? nie wiem wprawdzie jakie to ilosci (ile gram), ale mieso 3 razy dziennie to wydaje mi sie duzo. jakie to ma uzasadnienie?
ja akurat miesa nie jem w ogole, za to w diecie mam duzo ryb, z tym że i tak nie jem ich tyle, ile zapisane ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ma_tika, takie dni bialkowe mam 2 razy w tygodniu, porcje po 100-150 gram. To ma na celu przyspieszyc odchudzanie. W pozostale dni dieta zrownowazona, w tym 2 dni nawet z weglowodanami na obiad, zeby podkrecic metabolizm. Podejrzewam, ze jak dojde do oczekiwanej wagi, to bedzie tylko zrownowazona, z wykluczeniami tego co nie moge, czyli jaja, orzechy bardzo i mleko, seler srednio. Do tej pory jadlam codziennie na sniadanie 2-3 jaja i z 2-3 paczki orzechow brazylijskich na tydzien.
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Aniuja oczywiście wiem,że samo bieganie nie wyrzeźbi sylwetki,ale ja o ile lubię zmęczyć się bieganiem to nie lubię ćwiczeń zwłaszcza na brzuch.Rozciąganie jest ok,bo należę do osób porozciąganych,ale te brzuszki tragedia.
Moja sylwetka po ciąży bardzo się nie zmieniła,bo ja niewiele przytyłam(do porodu ważyłam mniej niż teraz :spoczko: )ale późniejszy styl życia czyli siedząca praca spowodowała przybranie tu i ówdzie i jak stanęła waga tak stoi.
ASK oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia,ja chciałabym ważyć koło 54-55kg,gdybym tylko zrezygnowała ze słodyczy to pewnie całkiem realne by to było,tylko,że ja na czekolade nie pozwalam sobie od czasu do czasu tylko codziennie :taktak: !!!!!!
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ja odkąd biegam nie zanotowałam ani jednego cm mniej :hahaha: :bum: więcej jem tylko, to taka moja luźna obserwacja :hej: :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Wchodzi człowiek rano na forum, czyta i od razu wie że tu baby rządzą :-) :hahaha:
Diety, cm, kilogramy... To takie nasze, kobiece :-)

Ja ostatnio mierzyłam poziom tłuszczu i mam 18,7% przy bmi 19,5.
Traktuje to jednak z przymrużeniem oka.
Odkąd powróciłam do biegania na początku waga poszła w dół, cm tez ale teraz juz bez zmian! Tyle, że ja jem :-) duzo jem :-)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

katekate pisze:ja odkąd biegam nie zanotowałam ani jednego cm mniej :hahaha: :bum: więcej jem tylko, to taka moja luźna obserwacja :hej: :hahaha:
u mnie samo bieganie też nie powodowało spadku wagi. w ogóle trudno mi zrzucić wagę, bo wlasciwie to nie mam czego zrzucać, tyle że chciałabym być lżejsza i w konsekwencji - szybsza. efekt w postaci 3 kg w dół przyniosło jednak konsekwentne odstawienie słodyczy. da się, kilka pierwszych dni jest trudnych, a potem organizm po prostu już nie potrzebuje słodkiego :taktak: Poza tym jak się normalnie je w ciągu dnia (5-6 małych i dobrze skomponowanych posilków w ciągu dnia) i nie dopuszcza sie do bycia glodnym, to też nie ma się takich ciągąt do słodyczy.
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ