LoveBeer komentarze
Moderator: infernal
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dużo emocji w Twojej relacji;
ja jeszcze jestem ciekawa jak się regenerowaliście w przerwach, pomiędzy kolejnymi pętlami; powroty na kolejne pętle, zwłaszcza te ostatnie ... e, to musiało być bolesne
ja jeszcze jestem ciekawa jak się regenerowaliście w przerwach, pomiędzy kolejnymi pętlami; powroty na kolejne pętle, zwłaszcza te ostatnie ... e, to musiało być bolesne
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
jak ktoś szybko biega jak Piotr to partner ma mniej czasu na regeneracjerubin pisze:dużo emocji w Twojej relacji;
ja jeszcze jestem ciekawa jak się regenerowaliście w przerwach, pomiędzy kolejnymi pętlami; powroty na kolejne pętle, zwłaszcza te ostatnie ... e, to musiało być bolesne
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 954
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
Huzior podobo co kolko bral prysznic :D
ja natomiast do pokoju, zmienialem gorne 2 warstwy ubrania przy ciele, troche sobie lezalem z nogami do gory, oczywiscie jakies jedzenie (to mozliwie szybko, najlepiej od razu po skonczeniu kolka), picie, magnez, bcaa, po jednym kolku kawa, po 2-ch pociagnalem sobie troche piwka generalnie czsu nie bylo duzo, bo mniej wiecej miedzy kolkami mialem godzine wiec z tym wszystkim ogarnialem sie w zasadzie na styk, nie bylo czasu siedziec i rozmyslac (na ostatnim kolku posiedzialem, bo juz nie szedlem do pokoju )
ja natomiast do pokoju, zmienialem gorne 2 warstwy ubrania przy ciele, troche sobie lezalem z nogami do gory, oczywiscie jakies jedzenie (to mozliwie szybko, najlepiej od razu po skonczeniu kolka), picie, magnez, bcaa, po jednym kolku kawa, po 2-ch pociagnalem sobie troche piwka generalnie czsu nie bylo duzo, bo mniej wiecej miedzy kolkami mialem godzine wiec z tym wszystkim ogarnialem sie w zasadzie na styk, nie bylo czasu siedziec i rozmyslac (na ostatnim kolku posiedzialem, bo juz nie szedlem do pokoju )
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie ma to jak biegać na świeżości !
dzięki za wyjaśnienia; ja się zastanawiam, jak biec na rzeźniku - czy robić dłuższe odpoczynki na przepakach, czy raczej minimalnie krótki postój a "odpoczywać" w marszu; po takim dłuższym postoju bałabym się, że zwyczajnie nogi nie odpalą
dzięki za wyjaśnienia; ja się zastanawiam, jak biec na rzeźniku - czy robić dłuższe odpoczynki na przepakach, czy raczej minimalnie krótki postój a "odpoczywać" w marszu; po takim dłuższym postoju bałabym się, że zwyczajnie nogi nie odpalą
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
rubin pisze:nie ma to jak biegać na świeżości !
dzięki za wyjaśnienia; ja się zastanawiam, jak biec na rzeźniku - czy robić dłuższe odpoczynki na przepakach, czy raczej minimalnie krótki postój a "odpoczywać" w marszu; po takim dłuższym postoju bałabym się, że zwyczajnie nogi nie odpalą
Przepaki są tak zrobione że dla przeciętniaka nie ma za dużo czasu na odpoczynek bo nie zdąży w limicie do następnego punktu zatem problem się rozwiązuje. Przerwa 2-3 minuty też regeneruje a nie pozwala mięśniom wystygnąć Zatem do zobaczenia na Rzeźniku
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
rubin pisze:PaczNo, a ja na jakąś drzemkę i opalanie po drodze liczyłam
to do zobaczenia!
A pogoda ma być!! Bo LoveBeer nie leci
- 1x2lupus
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 26 mar 2013, 17:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: U-ń
Witam
Tak sie akurat sklada, ze tutaj znalazlem Cie najpozniej.
Trafilem Cie po raz pierwszy na rowerowych segmentach na strava w Ustroniu i okolicach, a tutaj na forum samym koncu. Dobrze ciskacie.
Widzialem, ze jestes/cie na listach biegu na Kozia Górkę w Bielsku. Poważnie tam pykacie? Bo sam bieg jak wiadomo to raczej sprint pod górkę
Tak sie akurat sklada, ze tutaj znalazlem Cie najpozniej.
Trafilem Cie po raz pierwszy na rowerowych segmentach na strava w Ustroniu i okolicach, a tutaj na forum samym koncu. Dobrze ciskacie.
Widzialem, ze jestes/cie na listach biegu na Kozia Górkę w Bielsku. Poważnie tam pykacie? Bo sam bieg jak wiadomo to raczej sprint pod górkę
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 954
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
mielismy pykac, ale Huzior nie moze jechac a samemu mi sie chyba nie chce co do dystansu to jest juz taki dosc fajny - 2.5km to niby sprint ale jednak trzeba wytrzymac te 15 minut ostatnio startowalem w 1.4 km biegu na szymoszkowa (wygral Marcin Świerc) i mniej wiecej wiem jaki to zapiek (a i mam juz drugie zdjecie na podium z Marcinem )
- 1x2lupus
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 26 mar 2013, 17:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: U-ń
Wiem, widziałem foty, w necie nikt nie jest anonimowy
Tak sądziłem, że kicha troche jechac taki kawal na taki dystans. Coż pościgamy się kiedy indziej
Na Stożek startujesz/cie?
Tak sądziłem, że kicha troche jechac taki kawal na taki dystans. Coż pościgamy się kiedy indziej
Na Stożek startujesz/cie?
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hej, hej; mógłbyś może coś powiedzieć o tkaninie tej koszulki? miałeś już coć z tego materiału?
http://allegro.pl/natychmiast-sucha-bok ... 26666.html
dzięki:)
http://allegro.pl/natychmiast-sucha-bok ... 26666.html
dzięki:)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nie wiem, jak prezentowana bokserka - ale jestem ciekawa, bo wygląda ok, ale mam od chyba 3 lat koszulkę z krótkim rękawem Attiq, i cóż, niby fajna i dobrze uszyta, ale niestety tkanina szybko łapie "zapach" i to nie tylko moja opinia ... nawet prana po każdym użyciu po jakimś czasie jest już niedopieralna. Moją brałam głównie w góry, gdzie z praniem codziennym bywało różnie, i cóż, mam koszulki, które w takich warunkach spisują się zdecydowanie lepiej .
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 954
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt: