Muszę się pochwalić moją biegającą dziewczyną !!!

Arti · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 10:25

Mylisz się Wojtku..

Pomiędzy jednym bzzz a drugim bzzz

MiS · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 10:27

cóż .. może rzeczywiście warto zastosować taką rozgrzewkę/taktykę?:) aż jestem ciekawy wyników;)

Kazig · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 10:31

Moja dziewczyna mówiła, że będzie biegać.
Zerwaliśmy.
?

Arti · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 11:20

Upss przykro mi.. Moja zaczeła podczas wczorajszego biegu-truchtu mówić już o lepszych butach, stroju itp.
Spodobało się jej

Może lepiej teraz zrozumie moje wyjścia na treningi

krzycho · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 11:22

Quote: from Arti on 11:20 am on May 6, 2004
Moja zaczeła podczas wczorajszego biegu-truchtu mówić już o lepszych butach, stroju itp.

a na pewno chodziło o buty i ciuchy do biegania?

Arti · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 12:15

hehehehe

Tak na pewno chodziło o te do biegania

zuczek · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:01

o czym wy mówicie?
Ja biegam sama, bo mój mąż mówi, że bieganie to nudziarstwo. Samotne bieganie nie jest złe - trochę czasu na refleksje, w domowych warunkach raczej o to ciężko. Tyle, że bieganie koliduje z życiem rodzinnym. Ja bezstresowo mogę biegać, kiedy wszyscy śpią. Czy wam nikt nie zrzędzi,że znikacie na godzinki?

MiS · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:08

zuczek - czyżbyś wybierała dezercję z małżeńskiego łoża?

nieładnie ...

zuczek · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:21

myślisz,że to lepszy wykręt niż "głowa mnie boli"?

MiS · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:24

to zależy, czy mąż wyczekuje Twego powrotu;)

wojtek · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:27

Moj znajomy ( bialostoczczanin nawiasem mowiac ) byl z gatunku co to strasznie na d... ciety .
Nawet malzenstwo go nie wyleczylo . Godzinami mi opowiadal jakie podrywal i w jakich okolicznosciach .

Kiedys zagial parol na mezatke . Problemem byly regularne spotkania , nie budzace podejrzen drugich polow .
Facet byl tak odkrywczy , ze zaczal wmawiac zonie ( lekarce ) o potrzebie utrzymania kondycji . Zaczal biegac codziennie rano a zona piala z zachwytu przed kolezankami . Gdyby tylko wiedzala do jakiej mety podazal ...

MiS · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:29

opowieść ŚWIETNA ..... szkoda, że prawdziwa. Żal żony;)

Arti · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:31

Ten przypadek w anegdotach jest tak powszechny ,że już nikogo nie dziwi hihihii....
Zresztą kłamstwo i tak ma krótkie nogi

Ale nawiązując do tematu to chyba miłe jak dwie bliskie osoby razem biegają

zuczek · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:32

Jak wracam z biegania to robię wszystkim śniadanko i dopiero ich budzę.
Kto z was robi rodzince śniadanko (kolacyjkę) po bieganiu?

MiS · Nieprzeczytany post 06 maja 2004, 14:34

SUPER postawa. Ranny ptaszek z Ciebie;)
p.s.
ja też chce taką żonę!!!:hejhej:

Muszę się pochwalić moją biegającą dziewczyną !!!

Zaloguj się • Zarejestruj się