DYSKUSJA: Diety tłuszczowe, LCHF, paleo, primal w sporcie
- barberry
- Stary Wyga
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 maja 2013, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jabłka maja akurat stosunkowo najwiecej węglowodanów ze wszystkich owoców "Gprsze" są jeszcze tylko gruszki i wszystkie suszone. O wiele lepiej wypadają na ich tle maliny, truskawki, porzeczki, jeżyny albo nawet mielony, grejfruty czy pomarańcze.
Ja czasem tez zjadam małe jabłko ale tylko w dni wyjątkowo ubogie w węgle. Warto wiedzieć, ze malutkie jabłko (ok 90g) ma aż 10g węglowodanów!
Ja czasem tez zjadam małe jabłko ale tylko w dni wyjątkowo ubogie w węgle. Warto wiedzieć, ze malutkie jabłko (ok 90g) ma aż 10g węglowodanów!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 316
- Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 56:00
- Życiówka w maratonie: brak
to żeś chłopie wybrał...akatasz pisze:Oprócz owoców (tego nie chce odpuścić, głównie jabłek)
" Z naturalnych produktów możliwych do spożycia lub zdobycia bez użycia ognia - mód, najszkodliwsze dla zwierząt są gruszki, a dla człowieka – jabłka" cyt. lek.med. JAN KWAŚNIEWSKI
uważaj...
jeszcze jeden cytat dr Jana o węglowodanach: "Przy czym najgorsza w tej grupie jest fruktoza (miód, cukier, owoce, soki owocowe), najlepsza skrobia (zboża, ziemniaki)."
WASZ PROBLEM po co w ogóle zaczynać LCHF z takim nastawieniem?akatasz pisze:To nie ja wybrałem a żona - uwielbia jabłka i nie ma zamiaru z nich rezygnować
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2014, 12:40 przez maniek669, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Tez uwielbiam jablka i mysle ze w umiarze nie zaszkodza.´
LCHF <> Kwasniewski. Proponuje zeby nie robic tutaj z Kwasniewskiego wyroczni, bo nia dla wielu LCHFcow nie jest.
LCHF <> Kwasniewski. Proponuje zeby nie robic tutaj z Kwasniewskiego wyroczni, bo nia dla wielu LCHFcow nie jest.
- akatasz
- Stary Wyga
- Posty: 153
- Rejestracja: 04 lut 2011, 13:03
Żeby schudnąć i czuć się lepiej. Jedno jabłko od czasu do czasu jeszcze nikogo nie zabiło (traktujemy je jako słodki dodatek), poza tym nie jestem na diecie Kwaśniewskiego tylko LCHF. Z resztą saper wyjaśnił Ci tomaniek669 pisze: WASZ PROBLEM po co w ogóle zaczynać LCHF z takim nastawieniem?
- barberry
- Stary Wyga
- Posty: 182
- Rejestracja: 31 maja 2013, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Korzystacie po prostu z tabele-kalorii.pl bo czasami można sie zdziwić ile wegli siedzi w pozornie niewinnych produktach Spisujcie co jecie i dopiero wtedy okaże sie czy Wasz nowy styl odżywiania to LCHF czy moze dużo białka-w miarę mało wegli-przeciętnie tłuszczu (to chyba najłatwiejsza pomyłka jaka można zrobic zaczynając takie żywienie bez gotowych przepisów a wtedy efekty bedą żadne).
Jedno jabłko nikogo nie zabiło a wręcz ma cenne składniki ALE jedno mikroskopijne jabłuszko ma serio aż 10g wegli
Jedno jabłko nikogo nie zabiło a wręcz ma cenne składniki ALE jedno mikroskopijne jabłuszko ma serio aż 10g wegli
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 316
- Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 56:00
- Życiówka w maratonie: brak
Nikt z niego wyroczni nie robi, każdy może mieć swoje zdanie, nawet wbrew logice i rozsądkowi - ten gość zaszedł dalej niż cała reszta razem wzięta i jak na razie nie odnaleziono słabych punktów u Kwaśniewskiego, (no może oprócz mieszania białek, ale to już problem niewielkiej części stosujących LCHF). Zresztą akurat w tematyce owocowej chyba się zgadzamy z dr. Kwaśniewskim?saper pisze:Tez uwielbiam jablka i mysle ze w umiarze nie zaszkodza.´
LCHF <> Kwasniewski. Proponuje zeby nie robic tutaj z Kwasniewskiego wyroczni, bo nia dla wielu LCHFcow nie jest.
nie no nawet dwa, trzy w ramach dawki węgli nie zrobi krzywdy, ale jak widzę 3kg spryskanych jabłek, kupowane w markecie przez miłośników zdrowia... Raczej o tym mówię, niż o jednym jabłuszkubarberry pisze:edno jabłko nikogo nie zabiło a wręcz ma cenne składniki ALE jedno mikroskopijne jabłuszko ma serio aż 10g wegli
- akatasz
- Stary Wyga
- Posty: 153
- Rejestracja: 04 lut 2011, 13:03
Zdaję sobie sprawę z tego, że łatwo można polecieć w stronę diety wysokobiałkowej. Na razie korzystamy, w większości, z wielu gotowych przepisów. No i na początku wszystko spisujemy, żeby wiedzieć na czym się stoi.barberry pisze: Korzystacie po prostu z tabele-kalorii.pl bo czasami można sie zdziwić ile wegli siedzi w pozornie niewinnych produktach Spisujcie co jecie i dopiero wtedy okaże sie czy Wasz nowy styl odżywiania to LCHF czy moze dużo białka-w miarę mało wegli-przeciętnie tłuszczu (to chyba najłatwiejsza pomyłka jaka można zrobic zaczynając takie żywienie bez gotowych przepisów a wtedy efekty bedą żadne).
Jedno jabłko nikogo nie zabiło a wręcz ma cenne składniki ALE jedno mikroskopijne jabłuszko ma serio aż 10g wegli
Dzięki za rady
Ale nikt tutaj nie mówił, żeby wpierdzielać 3 kg jabłek na raz, czy nawet w ciągu 2 - 3 dnimaniek669 pisze:nie no nawet dwa, trzy w ramach dawki węgli nie zrobi krzywdy, ale jak widzę 3kg spryskanych jabłek, kupowane w markecie przez miłośników zdrowia... Raczej o tym mówię, niż o jednym jabłuszku
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 21 cze 2012, 10:59
- Życiówka na 10k: 41,26
- Życiówka w maratonie: 3,34,36
tzn. nie polecacie jabłek nawet jeśli ktoś nie jest na LCHF?
Ale nikt tutaj nie mówił, żeby wpierdzielać 3 kg jabłek na raz, czy nawet w ciągu 2 - 3 dni
zastanawia mnie jedna kwestia, skąd bierzecie błonnik w diecie skoro nie jecie w ogóle owoców lub małe ilości? rozumiem, że błonnik można szukać w warzywach i nasionach, ale czy jedząc tłusto nie macie problemów z zaparciami itp? pytam poważnie.. jest to dla mnie o tyle istotne ponieważ staram się jeść mało węgli, choć mojej diety nie nazwę ani LCHF, ani paleo to jednak jem dość dużo warzy i owoców.. kiedyś tego nie robiłem i pojawiał się problem w kiblu..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 316
- Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
- Życiówka na 10k: 56:00
- Życiówka w maratonie: brak
Nie no na diecie wysokowęglowodanowej, z odpowiednią ilością białka, to napewno spoko, będą lepsze od cukru, mąki itd. Na LCHF nie są produktem pierwszej potrzeby i pierwszego sortu. Tylko trzeba uważać na zęby, bo kwasy owocowe straszliwie niszczą szkliwo.Thingol pisze:
tzn. nie polecacie jabłek nawet jeśli ktoś nie jest na LCHF?
Zresztą tak naprawdę błonnik jest niezbędny na diecie "zachodniej", gdzie masę gó..na trzeba popchnąć, zmusić jelita do wysiłku, właśnie pustym, nietrawialnym błonnikiem. Na LCHF (szczególnie tym naprawdę wysokotłuszczowym - 70-80% kalorii z tłuszczu) z racji tego, że jest to żywienie raczej niskoresztkowe, zarówno wypróżnienia mogą być rzadsze, i z racji mniejszej ilości śmieci, nie potrzeba tak intensywnego "przeczyszczania". Zatwardzeń jako takich być nie powinno - często są one zwiastunem przesuwania się diety w kierunku dużych ilości białka.
Ja jak chcę się przeczyścić, to robię sobie sałatkę warzywną, i nie ma bata - zaraz na kiblu siedzę z rewolucją.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tak jak Maniek wspomniał błonnik w tej diecie jest zbędny ( są wskazania że błonnik jest winowajcą raka jelita), tu sprawę wyprużnień załatwia żółć. Po adaptacji nie ma problemów.
Inna sprawa to taka że dieta Kwaśniewskiego nie wyklucza warzyw w ramach należnych węglowodanów a pozostałe LC wręcz je zalecają.
Jako że miałem energytecznego doła a za wcześnie na objad, druga kawa jakoś też mi nie pasowała więc zrobiłem sobie HERBATE Z MASŁEM co prawda nie po tybetańsku bo bez soli ale jestem pod wrażeniem, TO BYŁO SMACZNE
Inna sprawa to taka że dieta Kwaśniewskiego nie wyklucza warzyw w ramach należnych węglowodanów a pozostałe LC wręcz je zalecają.
Jako że miałem energytecznego doła a za wcześnie na objad, druga kawa jakoś też mi nie pasowała więc zrobiłem sobie HERBATE Z MASŁEM co prawda nie po tybetańsku bo bez soli ale jestem pod wrażeniem, TO BYŁO SMACZNE
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2014, 15:42 przez kfadam, łącznie zmieniany 3 razy.