Szukam dobrej opaski na głowę, która byłaby w stanie zatamować litry potu spływające do oczu. W czapce się gotuję (chociaż poniżej +5C fajnie jest zaczynać bieg w nakryciu głowy), a opaska z bawełny wystarcza na 5-10 minut, później zalewa mi oczy i do końca dnia mam problemy ze wzrokiem.
Domyślam się, że wystarczy gruba frotka, ale może macie sprawdzone modele, konkretne opaski?
A może jest jakiś sprawdzony sposób na "mgłę" w oczach po treningu?
