neevle - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Na wale biegacze jeszcze byli, szczególnie bliżej mostu siekierkowskiego, chodziło mi o typową wiejską asfaltówkę - chyba to było na Rosy. Pusto, ni ludzia dookoła, a tu zza zakrętu wylatuje facet w obcisłych gaciach. Od razu widać, że swój.
Niemniej faktycznie jakoś mi się nie pali, żeby tam wracać, bo jednak 7km prostej drogi z praktycznie cały czas tym samym widokiem to jakoś tak, no... biegałam już w ciekawszych miejscach. :hej:

Nad jeziorkiem Czerniakowskim byłam, ale raczej w kontekście pooglądania go z mostu, wstyd się przyznać, ale w ogóle nie znam tamtejszych ścieżek biegowych. :tonieja: Właściwie można by to nadrobić, szczególnie, że dzień dłuższy. Da się tam jakoś odbić od trasy siekierkowskiej? Obiec je dookoła, czy coś? Zwróciłam kiedyś uwagę kuszącą ścieżkę w tamtą stronę, ale tabliczka "zakaz poruszania się po wale" odrobinę mnie zniechęciła. :P
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Na wale biegacze jeszcze byli, szczególnie bliżej mostu siekierkowskiego, chodziło mi o typową wiejską asfaltówkę - chyba to było na Rosy. Pusto, ni ludzia dookoła, a tu zza zakrętu wylatuje facet w obcisłych gaciach. Od razu widać, że swój.
Niemniej faktycznie jakoś mi się nie pali, żeby tam wracać, bo jednak 7km prostej drogi z praktycznie cały czas tym samym widokiem to jakoś tak, no... biegałam już w ciekawszych miejscach. :hej:
Łoboże, aż na Rosy Cię wywiało? to jest fragment mojej rowerowej "pętli habdzińskiej", którą znam na pamięć ;)
Nad jeziorkiem Czerniakowskim byłam, ale raczej w kontekście pooglądania go z mostu, wstyd się przyznać, ale w ogóle nie znam tamtejszych ścieżek biegowych. :tonieja: Właściwie można by to nadrobić, szczególnie, że dzień dłuższy. Da się tam jakoś odbić od trasy siekierkowskiej? Obiec je dookoła, czy coś? Zwróciłam kiedyś uwagę kuszącą ścieżkę w tamtą stronę, ale tabliczka "zakaz poruszania się po wale" odrobinę mnie zniechęciła. :P
Zakaz-srakaz, nie wiadomo w ogóle po co on jest tak naprawdę. Obiec Jeziorko się da, jak najbardziej. Jeśli biegniesz Trasą Siekierkowską od mostu w stronę Panoramy, musisz się przebić przez Rezerwat Jeziorka. Jak to zrobić konkretnie, to Ci niestety nie powiem, bo co prawda znam te tereny jak własną kieszeń, to moja wyobraźnia przestrzenna jest raczej ujemna i pewnie wyprowadziłabym Cię w pole. W każdym razie musisz dotrzeć do ulicy (uliczki), przy której są przystanki autobusowe, i ją przeciąć, a tam dotrzesz przez rezerwat właśnie.

O, ja nawet mogę Ci pokazać swoje zapisy ze Sports Trackera, ale to mi się dzisiaj nie uda, bo ten durny portal co jakiś czas szwankuje. Jeszcze rano wszystko działało. No zobaczymy.
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No, no niezły bilans Ci wyszedł, a te tysiączki muszą budzić szacunek :usmiech:
I jeszcze te 31 km - jestem naprawdę pod wrażeniem :usmiech:
Nic tylko bić brawo!
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Łoboże, aż na Rosy Cię wywiało?
Jakoś trzeba było do Przyczółkowej wrócić. ;)
Hm, pewnie niedługo się wybiorę w okolice jeziorka - chociażby po to, żeby odnaleźć tę wspaniałą, a nieco ostatnio zapomnianą radość gubienia się. :hej:

majak - dzięki! :]
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

neevle pisze:chociażby po to, żeby odnaleźć tę wspaniałą, a nieco ostatnio zapomnianą radość gubienia się. :hej:
hehe, nienawidzę się gubić. zauważyłam jednak, że gdy biegam po nieznanej okolicy od razu mi rośnie tempo :)
Obrazek
Fretka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
Życiówka na 10k: 48:33
Życiówka w maratonie: 3:49:58
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

No ładnie! Ja tu się skarżę na bóle nóg, a ty takie cuda trzy dni z rzędu wyprawiasz. Zostawiłaś mnie w tym tygodniu w tyle, nie ma co... :hej:
Heh, przynajmniej będę miała motywację na półmaratonie :ble:

Ładne interwały, 10km byś spokojnie teraz pobiegła na zawodach w 47-48 minut - tak mi się wydaje przynajmniej.
5km - 22:20
10km - 48:33
półmaraton - 1:45:37
maraton - 3:49:58
GARMIN ; BLOG ; KOMENTARZE
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podoba mi się opis Twoich odczuć względem tych kilometrówek: 2,5 minuty przerwy pomiędzy powtórzeniami - czy to nie za wiele?

Sam przerabiam kilometrówki w tym tempie i moje odczucia póki co, są bardzo odmienne od Twoich ;).
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Tak sobie przeglądam blogi...
Gdzie nie zajrzę tam każdy biega w okolicy 5min/km...
Ja sobie dreptam powolutku, jakbym spacerował...a nie biegał :bum:
Czas przyspieszyć, bo czuję się jakbym był gdzieś na końcu poza peletonem :bum:
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

2,5 minuty przerwy pomiędzy powtórzeniami - czy to nie za wiele?
No właśnie wychodzi na to, że chyba masz rację. Spróbuję skrócić przerwy.

Fretka - Ty jeszcze masz czas, a dla mnie to takie ostatnie tupnięcia nóżką przed startami ;) od przyszłego tygodnia powoli zaczynam schodzić z kilometrażu.

wypass - no cóż, żeby biegać szybko, trzeba biegać szybko :hej: znaczy, żeby nie było, te 5 min/km też nie jest dla mnie jakimś spacerkiem.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

neevle pisze: wypass - no cóż, żeby biegać szybko, trzeba biegać szybko :hej: znaczy, żeby nie było, te 5 min/km też nie jest dla mnie jakimś spacerkiem.

Dla mnie jeszcze zbyt ciężko utrzymać takie tempo...
Jak już się uda utrzymać 5;30-5;50/km to jestem zadowolony, ale i wysiłkowo dość mocno... :bleble:
Muszę więcej nabiegać, no i mam nadzieję, że interwał mi pomoże :taktak:
Fretka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
Życiówka na 10k: 48:33
Życiówka w maratonie: 3:49:58
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Niezły tydzień! Miałam zapytać jak odczuwasz nogi po tygodniu takich prędkości i mniejszego dystansu, no ale koncert i pogo zdecydowanie przekłamią wyniki eksperymentu :hej:

Głośny wypoczynek jest czasami najlepszy na odstresowanie i zresetowanie, choć mnie raz prawie zmiażdżono dwa palce u nóg, więc przed maratonem by nie ryzykowała :ble:
5km - 22:20
10km - 48:33
półmaraton - 1:45:37
maraton - 3:49:58
GARMIN ; BLOG ; KOMENTARZE
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Mam dobre buty, bardziej martwiłabym się o palce innych niż moje własne. :hej: niemniej teraz już spokój, do maratonu szaleć nie będę.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ładny dystans i piękne tempo ! :)
Fretka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
Życiówka na 10k: 48:33
Życiówka w maratonie: 3:49:58
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

neevle pisze:W przerwie między czytaniem jednej i drugiej relacji z półmaratonu machnę podsumowanie tygodnia.
Mam lekki problem z zaplanowaniem dwóch tygodni między połówką a maratonem. Kusi mnie wersja Skarżyńskiego z tysiączkami w niedzielę pomiędzy jednymi zawodami a drugimi. Druga opcja to same BS-y z przebieżkami w myśl tego, że przez ostatnie dwa tygodnie i tak już nic nie wytrenuję, a muszę zadbać o regenerację. Oczywiście naczytałam się już działu "trening" i wiem, że część w ogóle odradziłaby ten półmaraton, ale... zamierzam spróbować. Niemniej jestem otwarta na sugestie co do tych dwóch tygodni.
Półmaraton leć, w końcu biegamy longi i wiemy ile czasu nam trzeba, żeby nogi doszły do siebie po 20km (u mnie to jest 3 dni max). 2 tygodnie to kupa czasu na regenerację, natomiast w trakcie tych dwóch tygodni faktycznie biegałabym same BSy z przebieżkami i ostatni trening w czwartek.
5km - 22:20
10km - 48:33
półmaraton - 1:45:37
maraton - 3:49:58
GARMIN ; BLOG ; KOMENTARZE
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dobre masz przerwy między tymi tysiączkami, akurat wychodzi 50% czasu trwania tysiączka, to w sam raz.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
ODPOWIEDZ