Komentarz do artykułu Minimalistyczne Merrell Vapor Glove - recenzja

hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podpisuję się pod strasb. Łatwiej będzie się dogadać jeśli zamiast określeń pronator/supinator zaczniemy mówić o pronacji supinacji jako naturalnych fazach ruchu/ustawienia stopy w trakcie całego cyklu (sekwencji) lądowanie-podparcie-startowanie. Oczywiście, jeśli ktoś ma koślawość, szpotawość... czy inne wady strukturalne... czy po prostu słabe mięśnie i ścięgna... to te naturalne fazy mogą wyglądać mniej lub bardziej nieprawidłowo (nadpronacja itp.).

Przy biegu ze śródstopia pierwszy kontakt z glebą but ma często tam, gdzie wytarte są podeszwy strasb. To nie musi oznaczać, że tam jest przykładana pełna siła i występuje pełne lądowanie i główne tarcie. W zasadzie, jeśli biegnie się swobodnie i nie spada na usztywnioną nogę dźgającą ostro w glebę, to 1. zetknięcie jest chyba dość łagodne, a pełne podparcie jest potem już na całej stopie. Tak wyraźne wytarcie narzuca mi myśl, że może także (raczej?) powstawać przy startowaniu, a nie lądowaniu. Nie wypychasz się za bardzo siłowo-mięśniowo do kolejnego susa? I zamiast cytowanego wybicia jest to bardziej wypchnięcie-z-wierzgnięciem-i-szurnięciem? :)
PKO
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Ale od wybijania to wytarcie właśnie pod paluchem i drugim palcem jest.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No jeśli tak to przy wybijaniu miałabyś wytarcie po przeciwnej stronie podeszwy niż to, co pokazujesz na swoich butach, bo u Ciebie wytarte jest za najmniejszym palcem - wypisz wymaluj jak w pokazanych wyżej Vapor Glove'ach kolegi. Czyli może wypychasz? ;) Trochę żartuję, bo wypychanie też moim zdaniem wyciera w okolicy poduchy dużego palucha - albo wytarta jest duża strefa za wszystkimi paluchami. A u Ciebie jakby było jakieś tarcie całkiem ograniczone do stosunkowo niewielkiego obszaru.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Nie wiedziałam dokładnie, do kogo się odnosiłeś, sugerując wytarcie od pchania - do mnie, czy do kolegi powyżej. Po jeśli do mnie, to jak najbardziej buty mają wytarcie i od tego, właśnie pod paluchem (tam, gdzie niebawem dziura będzie). Wiem, że zdarza mi się za mocno wybijąć, szczególnie w szybszym tempie, bo sobie kiedyś w ten sposób na przebieżkach wybiłam drugi palec u stopy. :oczko: Wytarcie od lądowania jest większe niż się wydaje na zdjęciu, bo na nim widać głównie, gdzie czerwona guma całkiem zniknęła, ale wokół łysej pianki jest też strefa w po prostu cieńszą warstwą czerwonego. Bo w tych butach oryginalnie ta czerwona guma to warstwa wystająca na kilka mm z podłoża czyli pianki. Swoją drogą jest to guma bardzo miękka (i przyczepna), nie to co ta utrwardzana czarna na pięcie.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak, strasb, ja cały czas o Twoich podeszwach (i głównie mi się rzuca w oczy wytarty placek po zewnętrznej stronie śródstopia) i wybiciach vel wypchnięciach :) Oczywiście to w dużej mierze sprawa indywidualna, no i zależy od dynamiki biegu, jasne :)

Jak już wspomniano: poruszanie się bez tarcia (rozumianego jako zjawisko fizyczne) jest niemożliwe, ale jeśli w różnych sytuacjach do tarcia dodajemy nadmierne pocieranie to mamy... wytarcie :) :hejhej:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

hassy pisze:
Jak już wspomniano: poruszanie się bez tarcia (rozumianego jako zjawisko fizyczne) jest niemożliwe, ale jeśli w różnych sytuacjach do tarcia dodajemy nadmierne pocieranie to mamy... wytarcie :) :hejhej:
Amen! :hej:
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Rzeczywiście, macie rację. Dla mnie to wytarcie było w niespodziewanym miejscu, bo ścieram buty z przeciwnej strony śródstopia, mimo że też ląduję z supinacją, jak chyba każdy. A że zwykle nie patrzę innym ludziom na podeszwy, to się zdziwiłem :).
The faster you are, the slower life goes by.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja supinuje tak mocno, ze sciera mi sie glownie zewnetrzna strona i srodkowa - wewnetrzna jest stosunkowo nie ruszona.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Widać masz, klosiu, grzebnięcie nieliche. :oczko:
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Jak, nie przymierzając, dobrze wyrośnięta kwoka :bum: .
No nie przesadzajmy, aż tak nie dziurawię butów jak kolega, jedyne buty które mam w jakimś stopniu starte to minimusy z przebiegiem dobrze ponad 1200km :). Zainspirowany tematem przeprowadziłem śledztwo i wyszło mi, że ląduję na całej zewnętrznej krawędzi stopy, bo but jest tu lekko, ale równo starty na całej długości, a później przechodzę na śródstopie i z niego się wybijam. Czyli skończył się mój sen o lądowaniu na śródstopie ;).
The faster you are, the slower life goes by.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Autentycznie jestem ciekaw jak wygladałyby buty czołowych długodystansowców po takich przebiegach jak nasze.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Ale od wybijania to wytarcie właśnie pod paluchem i drugim palcem jest.
Obrazek

dr Strasb, a w powyższym :lalala: przypadku, jak myślisz, co jest przyczyną takiego wytarcia? :bum:
Strasb zwróć uwagę, że oba_ma wytarte :hejhej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
850
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 03 cze 2013, 20:39
Życiówka na 10k: 45 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: , co jest przyczyną takiego wytarcia? :hejhej:
Zbyt duzy drop:-)
Awatar użytkownika
850
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 03 cze 2013, 20:39
Życiówka na 10k: 45 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj mierzylem vapory i jestem w szoku. To ustrojstwo nie powinno nazywac sie butami:-) miewalem grubsze wkladki w butach niz to cudo ma podeszwe. Okreslilbym je ,ze jest to wkladka z cholewka, po sklepie milo sie chodzilo ale zeby w tym biegac to trzeba byc mocnym w nogach, nie w gebie:-) dwie stowki z groszami w outlecie, a merele ba 170 zlych, wiec ceny do przyjecia.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Tak z ciekawości, gdzie? :)
The faster you are, the slower life goes by.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ