LadyE - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Czaaaaaaarek a jaki to rower? :bum: :hahaha: :ble: napisz plissss :PPPPPP

lo matko to jak ma sie szose we wlasciwym rozmiarze to jazda tez moze bolec? :orany: sie chyba wybiore wyprobowa siedzenia bo na moim to naprawde sie wysiedziec nie da :chlip: nawte po godzinie jazdy tylek boli pare dni ... mimo pieluchy ...
New Balance but biegowy
czarekb
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 31 sie 2010, 17:28
Życiówka na 10k: 41:37
Życiówka w maratonie: 3:25

Nieprzeczytany post

Oj Lady Lady :hejhej: troszkę polecialem :hahaha: :hejhej: zafundowalem sobie cannondale evo na carbonie i ultegrze z dodatkowym gadgetem (DI2) ..... :hahaha: :hahaha:
Ioannahh dzieki :taktak: Tylko teraz trzeba go zlozyc i wyregulowac pozniej pewnie z korzystam z bikefittingu (o wertykalu juz slyszalem :usmiech: )
Pozdrowionka :bleble:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Po pierwsze to z tymi startami grubo przesadziłaś <chyba że traktujesz je jako "rekreacje" :bum:
a po drugie już Ci pisałem że TRI w Poznaniu jest pod koniec Lipca a nie na początku Sierpnia :hej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

raczej inaczej jak rekreacje to traktowac sie tego nie da ;) sama nie wiem co mi strzelilo :bum: ale jest tyle rzeczy ktore chcialoby sie sprobowac :D zeby tylko teraz nie przyszlo mi za to zaplacic :ojoj:

a niech to rzeczywiscie juz mnie poprawiales ;) no to jak pod koniec lipca to eh ... nie nie ja chyba sobie musze wybic ten pomysl z glowy :bum: no coz zmiana tytulu bloga w tym momencie bylaby jak najbardziej uzasadniona :trup:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:sama nie wiem co mi strzelilo :bum: ale jest tyle rzeczy ktore chcialoby sie sprobowac :D
a myślisz że ja bym nie chciał? niestety trzeba z czegoś nie raz zrezygnować co by sie lepiej przygotować a w nastepnym sezonie polecieć to z czego sie zrezygnowało w tym!
LadyE pisze:a niech to rzeczywiscie juz mnie poprawiales ;) no to jak pod koniec lipca to eh ... nie nie ja chyba sobie musze wybic ten pomysl z glowy :bum:
zrezygnój z tego biegowego lipca i zapisz się na 1/4TRI w tym Poznaniu bo ewidentnie Cie tam ciągnie :)!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Plany masz bogate :spoczko:

To kompletnie nie moja filozofia; ja bym Ci doradzał wybrać jedne zawody i porządnie się do nich przygotować :ble: Piętnaście dziesiątych miejsc nie jest razem tyle wartych ile jedno-dwa na pudle - a Ciebie na to stać. Dlatego trochę się dziwię że Ci się tak właśnie chce :echech:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gwynbleidd pisze:To kompletnie nie moja filozofia; ja bym Ci doradzał wybrać jedne zawody i porządnie się do nich przygotować :ble: Piętnaście dziesiątych miejsc nie jest razem tyle wartych ile jedno-dwa na pudle - a Ciebie na to stać. Dlatego trochę się dziwię że Ci się tak właśnie chce :echech:
zgadzam się w 100%!!!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
gwynbleidd pisze:To kompletnie nie moja filozofia; ja bym Ci doradzał wybrać jedne zawody i porządnie się do nich przygotować :ble: Piętnaście dziesiątych miejsc nie jest razem tyle wartych ile jedno-dwa na pudle - a Ciebie na to stać. Dlatego trochę się dziwię że Ci się tak właśnie chce :echech:
zgadzam się w 100%!!!
Ona szuka swojego biegowego Ja. Nie wie, czy jak wyzdrowieje, będzie to klepanie asfaltów, gór czy tri :hahaha: merdając w każdej z tych dziedzin, jest szansa, że będzie uniwersalna :bum:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Gwynbleidd to o czym piszesz wymaga orki. a ja tych pudel jakos nie moge zobaczyc oczyma mojej wyobrazni wiec po co sie tak meczyc? ;) mi nie wychodzi nawet w miare regularne bieganie ... ja na chwile obecna zmagam sie z bolami wynikajacymi z tego ze najzwyczajniej w swiecie mam za malo ruchu w ogole. nie mowie o samym bieganiu ale o ruchu w ogole ... w sobote bylam w falenicy. przebieglam dyszke po ktorej dnia nastepnego nie bylam w stanie biec dluzej jak 50min. dzis mamy wtorek a mnie bola wszystkie zawiasy w nogach ... walcze ze soba zeby pojechac na trening ale bol jest tak silny ze zastanawiam sie czy to nie ostrzezenie przed przeciazeniem ... ale czemu o tym pisze? bo ile razy obiecuje sobie ze wprowadze zmiany nie wychodzi ... nie wiem czy potrafilabym sie tak napalic na jeden start i skrupulatnie sie do niego przygotowywac chyba boje sie porazki ... nie wiem ... niewykluczone ze w niedlugim czasie podejme wspolprace z pewnym trenerem ... moze to moment w ktorym po prostu musze wyciagnac do kogos reke, pogadac i sprobowac jakos sie w tym wszystkim (i z tym wszystkim) odnalezc?
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:Gwynbleidd to o czym piszesz wymaga orki. a ja tych pudel jakos nie moge zobaczyc oczyma mojej wyobrazni wiec po co sie tak meczyc? ;) mi nie wychodzi nawet w miare regularne bieganie ... ja na chwile obecna zmagam sie z bolami wynikajacymi z tego ze najzwyczajniej w swiecie mam za malo ruchu w ogole. nie mowie o samym bieganiu ale o ruchu w ogole ... w sobote bylam w falenicy. przebieglam dyszke po ktorej dnia nastepnego nie bylam w stanie biec dluzej jak 50min. dzis mamy wtorek a mnie bola wszystkie zawiasy w nogach ... walcze ze soba zeby pojechac na trening ale bol jest tak silny ze zastanawiam sie czy to nie ostrzezenie przed przeciazeniem ... ale czemu o tym pisze? bo ile razy obiecuje sobie ze wprowadze zmiany nie wychodzi ... nie wiem czy potrafilabym sie tak napalic na jeden start i skrupulatnie sie do niego przygotowywac chyba boje sie porazki ... nie wiem ... niewykluczone ze w niedlugim czasie podejme wspolprace z pewnym trenerem ... moze to moment w ktorym po prostu musze wyciagnac do kogos reke, pogadac i sprobowac jakos sie w tym wszystkim (i z tym wszystkim) odnalezc?
oj Lady, Lady brak słów na taki komentarz! a miałem Cie za rozsądną dziewczyne :jatylko: ! Pamiętaj że to Ty pare razy byłaś na tych pudłach a nie my!!! To że teraz nie widzisz tych pudeł to tylko dlatego że brak jest u Ciebie regularności, ładu i składu w tym co robisz! Nie da sie przygotować optymalnie pod 10km i ultra! to sie wyklucza całkowicie!
Kolega Gwynbleidd raczej nie miał na myśli jedengo czy dwóch startów na cały sezon a raczej proponował np jeden konkretny cel np na wiosne poprzedzony paroma sprawdzianami przed i jeden konkretny cel na jesień poprzedzony paroma startami przed <przynajmniej tak mi się wydaje :)> i to jest słuszna droga! A Ty ukłądasz sobie grafik startów miesiąc w miesiąc gdzie niektóre sie kompletnie wykluczają nie mówiąc o jakimś optymalnym przygotowaniu! Tak czy siak 3mam kciuki za starty ale mam nadzieje że to jest Twój ostatni taki "dziwny" sezon startowy i w nastepnym roku podejdziesz do tego bardziej z głową :)!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

stalam na tzw pudlach tylko dlatego ze na dana chwile nie bylo tam mocniejszych dziewczyn ;)
wezmy taka falenice. w ubieglym roku bez wiekszego wysilku bylam pierwsza kobieta w calym cyklu. w tym roku mimo ze jakims cudem mimo braku regularnosci udalo mi sie zrobic zyciowke zajelam wsrod kobiet dopiero piate miejsce ;)
kobieta naprawde nie musi wkladac wiele w bieganie zeby zostac w jakims tam sensie wyrozniona na zawodach - szczegolnie jesli te maja charakter kameralnych spotkan ;)

trudno obrac sobie jakie zawody na cel przy takiej systematycznosci jak u mnie ;) gdybym na serio postanowila przygotowywac sie do np polowki warszawskiej to juz teraz zaliczylabym porazke - wypadl mi jakby nie patrzec caly miesiac z powodu pracy i choroby ...
u mnie problemem jest jednak przede wszystkim motywacja. kiedy zaczynalam biegac mialam grupke 3-4 znajomych z ktorymi biegalismy regularnie pare razy w tygodniu. kazdy trening niezaleznie od warunkow atmosferycznych wychodzil ponizej 5:00.

probowalam pozniej biegac sama i nawet przez czas jakis mi to wychodzilo ale wowczas czestotliwosc treningow spadla do 2-w porywach do 3 tygodniowo.
pozniej znow udalo mi sie znalezc towarzysza na mniej wiecej zblizonym poziomie i z tamtego okresu pochodza niemal wszystkie moje zyciowki.
niestety widac jestem takim typem ktoremu najlepiej biega sie w kupie ;) jakkolwiek to zabrzmi chyba lubie jak ktos tam kolo mnie sapie i stuka kopytkami a na koncowce jeszcze nie biedzie mial nic przeciwko temu zeby sie poscigac ;) kombinuje teraz jezdzac na roznego rodzaju spotkania grupowe marnujac przy tym sporo czasu na dojazdy ... i wychodzi jak na zalaczonym obrazku widac ;)

beznadziejny ze mnie przypadek wiem :P
czarekb
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 31 sie 2010, 17:28
Życiówka na 10k: 41:37
Życiówka w maratonie: 3:25

Nieprzeczytany post

Jakbyś szukała towarzysza to ja sie piszę (tylko za miesiąc) ...co byś wymówek nie miała :hahaha: :hahaha:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

dzieki Czarek ;) spokojnie wracaj do zdrowia i szykuj rower :P
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:na rowerze mialam trzy warstwy ... na biegu jedna i uwierzcie mi rozgladalam sie za kaluza :trup:
Ale, że co? Że niby chciałaś się utopić z rozpaczy, czy jak? :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

moja suczka jak jest jej goraca a uda jej sie wypatrzec jakas kaluze/blotko kladzie sie w niej chlodzac brzuch moze to jakis sposob jest? :bum:
ODPOWIEDZ