ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Dzięki cava mnie olałaś we 3 się spotkacie.... :smutek:
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
PKO
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kojer pisze:
cava pisze:czekolada 90%, pomarańcze, chrzan i chili.
http://www.lindt.pl/swf/pol/produkty/ex ... e-intense/
http://www.lindt.pl/swf/pol/produkty/ex ... ce-wasabi/
http://www.lindt.pl/swf/pol/produkty/ex ... ce-chilli/

Wszystkiego w jednym nie ma ;)

A no niby :hahaha: , ale Lindt mi coś nie podchodzi.
Choć nie powiem, raz wypuścili czekoladę cud: gorzką z aromatem earl-grey.
Matko, ile ja tego zeżarłam. Dobrze że wycofali bo to jakaś "sezonówka" była.

I jeszcze czasami kupuję ich nadziewaną z wiśniami i chli.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

papillon pisze:Dzięki cava mnie olałaś we 3 się spotkacie.... :smutek:

:orany:
Ale ze mnie paskuda. :orany:
Papiśku kochany, nie olałam, to skleroza zwykła. Im nas będzie więcej tym lepiej. Bez Ciebei nie jadę!
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

cava pisze: Choć nie powiem, raz wypuścili czekoladę cud: gorzką z aromatem earl-grey.
Matko, ile ja tego zeżarłam. Dobrze że wycofali bo to jakaś "sezonówka" była.
I jeszcze czasami kupuję ich nadziewaną z wiśniami i chli.
Mi smakuje też z solą, kiedyś w Empiku trafiłem na "promocję", znaleźli chyba gdzieś na zapleczu trochę pudełek czekolad z solą i z chili, a że było blisko do końca terminu przydatności do spożycia to sprzedawali po 1zł bez ograniczenia ilościowego do dowolnego innego zakupu. Kupiłem po 10 :)
Awatar użytkownika
kambodja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 287
Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ogłaszam wszem i wobec że z nogą lepiej - znacznie lepiej :ble:
W sobotę już było dobrze ale coś tam jeszcze czułam ale dziś już elegancko jest :spoczko:
No ale grzecznię łykam lekarstwa, smaruję i na razie nie biegam.
Powiem Wam szczerze, że mam stracha przed ponownym bólem tego Achillesa :trup: Boję się jak cholera, że za szybko wyjdę pobiegać i znowu się odnowi to paskudztwo.
Plan jest taki - dziś i w środę basen + codziennie delikatne ćwiczenia na wzmocnienie ścięgna. Biofenac i smarowanie do środy włącznie (miało być min. 7 dni), a w sobotę chcę delikatnie pobiegać i zobaczymy.
Trzymajcie kciuki żeby ten Achilles się znowu nie odezwał !
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

kambodja ćwicz i jeszcze raz ćwicz. Wzmacnianie działa cuda!!! Mi się tez zwykle zapomina lub nie chce, czasami wypierają ćwiczenia inne codzienne czynności, ale gdybyśmy ćwiczyli zawczasu nie byłoby problemów!

Cava jakoś będziesz się musiała zrehabilitować za tę pomyłkę :hejhej:
żartowałam oczywiście :hahaha:
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
mary
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 06 sie 2012, 13:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Człowiek się tu stara od cukru jak najdalej, wchodzi na forum, a tu dyskusja o czekoladzie i przepis na blondie :hahaha: Cava, nie jest za mdłe? Z gorzkiej czekolady wychodzi słodkie, a z białej to chyba musi być już ulep? A chrzan to z jajkiem. Mięsem. Ze wszystkim!

Kambodja - kciuki trzymam :)
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kambodja super,że wracasz do zdrowia, ale rób to z głową :jatylko:

Cava ja podobnie jak Ty mam bzika na punkcie chrzanu, jem go prawie do wszystkiego, chyba tylko do słodyczy go nie używam :taktak: Ostatnio nawet jadłam go z żółtym serem, nie wiem czy wiesz, że chrzan pobudza apetyt :lalala:

Trzymajcie się i biegajcie kto może, a kto nie niech odpoczywa, jeszcze i my pokarzemy na co nas stać :taktak:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Czesc, juz po wizycie u ulubionego! fizjoterapeuty. Diagnoza: pasmo biodrowo-piszczelowe. Porozciagal mnie, pomeczyl nogi bolesnym masazem i dostalam na cala dlugosc nogi sexowna czarna tasme. Bede zyc, choc moge miec problem przez jakis czas, w tym podczas polowki. Mam w srode przebiec sie lekko i przyjsc na drugi masaz w czwartek rano. Poza tym mam sie duuuuzo wiecej rozciagac i znalezc trenera biegania, ktory sprawdzi mi technike i wyeliminuje bledy, bo ponoc przyczyna jest, ze robie cos niesymetrycznie.
A z dobrych rzeczy: wlasnie upieklam super pyszne ciasto czekoladowe z maki gryczanej i jaglanej, bez jaj i mleka :usmiech: Proba generalna przed urodzinami za tydzien udana
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

dawaj ASK przepis
kurcze, mam nadzieję, że w czasie zawodów będzie dobrze, mocno, mocno trzymam kciuki :oczko:

ja jestem na bank pewna, że robię cos nie tak w bieganiu, cały czas cierpi prawa noga :ojoj: na 100% wiem, że stawiam prawą stope do środka :lalala: może to stąd...
nie chce mi się juz marudzić, idę trzaskac jakies brzuszki :sss:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

ASK trenera to ja bym chciała, tylko u nas żadnego nie moge znaleźć. Chyba musze poszukać raz jeszcze i skuteczniej. Ja tez bym chciała poprawić technikę, widzę to szczególnie na zdjęciach jak mi nogi uciekają.

Byłam dzis w lidlu, trafiłam na jakies getry do biegania, wzięłam 2 pary i w domu przmierzylam i są super :-) nawet rozmiar dobry! Teraz trzeba tylko bluzkę kupić :-)

Ja mam paczkę ciasta francuskiego i sie zastanawiam co z nim zrobic. Na słodko czy nie?
rosalka
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 04 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kasia41 bardzo mi przykro z powodu wypadku. Gonić się takich powinno bardzo, co jeżdżą jak wariaty. Dobrze że tylko tak to się dla Ciebie skończyło.

Ja też się pochwalę że upiekłam ciasto czekoladowe w sobotę. Wszamałam bez wyrzutu dziś ostatni ogromny kawałek z musem z malin i brandy... Pycha...

W związku z tym że od soboty pada i wieje na maxa rozważam kupno kurttki na tego typu okazje, bo nie lubię czuć że przewiewa mnie na wylot. Myślę o kupnie jakiegoś softshella. Polecacie? Nie bardzo? Ktoś w tym biega? Czym różnią się te o przepuszczalności 5000 od 8000???
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

caviszcze z Toba to ja ZAWSZE!

:hej: :hej: :hej: :hej: :hej:

a moze to ciaza jednka? he? :hej:

ja jak wyloozowałam z bieganiem to tez mi sie wyniki poprawiły :ble: juz krew oddalam :taktak: takze cos w tym jest :ojoj:
Obrazek
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Rosalka, ja czasem biegam w softshellu, ale tylko w naprawde zimne dni, bo w pozostale jest mi w nim za cieplo. Ale fakt, wiatru nie przepuszcza, deszczu tez. Mam taki stary, chyba juz ponad 10 lat i dziala, choc nawet nie jest opisany jaka ma membrane. Uzywam go na biegowki i teraz zima na bieganie. Ale tak jak wczoraj to bylo mi w nim za cieplo, pod spodem mialam cienka koszulke. Wydawal sie dobrym wyborem tylko na silne porywy wiatru.

Paulina, wrzuc jablka, najlepiej szara renete, ja to uwielbiam, ale raczej dlugo ciasta francuskiego nie sprobuje, no moze za 10 kg. Na razie musze uwazac ze slodkim i pozostac przy czym takim: http://pinkcake.blox.pl/2013/09/Dietety ... adowe.html
Ale to takie troche inne ciasto.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2014, 21:24 przez ASK, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

rosalka - W softshellu się ugotujesz. Proponuję jakąś koszulkę techniczną z długim rękawem i na to coś w stylu http://www.decathlon.pl/kurtka-do-biega ... 84388.html (pewnie jest wersja damska - o taka np. nawet kaptur ma :) http://www.decathlon.pl/kurtka-do-biega ... 80364.html). Mi taki zestaw wystarczał do -5C (jak za zimno to na koszulkę z długim rękawem można założyć kolejną z krótkim :)).
Ostatnio zmieniony 17 mar 2014, 21:16 przez kojer, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ