Harpaganzwola. Maraton poniżej 2.30
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Można drodzy biegacze komentować moje ambitne poczynania
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
żyjesz?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Hey harpagan, fajnie jest poczytać o jakimś zaawansowanym treningu, który nie jest kalką Skarżyńskiego czy Danielsa.
Jako biegacza rekreacyjnego ciekawi mnie w jaki sposób się odżywiasz, czy jest to też nadzorowane przez trenera, czy masz swoje własne wypracowane metody. No i przede wszystkim czy stosujesz jakieś suplementy węglowodanowe i białkowe.
Pozdr.
Jako biegacza rekreacyjnego ciekawi mnie w jaki sposób się odżywiasz, czy jest to też nadzorowane przez trenera, czy masz swoje własne wypracowane metody. No i przede wszystkim czy stosujesz jakieś suplementy węglowodanowe i białkowe.
Pozdr.
kiss of life (retired)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Trener naszkicował mi plan treningowy a ja sam dostosowuję się do prędkości tych treningów i sam wyciągam wnioski. Opieram się na własnym doświadczeniu. Z odżywek to mam isostar, oraz po trudnym treningu regenerator oraz odżywkę węglowodanową.
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Myślałem że trener bardziej Cię musztruje Odżywki też chyba raczej standardowe.
Odnośnie treningu mam takie teoretyczne pytanie mam nadzieję, że nie za trudne. Załóżmy że trenujesz co drugi dzień nie patrząc na dni tygodnia i co trzeci bieg jest długim wybieganiem. Masz już wyrobioną bazę wytrzymałościową i chcesz zacząć pracować nad szybkością. Na jakie treningi byś w pierwszej kolejności postawił w dwa pozostałe dni treningowe? Patrząc ze swojego punktu widzenia i doświadczenia.
Odnośnie treningu mam takie teoretyczne pytanie mam nadzieję, że nie za trudne. Załóżmy że trenujesz co drugi dzień nie patrząc na dni tygodnia i co trzeci bieg jest długim wybieganiem. Masz już wyrobioną bazę wytrzymałościową i chcesz zacząć pracować nad szybkością. Na jakie treningi byś w pierwszej kolejności postawił w dwa pozostałe dni treningowe? Patrząc ze swojego punktu widzenia i doświadczenia.
kiss of life (retired)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Myślę, że zależy to od tego na jaki wynik w maratonie się szykujesz. Jeśli powiedzmy na 3.30 lub gorzej to praktycznie długie wybiegania wystarczą. Na taki wynik wystarczy biegać. Jak już na wynik w okolicach 3 godzin to już postarac się o treningi w drugim zakresie (myślę, że to jest najważniejszy trening na taki wynik) i jakieś tempo maratońskie. Z doświadczenia wiem, że każdy musi tak trenować aby nie kopiować planów tylko trenować pod siebie. Im lepszy wynik tym więcej kłaść nacisk na jakość treningów
Zresztą na swoim blogu napisałem jak mi się trenowało wg innych metod
Zresztą na swoim blogu napisałem jak mi się trenowało wg innych metod
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki za sugestię. Pytanie było mocno teoretyczne, bo nie startuję w zawodach i pewnie miałbym spory problem z 4:00, ale zaczynam sobie delikatnie przyspieszać ostatnio - przebieżki i niby tempo maratońskie, niby , bo nie mam czasów w zawodach na 10km i PM więc też nie znam swojego maratońskiego Pobiegam w takim razie te drugie zakresy raz na jakiś czas.
kiss of life (retired)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Na 4 godziny to wystarczy tylko biegać i raz w tyg wycieczka biegowa 2-2,5 godz. Zobacz w internecie mnóstwo planów, a ja myślę, że na 4 godz nie trzeba żadnych planów, tylko trzymać się powiedzmy 4 treningów w tyg (3 po ok 15km) i jeden 2,5 godz i wystarczy. Na 4 godz trzeba sie obiegać, bo to szczerze mówiąc nie jest jakiś mega wynik. Spokojne bieganie, bez napinania sie. Bieganie ma sprawiać przyjemność. Poczytaj trochę forum jak ludzie trenują, jak się męczą treningami wg różnych szkół a wyniki mają rzędu 3.30-4.30. Tutaj nie trzeba planów, wystarczy się obiegać. Popatrz jak trenują zawodnicy pod ultra, tam nie ma jakiegoś mocnego tempa, tam jest bieganie wolne ale dłuższe. Zresztą ja pobiegałem sobie głównie wybiegania, trenowałem codziennie, bo wybiegania mnie nie męczyły i z tego pobiegłem w debiucie maraton po 9 mies treningów w 2.45.MariNerr pisze:Dzięki za sugestię. Pytanie było mocno teoretyczne, bo nie startuję w zawodach i pewnie miałbym spory problem z 4:00, ale zaczynam sobie delikatnie przyspieszać ostatnio - przebieżki i niby tempo maratońskie, niby , bo nie mam czasów w zawodach na 10km i PM więc też nie znam swojego maratońskiego Pobiegam w takim razie te drugie zakresy raz na jakiś czas.
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
orlen, 13 kwiecień. Myślę, że pogoda powinna dopisać, a także dobra trasa. Po moich niepowodzeniach maratońskich (niewiele startów) myślę, że w końcu się uda.
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
U mnie są potrzebne dodatkowe impulsy na prędkość, bo tak sobie właśnie radośnie biegam od dwóch lat a tempo niestety samo się nie zmienia 5:50-6:00. Pierwsze treningi na szybkość teraz dopiero od jakichś 2-3 tygodni robiłem i jest już jakiś mały efekt bo średnia na 10km wyszła ostatnio już 5:25. Zobaczę czy zdołam kiedyś zejść na treningu do 5:00.harpaganzwola pisze:Na 4 godziny to wystarczy tylko biegać i raz w tyg wycieczka biegowa 2-2,5 godz. Zobacz w internecie mnóstwo planów, a ja myślę, że na 4 godz nie trzeba żadnych planów, tylko trzymać się powiedzmy 4 treningów w tyg (3 po ok 15km) i jeden 2,5 godz i wystarczy. Na 4 godz trzeba sie obiegać, bo to szczerze mówiąc nie jest jakiś mega wynik. Spokojne bieganie, bez napinania sie. Bieganie ma sprawiać przyjemność. Poczytaj trochę forum jak ludzie trenują, jak się męczą treningami wg różnych szkół a wyniki mają rzędu 3.30-4.30. Tutaj nie trzeba planów, wystarczy się obiegać. Popatrz jak trenują zawodnicy pod ultra, tam nie ma jakiegoś mocnego tempa, tam jest bieganie wolne ale dłuższe. Zresztą ja pobiegałem sobie głównie wybiegania, trenowałem codziennie, bo wybiegania mnie nie męczyły i z tego pobiegłem w debiucie maraton po 9 mies treningów w 2.45.MariNerr pisze:Dzięki za sugestię. Pytanie było mocno teoretyczne, bo nie startuję w zawodach i pewnie miałbym spory problem z 4:00, ale zaczynam sobie delikatnie przyspieszać ostatnio - przebieżki i niby tempo maratońskie, niby , bo nie mam czasów w zawodach na 10km i PM więc też nie znam swojego maratońskiego Pobiegam w takim razie te drugie zakresy raz na jakiś czas.
A te drugie zakresy lepiej robić ciągłe, czy tak jak miałeś w jakimś treningu 4x3km z przerwą na marsz?
kiss of life (retired)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Tylko zobacz bc2 15 km jest wolniejszy od mocnego bc2 4razy 3km o jakieś 15 sek/km, to jest sporo. Po drugie ciągły biegam na tętnie 160-163, a odcinki 3 km ok 170. Trójki są na granicy drugiego i trzeciego zakresu. U mnie próg tlenowy to tętno ok 170. Jeśli np ciągły biegł bym na tętno 170, to gdzieś pod koniec dystansu 15km skoczyłoby do tętna 180, i byłby to trening eksploatujący w moim przypadku. Na treningi trzeba patrzyć całościowo (np co biegałeś wczoraj albo co biegasz jutro) a nie na pojedyncza jednostkę treningową. Ja bym proponował na wynik w okolicach 3 godzin bc2 12-15 km po 4.15, a drugi mocny trening trójki w tempie półmaratonu. Przerwy robię w marszu, gdyż mam lepszy komfort psychiczny do kolejnej. Nie ma znaczenia czy ja wytruchtam przerwę po 4.40/km, czy przejdę to marszem, przynajmniej w moim przypadku.
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ok, dzięki harpagan. Ten 4x3km czy nawet x2km byłby dla mnie za ciężki w takim wypadku. Drugi zakres mi wystarczy do moich skromnych celów.
kiss of life (retired)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Do biegania maratonów gorzej jak 3 godz nie potrzeba żadnych interwałów. Wystarczą dwa treningi bc2 w tyg (jeden ok 10km i drugi ok 14 km) oraz wybiegania. Wystarczą 4 treningi w tyg a na 6-3 tyg przed maratonem 5 treningów w tyg, później do startu w maratonie wyluzowanie. Długie wybiegania 30 km też mogą być ale co drugi tydzień.
R.S.