mclakiewicz - komentarze
Moderator: infernal
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Efekty jak na stronie, czy na innych forach to moga być po roku cwiczeń, pod warunkiem, że się nie biega.
Ja póki co traktuję to jako dodatkowe cwiczenia wzmacniające resztę ciała. Zresztą sam Lafay w książce napisał, że aby uzyskać efekty, trening wytrzymałościowy (biegowy) nie powinien być wykonywany częściej niż raz w tygodniu.
Ja mam dodatkowy problem związany z przemianą materii - ektomorfik, więc widocznych efektów prawie nie ma (chociaż robię sobie co 2 m-ce sweet fotki i przy bliższym wpatrywaniu się jakieś różnice są), natomiast jest efekt siłowy. Trening polega na ciągłym stwarzaniu nowych bodźców dla mięśni, np. pompki, najpierw normalne, potem w różnych konfiguracjach, ręka wyżej, noga wyżej, krzesła i takie tam. Dzieki temu rośnie siła, ćwiczy się różne grupy mięśni, ale co zauważyłem, nie rośnie wytrzymałość. Serie są zaplanowane do osiągnięcia swobodnego wykonywania 8-10 powtórzeń i potem nowe ćwiczenie. przez to mój maks pompkowy mimo regularnych ćwiczeń w różnych rozstwawach itp. w miesiąc wzrósł tylko o 1 ! Wzrósłby o więcej, gdybym zastosował serie ze zwiększającą się stale ilością powtórzeń, ale wtedy zamiast nowych bodźców byłby tylko wzrost wyrzymałości. Albo rybki, albo akwarium. Tak mi się wydaje.
Ja póki co traktuję to jako dodatkowe cwiczenia wzmacniające resztę ciała. Zresztą sam Lafay w książce napisał, że aby uzyskać efekty, trening wytrzymałościowy (biegowy) nie powinien być wykonywany częściej niż raz w tygodniu.
Ja mam dodatkowy problem związany z przemianą materii - ektomorfik, więc widocznych efektów prawie nie ma (chociaż robię sobie co 2 m-ce sweet fotki i przy bliższym wpatrywaniu się jakieś różnice są), natomiast jest efekt siłowy. Trening polega na ciągłym stwarzaniu nowych bodźców dla mięśni, np. pompki, najpierw normalne, potem w różnych konfiguracjach, ręka wyżej, noga wyżej, krzesła i takie tam. Dzieki temu rośnie siła, ćwiczy się różne grupy mięśni, ale co zauważyłem, nie rośnie wytrzymałość. Serie są zaplanowane do osiągnięcia swobodnego wykonywania 8-10 powtórzeń i potem nowe ćwiczenie. przez to mój maks pompkowy mimo regularnych ćwiczeń w różnych rozstwawach itp. w miesiąc wzrósł tylko o 1 ! Wzrósłby o więcej, gdybym zastosował serie ze zwiększającą się stale ilością powtórzeń, ale wtedy zamiast nowych bodźców byłby tylko wzrost wyrzymałości. Albo rybki, albo akwarium. Tak mi się wydaje.
- rene87
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 496
- Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bierutów/Wrocław
Mac jak ja sie zalatwialam w lesie to tez niby lzejsza ale bardziej otepiala w nogach wiec mowisz, ze wytrzymalosc ?? - u mnie na milion % mega duzo pracy , u Ciebie to pryszcz przy takim kilometrazu jaki trzaskasz:) Kiedy ten maraton masz dokladnie ?
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
18 maja w Krakowie.
Kilometraż mam stosunkowo niewielki, mam nadzieję że będzie wystarczający. W tym tygodniu 58 km - rekordowo ale chyba wciąż za mało. Mógłbym zwiększyć ilośc treningów do 5 w tygodniu, ale w tedy już kompletnie na nic nie mialbym czasu, a bądź co bądź biegam rekreacyjnie
Kilometraż mam stosunkowo niewielki, mam nadzieję że będzie wystarczający. W tym tygodniu 58 km - rekordowo ale chyba wciąż za mało. Mógłbym zwiększyć ilośc treningów do 5 w tygodniu, ale w tedy już kompletnie na nic nie mialbym czasu, a bądź co bądź biegam rekreacyjnie
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
fota nr 1....dwa razy już w tym miejscu zaliczyłem glebe
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Mnie pare razy grawitacja próbowała zapoznać bliżej z glebą, ale zawsze się jakoś wymiguję. Geny małpich przodków się chyba odzywają.mar_jas pisze:fota nr 1....dwa razy już w tym miejscu zaliczyłem glebe
@ Wypass:
Bo luty krótki, te 25 km z longa w normalnym miesiącu weszłoby jako 30 albo 31 dzień a nie jako pierwszy kolejnego.
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
Po zdjeciach widac ze juz wiosna wielkimi krokami sie zbliza dni coraz dluzsze, temperatura coraz wyzsza I wiecej swiatla....nic tylko cieszyc sie bieganiem
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Kółka sa nudne a już na zawodach deprymujące (dycha w Tarnowskich Górach mnie pokonała psychicznie). Dlatego robie te kółka na treningu, żeby się oswoić.
Chyba z 3 tygodnie temu już zauważyłem bazie (w Sosnowcu bo Sosnowcu, więc nie bardzo się liczy, ale zawsze). Teraz trochę sie ochłodziło, zobaczymy na jak długo.kris_brazylia pisze:Po zdjeciach widac ze juz wiosna wielkimi krokami sie zbliza dni coraz dluzsze, temperatura coraz wyzsza I wiecej swiatla....nic tylko cieszyc sie bieganiem
Pozdrawiam
- Kwiat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gelsenkirchen
- Kontakt:
Srogie warunki masz na tym "stadionie". Przypomina to pozostałości po bieżni na stadionie niedaleko mnie w Gliwicach. Jeszcze jakiś czas temu było całkiem przyjemnie tam latać coś mocniejszego, ale dziś to miejsce jest porośnięte krzakami, a po bieżni śladu nie ma.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
I nie chce Cie martwić...ale jak biegasz "na zegarek" na tym kartoflisku te kółka to jeszcze Ci skraca ...i myślisz że biegasz szybciej...zobacz sobie u mnie na endo....biegałem lapując ręcznie po 4:15 a zegarek na to ze było 4:03-4:05 /km ..... nie zebym Cię dołował
Wybierz się kiedyś na porządny stadion (np do Chorzowa ) i potestuj
Wybierz się kiedyś na porządny stadion (np do Chorzowa ) i potestuj
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
To nigdy nawet bieżnią nie było, to po prostu ścieżka wokół boiska. Wg tego co pokazuje google earth pętelka ma jakieś 440 metrów więc na pełny kilometr przypadają niewiele ponad dwa kółka i to by w miarę się zgadzało z tym co pokazuje gremlin. Wiadomo, że dokładność satelitarnych odczytów nigdy nie będzie w stu procentach zgodna z rzeczywistością.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
Ale niestety prawda jest taka, że GPS skraca, jeśli się biega w kółko, czyli na wyświetlaczu masz, że biegniesz szybciej.
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
Takie sniegowanie, gradowanie I deszczowanie oznacza nic innego jak przedwiosnie:) nic tylko sie cieszyc bo ciepelko przyjdzie do PL juz wkrotce
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis