
Łamać trójki na Orlenie nie planowałem, ale bezbiegowy tydzień chorowania również i mnie zdołował. Choróbsko jeszcze nie odpuściło, a najgorsze, że nadal boli mnie pachwina (miałem nadzieję, że przerwa wpłynie na jej regenerację i zaleczenie).
Mar_jas, Ty jednak odbudujesz się do Orlenu i złamiesz tam trójkę. To samo dotyczy Krzycha. Oboje wykonaliście ogromną pracę na treningach - tego nie da się stracić w tydzień-dwa. Ja przyczołgam się pewnie z kwadrans za wami.
