Robert - komentarze

[majak]

Tymczasem nie pozostaje mi nic innego jak podziwiać Twoje postępy i dalej znosić mego moralniaka
Niech moc będzie z Tobą!

Podpisuje się pod tym obiema

[hotmas]

Podsumowując... polubiłbym bieganie w mieście :uuusmiech: W sobotę już na swoich śmieciach...

Eeeeee tam. Ja tam wolę moją wieś

[roberturbanski]

Eeeeee tam. Ja tam wolę moją wieś

Twoją to ja też wolę

[frelka]

I tak w najbliższych tygodniach pogoda nie będzie sprzyjała bieganiu
You will be back - mam pewność, rzekłabym wręcz: see you soon!

[hotmas]

Toś się chopie zaprawił.... Szybkiego powrotu na biegowe ścieżki,życzę co byśmy zobaczyli się w Toruniu i na mojej ziemi

[majak]

Nie no, to chyba jakaś plaga...
Kuruj się szybko, bo 30 marca tuż tuż !!!
Zdrowia życzę

[roberturbanski]

Kuruj się szybko, bo 30 marca tuż tuż !!! Zdrowia życzę

Dzięki i wzajemnie U mnie 30 marca raczej już nierealny A co tam u Ciebie? Idzie ku lepszemu?

[majak]

Kuruj się szybko, bo 30 marca tuż tuż !!! Zdrowia życzę

Dzięki i wzajemnie U mnie 30 marca raczej już nierealny A co tam u Ciebie? Idzie ku lepszemu?

Ech, to tak jak u mnie 13 kwietnia... Ale, nie składam broni, marzenia o maratonie odłożyłem do 35 maratonu warszawskiego.

Na razie nie chcę zapeszać ale czuje się już znacznie lepiej. Dostałem do domu ćwiczenia na kręgosłup i się rehabilituje
Po cichu liczę, że w piątek coś potruchtam, ale ciiii, by nie zapeszyć.

Zdrówka

[roberturbanski]

No to fajnie! Nawzajem!

[hotmas]

Na jak długo Cię wyłączyli?

[roberturbanski]

Na jak długo Cię wyłączyli?

3 tygodnie zupełnie, dwa pierwsze obowiązkowo kule i stabilizator, a potem ostrożnie... Podczas wizyty w pogotowiu trafiłem na ratownika-biegacza. Stwierdził, że o długim bieganiu powinienem na razie zapomnieć (dwa miesiące), bo mogłoby okazać się, że 15 km wszystko byłoby ok., a potem chrup i od nowa... Także lepiej dłużej poczekać, niż niedługo wrócić do punktu wyjścia... Szkoda, bo zaczynało mi się to jakoś kleić, a tak półmaraton w Warszawie w plecy.... (a propos: może Ty albo jakiś Twój znajomy wzięliby ode mnie w prezencie opłacony pakiet startowy? - szkoda, żeby się zmarnował...., to samo dotyczy Torunia - popytaj i daj znać...)...

[hotmas]

Popytam, bo ja sam Toruń mam już opłacony, a Warszawy nie planuję, bo logistycznie nie dam rady, ale może ktoś chętny się znajdzie.
Ale nic to do jesieni kupa czasu więc na spokojnie się przygotujesz
No i szkoda myślałem,że spotkamy się w Toruniu.

[frelka]

Robert! Przecież możesz pojechać do Torunia jako kibic W końcu delegacja z Twojej 'osady' jedzie... marna, bo marna, ale zawsze coś

[majak]

Hej Robert, jak noga?

[roberturbanski]

Cześć, dzisiaj pierwszy dzień w pracy. Nie przypuszczałem, że jeszcze kiedyś to powiem, ale cieszę się że wracam do normalności, bo w domu dostawałem lekkiego pier..olca . Noga - chyba - ok., daje sobie jeszcze luz do końca marca, żeby nie przedobrzyć, chociaż już mnie nosi... Noga jeszcze jakby "nie moja", ale wierzę, że wszystko będzie ok. i gdzieś kiedyś jeszcze poszuram... Ja kjeszcze zrzucę ze 20 kg śmiecia to zacznę Cię gonić, także bądź czujny i nie odpuszczaj... Zdrówka życzę!