Półmaraton w 1:45 - czy jest sens próbować?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Na pewno nie zakładaj na HM wolniejszego tempa niż robisz na treningach :). Jak na wybieganiu 17km robisz w 1:30, to 21 km w 1:45 powinieneś zrobić z dużym luzem. Proponuję do połowy lecieć na 1:45, a od połowy w zależności od samopoczucia, lecieć dalej to samo, albo przyśpieszyć.
Ja pobiegłem HM w 1:35, mimo że na wybieganiach 21km robiłem w 2:05 :). I biegłem właśnie tak - do połowy tempo na 1:45, a od połowy rakietowe przyśpieszenie, bo okazało się że to żadne tempo i dziwię się że mi cierpliwości starczyło. Ale plan jest najważniejszy :). W każdym razie ostatnie kilometry biegłem po 4:00, a przez drugie 10km wyprzedziłem ponad sześciuset ludzi.
The faster you are, the slower life goes by.
PKO
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Na pewno nie zakładaj na HM wolniejszego tempa niż robisz na treningach :). Jak na wybieganiu 17km robisz w 1:30, to 21 km w 1:45 powinieneś zrobić z dużym luzem.
otóz to :) Chyba że robisz treningi ma maksa, ale wtedy to źle trenujesz :) Jak na treningu robisz 17 km bez specjalnego bólu i nie ma ostatnich nogach, to dodatkowe 4 km na zawodach polecisz siłą rozpędu. Generalnie nie planuj za dużo, tylko skoro to pierwszy PM, to leć jakbyś był na treningu (a i tak w tłumie pobiegniesz szybciej), a jak w połowie stwierdzisz, że masz zapas, to przyspieszasz.
Obrazek
robo123
Wyga
Wyga
Posty: 139
Rejestracja: 09 lut 2013, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sturmkatze pisze: na co położyć teraz największy nacisk - czy robienie kilometrów (są jeszcze 4 niedziele na długie biegi, które chciałbym wykorzsytać) czy może skupienie się na jakichś przebieżkach i podbiegach (tych ostatnich nota bene nigdy nie robiłem jako oddzielnego ćwiczenia).
Jeśli robisz na treningach postępy, to biegaj z grubsza podobnie jak do tej pory - najwyraźniej tak formuła treningu ci służy. Zrób przynajmniej jedno wybieganie z wplecionym kilkusetmetrowym podbiegiem w końcówce, żebyś wiedział czego możesz spodziewać się na Agrykoli (ja odczuwam ten podbieg w trakcie półmaratonu jako dużą przykrość dla organizmu, choć już w życiu większe podbiegi pokonywałem na zawodach). Raz w tygodniu szarpnij dyszkę mocniejszym tempem niż do tej pory - to jest dobry bodziec dla organizmu po wolnych wybieganiach. Jak nabiegasz na treningu 48:XX to masz szanse na te 1:45 w półmaratonie.
sturmkatze
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 04 sty 2014, 19:04
Życiówka na 10k: 52:13
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki klosiu (mój żywieniowy guru :oczko: ), Ma_tika i robo123 za rady co do treningu jak i samego PM. Znów jestem bogatszy o nową wiedzę. Pobiegnę jak mówicie, to co na treningach. Oczywiście tych nie robię na 100% bo nie dałbym rady, zawsze zostawiam jakiś zapas i choć dzisiaj tez biegłem z wyczuciem wyszło 47 s lepiej na dychę niż dotychczas (no i w końcu udało się przyspieszyć na późniejszym etapie, jakkolwiek duża w tym zasługa długiej ulicy i jadącego obok autobusu z ładną dziewczyna :hej:). Treningi więc służą (a może autobusy? :niewiem: ), więc pozostanę przy tej ich formie. A te 48:XX cóż, nie łudzę się narazie... Na Agrykolę planuję się ze 2 razy wybrać w marcu, akurat jak jestem w Wwie biegam w pobliżu.
10 km - 48min:10s
21,1 km - 1h:41min
Od 01.01.14 - 10 kg w dół :)
A*N*T*O*N
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 02 lut 2014, 20:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na zawodach czasy są znacznie lepsze niż na treningu, przynajmniej w moim przypadku. Plan zawsze powinien być ambitny, ale realny. Pozdro
sturmkatze
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 04 sty 2014, 19:04
Życiówka na 10k: 52:13
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj rano urwałem na luzie na 21,29 km 1:46 h, także chyba jest sens. Pierwszy raz pobiegłem negative split - to jest klucz :taktak:
10 km - 48min:10s
21,1 km - 1h:41min
Od 01.01.14 - 10 kg w dół :)
bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

Ja właśnie nigdy nie rozumiem tych tłumów biegaczy którzy na początku wyrywają do przody a po kilku km ledwo przebierają nogami i dostają zadyszki. Także masz kolego dobre podejście. Pierwsze kilometry spokojnie i z głową nie zważając na pędzący tłum a potem mijasz te całe grupy napaleńców
5km-16:48
10km - 35:46
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ładnie. Chyba każdy z nas lubi odkrywać, ze może więcej.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ