Zawsze to było jak mi się buty kończyły,to czułem na dłuższych wybieganiach,takich od 15-16km.
Wymieniałem buty na nowe i po jakimś czasie przechodziło.Jeśli nie ma pęknięcia ani to nie rozcięgno czy
ostroga to można biegać dalej.
Acha,włożyłem sobie w tym miejscu kawałek gąbki do skarpetki.Nic wtedy nie boli a gąbka się ładnie zgniata
w bucie i specjalnie nie ma dyskomforu.Po maratonie w Koszycach tak ze 2 tyg. biegałem.
![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)