Leandros - komentarze
Moderator: infernal
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
Mam ją w Wiedniu!!
Ciekawa myśl z tą Perłą. Można 10km zrobić i 4km BS. Też blisko. Jest tam płasko?
Ciekawa myśl z tą Perłą. Można 10km zrobić i 4km BS. Też blisko. Jest tam płasko?
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 15 gru 2013, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moim zdaniem bardzo płasko (choć w sumie jakis mały podbieg chyba tez tam jest), niestety dawno nie byłem i nie mam pod ręką żadnego wykresu wysokości z GPS. Trasa: http://www.endomondo.com/event/rDx6lop9D50
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
sprawdziłem na mapmyrun. No, jest parę podbiegów na jakieś 10-15m. Będę myślał!! Ile mniej więcej osób startuje?
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 15 gru 2013, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
http://www.perlapaprocan.pl/frekwencja.html
http://www.perlapaprocan.pl/wyniki-72-0-1.html
To będzie mój pierwszy start, testowo potruchtam sobie na 7
http://www.perlapaprocan.pl/wyniki-72-0-1.html
To będzie mój pierwszy start, testowo potruchtam sobie na 7
- Kwiat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gelsenkirchen
- Kontakt:
Spadłem z krzesła po przeczytaniu Twojej historii Swoją drogą coraz młodsze z powierzchowności te panie magister na uczelniach, więc można się naciąć.
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
Jak ją widzę, to trochę niezręcznie się czuję
Ale nadziałem się!! Choć przyszedłem do mojego liceum, zobaczyć czy coś się zmieniło, jak się żyje...
I obleciał mnie strach. Masa zniewieściałych chłopaczków, ale najgorsze jest to, że gimnazjum wygląda na liceum. Mój znajomy maturzysta pokazał mi na korytarzu. Fajna dziewczyna, trochę niska. Dałem jej 2 liceum, a tu 2 gimnazjum... Zacząłem nasłuchiwać kroków prokuratora
Ale nadziałem się!! Choć przyszedłem do mojego liceum, zobaczyć czy coś się zmieniło, jak się żyje...
I obleciał mnie strach. Masa zniewieściałych chłopaczków, ale najgorsze jest to, że gimnazjum wygląda na liceum. Mój znajomy maturzysta pokazał mi na korytarzu. Fajna dziewczyna, trochę niska. Dałem jej 2 liceum, a tu 2 gimnazjum... Zacząłem nasłuchiwać kroków prokuratora
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Rozbawiła mnie swoją historią Pozory mylą Uwielbiam takie sytuacje
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Oj tam oj tam.Ciężki mecz, ale o horrendalnej porze. 8:30!!
Wczoraj o 8 rano obudził mnie kominiarz, stwierdzając, że w tygodniu nikogo zastać nie można, a dziś koło 15 babka z administracji latała zbierając podpisy. Słowem, urzędnicy w weekendy też pracują. Brawo! Więc bez narzekania.
A ja nie rozumiem tego biegania po jedzeniu i piciu. Nawet longi robię na czczo i bez picia czegokolwiek wcześniej, inaczej bym co chwilę musiał latać w krzaki. I żadnego dyskomfortu nie czuję. Ale widać te typy tak mają.
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
Jestem przyzwyczajony do wstawania o 10:00 albo 11 w porze weekendowej, ale to był wyjątek. Po powrocie z zakupów zapadłem w drzemkę. Poprosiłem, by obudzić mnie po 30 minutach. Bo efektywna drzemka trwa 30 minut, a nie jak moja 1,5-2h. Budzi mnie mama, a ja spojrzałem na nią i stwierdziłem, że to był fatalny pomysł. Niech budzi mnie, gdy będzie kolacja gotowa :D
A ja właśnie nie umiem biegać na czczo! Kiedyś biegłem 6km z samego rana i to był jeden z najgorszych treningów. Nie wytrzymuję długo bez jedzenia i picia! Coś krótkiego albo szybkiego jestem w stanie przejść. 3km biegłem na 2 kostkach czekolady!
JEEEEE. Moja znajoma na 3 miejscu w Sopocie!!! 1500 - 4:29:50. Nie rekordowo, bo ten wynosi 4:27 albo 4:28.
A ja właśnie nie umiem biegać na czczo! Kiedyś biegłem 6km z samego rana i to był jeden z najgorszych treningów. Nie wytrzymuję długo bez jedzenia i picia! Coś krótkiego albo szybkiego jestem w stanie przejść. 3km biegłem na 2 kostkach czekolady!
JEEEEE. Moja znajoma na 3 miejscu w Sopocie!!! 1500 - 4:29:50. Nie rekordowo, bo ten wynosi 4:27 albo 4:28.
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
teee...majster.....co to mo być??
To też mnie zainteresowało...fote dawaj
leandros pisze:Spotkałem mar_jasa... bez komentarza
To też mnie zainteresowało...fote dawaj
leandros pisze: A Widziałem super dziewczynę, blondyna z opaską na głowie. Startowała, ale bez numeru. Wiem, że jest z Kato...
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
W sumie mogłeś biec bez koszulki
Zmroził mnie Twój widok, ale widać że gorący z Ciebie chłop
Nie mam foty, ale szukam...!
Zmroził mnie Twój widok, ale widać że gorący z Ciebie chłop
Nie mam foty, ale szukam...!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Dołżeś rady Chopie! Gratuluja!
Trasa jest richtig ciynżko, podbieg toporny, chociaż go lubia (tyn na pyntli 7 km jest łagodniyjszy). Mie sie zdo, że za szybko żeś zaczoł, ale ważne że jet dobry wynik.
Trasa jest richtig ciynżko, podbieg toporny, chociaż go lubia (tyn na pyntli 7 km jest łagodniyjszy). Mie sie zdo, że za szybko żeś zaczoł, ale ważne że jet dobry wynik.
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
Dzięki piękne.
Przed biegiem myślałem o tych podbiegach, pamiętałem coś z tej pętli 7 - kilometrowej, ale to przerosło...
Właśnie chciałem zacząć w 4:30(kajś tam myślołech o 45:00), ale to nie dla mnie. Więc chciałem 4:45... I wyszło. Coś wyszło
Przed biegiem myślałem o tych podbiegach, pamiętałem coś z tej pętli 7 - kilometrowej, ale to przerosło...
Właśnie chciałem zacząć w 4:30(kajś tam myślołech o 45:00), ale to nie dla mnie. Więc chciałem 4:45... I wyszło. Coś wyszło
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
też byłem lekko zdziwiony trasą - w sensie zaskoczony podbiegiem. zanim się zorientowałem, straciłem sporo na trzecim kilometrze. a potem nie miałem już motywacji gonić.
ten start miał być mocniejszym treningiem w towarzystwie, a wyszedł mi taki średni.
ten start miał być mocniejszym treningiem w towarzystwie, a wyszedł mi taki średni.
Go Hard Or Go Home