Ale się rozpisałyście podczas weekendu.
Paulina, przykre, co piszesz. Mam nadzieję, ze wszystko się poukłada. Ale czasu zazdroszczę i gratuluje sukcesu.
katekate, samo zdjęcie mnie zamroziło.

Nie wyobrażam sobie, że miałabym wejść do takiej lodowatej wody. Brrr..
U mnie ostatnio motywacja jest, brak za po kompletnie oddechu i siły w nogach i , nie wiem, co się dzieje. Wczoraj na zawodach biegło mi się fatalnie. W zasadzie czas porównywalny do poprzednich biegów, ale każdy krok był wymęczony.
Mnie też potrzebne są spodnie 3/4. Dziś mają być i w biedronce i w lidlu. odprowadzę syna na trening, obok są oba sklepy, to pójdę pooglądać. Te biedronkowe wyglądają na zdjęciu ładniej, ale pytanie o jakość i rozmiarówkę. A miałam już niczego, absolutnie niczego nie kupować do biegania.