Buty minimalistyczne

Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

HeavyPaul pisze:Dzięki Qba i Uxmal!

Uxmal, a jak wyglądają te sandały od spodu, tzn. masz tam supełek czy to jest jakoś inaczej rozwiązane?

Pozdrawiam

Paweł
HeavyPaul pisze:Dzięki Qba i Uxmal!

Uxmal, a jak wyglądają te sandały od spodu, tzn. masz tam supełek czy to jest jakoś inaczej rozwiązane?

Pozdrawiam

Paweł
Wyglądają jak poniżej, zamieszczam fote. Nie wiem, jak on to dokładnie rozwiązał, ale jakoś zgrabnie wpuścił to w podeszwę.

Dziś zaliczyłam pierwszy bieg. Było...super. Nastawiłam się na 2 km, zrobiłam 5, i tylko dlatego, żeby się nie forsować. Wreszcie o niebiosa moja stopa się nie gotuje! Alleluja bracia minimaliści! Nawet mi nie przeszkadzał piasek i kamienie dostające się pod stopę. Nie pomyślałam tylko, że będę mieć brudne nogi hahah ! Czuję się oszukana, jakby odpowiedź na trapiące mnie problemy biegowe leżała w największej oczywistości haha! Zaskoczona jestem, że mi się biegało tak łatwo. Jak ponad rok temu postanowiłam zamienić żelazka na Vibram, to był mocny szok dla systemu. W ogóle wtedy byłam osłabiona po chorobie i bieganie w 5F duuużo mnie kosztowało. Nie wiem, czy fakt, że teraz poszło zupełnie luźno ma coś wspólnego z tym, że już przeszłam chrzest bojowy w Vibram praz innych minimalistycznych butach, czy jednak sandały są lepsze, czy z tego się bierze, że tak długo pracowałam nad techniką biegu, że teraz ona jest wzorowa (o czym wiem z pewnych źródeł, które mnie obiektywnie oceniły). W każdym razie git majonez i te sprawy.

BTW kolano(a) bolały mnie od 1) przykurczu w mięśniach uda, 2) od kręgosłupa. Byłam u masażystki fizjo, wykryła i mnie naprostowała.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
PKO
Awatar użytkownika
850
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 03 cze 2013, 20:39
Życiówka na 10k: 45 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Asics NOOSAFAST 2 biegal ktoś z kolegow tudzież z kuleżanek? I mógłby podzielić sie wrazeniami, http://www.running-style.com/1794-7268- ... fast-2.jpg
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Coś ty uczynił Bracie?!!
W wątku wyznawców Wielkiego Minimusa wymieniłeś :ojoj: imię tego, którego imienia nie wolno wymieniać... Wielkiego Demona... którego imię zaczyna się na A.... :ojnie:
Bracia strzeżcie się Babilonu.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
850
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 03 cze 2013, 20:39
Życiówka na 10k: 45 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie to są minimale, ale i Tobie sie mogą spodobać bo i drop sluszny będzie go z pięć mm. Mało o nich mozna poczytać na forum a wygladaja ciekawie i moga być mniej wymagające od innych. Chociaz producent podaje że niby startówki, ale takie szerokie z przodu?
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niech zostanie "Producent", imienia demona nie wolno wymieniać... nie wolno ignorować Złej Mocy Babilonu :sss:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
850
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 03 cze 2013, 20:39
Życiówka na 10k: 45 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co Ty masz takie uczulenie na te minimale? Chociaz chyba jest to bardziej uczulenie na propagande niz na sam produkt, co?
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Albowiem zaprawdę powiadam ci Bracie, że jedyną słuszną drogą do oświecenia, jest droga minimalistyczna. Tym czasem Demony takie jak te na A... czy ten na N... swą szeroką kolorową ofertą utensyliów mamią Braci i próbują sprowadzić na drogę występku. Bądźcie więc Bracia czujni Babilon nie śpi :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

850 pisze:Co Ty masz takie uczulenie na te minimale? Chociaz chyba jest to bardziej uczulenie na propagande niz na sam produkt, co?
Jemu się wydaje że odkrył spisek i wmówił sobie, że ma jakąś misję. Wielu jest takich, ale uskutecznianie tej misji na publicznym forum to zupełnie nowa jakość. Być może dlatego, że zazwyczaj admini nie są tak wyrozumiali jak tutaj.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Albowiem zaprawdę powiadam ci Bracie, że jedyną słuszną drogą do oświecenia, jest droga minimalistyczna. Tym czasem Demony takie jak te na A... czy ten na N... swą szeroką kolorową ofertą utensyliów mamią Braci i próbują sprowadzić na drogę występku. Bądźcie więc Bracia czujni Babilon nie śpi :ojoj:
Biada nedznym minimalistom, ktorzy probuja obalic odwieczny porzadek tego swiata. Wszak od tysiecy lat wiadomo, iz to nie odkrycie KOŁA ale zacna ilosc sloniny pod stopa spowodowalo skok cywilizacyjny. Biada tym, ktorzy zamiast odwiecznego napiecia i cofnietej dupy zakonczonej ladowaniem na swietobliwej piecie probuja bezwstydnie szukac luzu, rytmu grzesznie wypychajac biodra do przodu. Biada im albowiem Wielki A. ukarze ich w swej frywolnosci obdarzajac ich dwiema pietami tak aby odpowiednia ilosc sloniny pod stopa mogla dzialac tak jak Wielki A. nakazuje w swej ewangelii.
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jak zaczynałem biegać w siłowni, to kilka miesięcy biegałem po bieżni w tenisówkach. Teraz zastanawiam się trochę, czy tenisówki można zaliczyć do obuwia minimalistycznego, bo jeśli tak, to moja ignorancja biegowa uczyniła mnie minimalistą. :usmiech:
kiss of life (retired)
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ano, często tak jest że póki ktoś nie pójdzie do sklepu z butami i nie nasłucha się o pronacji, supinacji i amortyzacji koniecznej do wygodnego biegania to biega sobie w tenisówkach czy halówkach i nie narzeka :).
Mam znajomego, który generalnie ma gdzieś tą całą teorię biegową i w ogóle nie ma pojęcia o minimaliźmie i całej tej ideologii. Biega w jakichś butach biegowych kupionych na oko i przy okazji ma świetną postawę i idealne lądowanie na śródstopiu. Czuję się przy nim jak pokrzywiony kaleka. Niesprawiedliwy jest ten świat, przecież jakby on walił z pięty, to ani by tego nie zauważył, ani by mu to nie przeszkadzało ;).
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Ano, często tak jest że póki ktoś nie pójdzie do sklepu z butami i nie nasłucha się o pronacji, supinacji i amortyzacji koniecznej do wygodnego biegania to biega sobie w tenisówkach czy halówkach i nie narzeka :).
Mam znajomego, który generalnie ma gdzieś tą całą teorię biegową i w ogóle nie ma pojęcia o minimaliźmie i całej tej ideologii. Biega w jakichś butach biegowych kupionych na oko i przy okazji ma świetną postawę i idealne lądowanie na śródstopiu. Czuję się przy nim jak pokrzywiony kaleka. Niesprawiedliwy jest ten świat, przecież jakby on walił z pięty, to ani by tego nie zauważył, ani by mu to nie przeszkadzało ;).
Chyba we wszystkich dziedzinach jest tak, ze przeintelektualizowanie czegos prowadzi do niepotrzebnych komplikacji.

Poza tym bieganie z piety na duzej amortyzacji jest mniej obciazajace dla miesni nog. Dlatego wiele osob tak zaczyna, bo z uporem maniaka ida w ilosc km na poczatku i inaczej sie nie da. Jakby mieli biegac w sandalach ze startu, to zaczynaliby od 500m i dlugo by wiele wiecej nie bylo.
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze: Biada nedznym minimalistom, Biada tym, ktorzy zamiast odwiecznego napiecia i cofnietej dupy zakonczonej ladowaniem na swietobliwej piecie probuja bezwstydnie szukac luzu, rytmu grzesznie wypychajac biodra do przodu.
Bracie ale Wielki Minimus i tak cię kocha.
Pięknie Brat opisał prawdziwego wyznawcę Wielkiego Minimusa. Niemniej jednak niepokoi mnie tylko taka myśl, że ci wszyscy wyczynowcy biegają zazwyczaj jak Brat to opisał... a na nogach minimali nie mają. Zadziwiające jest to zjawisko i nie pojęte. Chociaż osobiście przypuszczam, że jedynym powodem dla którego w minimalach nie lecą jest to, że Demony na A i N im za to zapłaciły. Ech życie. :ojnie:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: Pięknie Brat opisał prawdziwego wyznawcę Wielkiego Minimusa. Niemniej jednak niepokoi mnie tylko taka myśl, że ci wszyscy wyczynowcy biegają zazwyczaj jak Brat to opisał... a na nogach minimali nie mają. Zadziwiające jest to zjawisko i nie pojęte.
Po pierwsze to ze nie biegaja w nich 20 maratonow rocznie jeszcze nie oznacza ze nie biegaja w nich w ogole. Po drugie ci ludzie oprocz tych 20 maratonow biegaja po 400km tygodniowo treningow wiec w ich przypadku taka dodatkowa ochrona w postaci butow z lekka iloscia sloniny ale (tu uwaga) z zerowym dropem to po prostu srodek zaradczy przeciw tej koszmarnej ilosci kilometrow jakie pokonuja. Amatorom zas ten kawal sloniny z gigantycznym dropem sluzy li tylko do pozornej ochrony kalekiego stylu biegowego. Owszem samo zalozenie minimali nie jest gwarantem niczego ale ulatwia wychwycenie i skorygowanie swego pokracznego biegania. A co najwazniejsze kazdy decyduje sam, Wielki Minimal nikomu swych butow nie wpycha na sile. A zeby bylo jeszcze smieszniej nawet Wielki A i N zaczynaja sie bacznie przygladac i nasladowac Wielkiego Minimusa.
Niestety Wielki Minimus mnie nie kocha bo jeszcze nie ma za co ale wierze, ze przyjdzie ten dzien iz zasluze na jego milosc ;-)

EDIT: Juz skonczylem. Wiem ze Zoltar miluje sie w szydzeniu z minimalistow dlatego nic wiecej nie mam zamiaru dodawac.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2014, 21:57 przez fantom, łącznie zmieniany 1 raz.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

fantom, nie karm trolla, proszę.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ